Google Glass ma się dobrze, właśnie zapowiedziano nową wersję
Google Glass po raz pierwszy zostały zaprezentowane w kwietniu 2012. Okulary do mieszanej/poszerzonej rzeczywistości prezentowane przez Google były jako produkt konsumencki, który zmieni nasze życie. Na razie dalekie są od takiej wizji, ale ich druga generacja trafia tam, gdzie powinna.
Google, a właściwie X (jedna ze spółek Alphabet) zaprezentowała drugą generację Google Glass. To The Glass Enterprise Edition 2. Okulary wycenione zostały na 999 dolarów, posiadają nowy procesor, udoskonaloną kamerę oraz port USB-C pozwalający na szybsze ładowanie. Zastosowano też liczne inne poprawki. Okulary bazują na dedykowanej wersji Androida.
Google Glass (The Glass) generalnie nie zmienił się szczególnie, jest jednak o 500 dolarów tańszy od swej pierwotnej wersji. To urządzenie, które nie jest produktem konsumenckim i być może nigdy nie będzie. Zgodnie z nazwą adresowane są do przedsiębiorstw. Dzięki wykorzystaniu poszerzonej rzeczywistości pracownicy mogą łatwiej wykonywać swoją pracę, mając na przykład podgląd na instrukcję obsługi lub inne dane, bez konieczności odrywania się od bieżącej czynności, wystarczy delikatne spojrzenie na informacje.
Trzeba jednak zaznaczyć, że na rynku biznesowym, a właściwie przemysłowym Google nie jest rodzynkiem. Do dyspozycji jest Microsoft Holo Lens, oraz rozwiązania innych firm chociażby Epsona. Właśnie w biznesie i edukacji zarówno poszerzona jak i wirtualna rzeczywistość ma racjonalne zastosowania. Z okularów VR na przykład korzystają lekarze podczas operacji, a studenci medycyny podglądają skomplikowane zabiegi.
Trudno jest dziś uwierzyć, aby Google albo Apple zaoferowało rzeczywiście swoje okulary dla użytkowników konsumenckich. Komfort, prywatność, wydajność takich urządzeń sprawiają, że nie jest to rozwiązanie, które mogłoby stać się masowe, przynajmniej w najbliższej przyszłości. Doskonale oddaje to fakt, że od pierwszej prezentacji Google Glass minęło 7 lat. Ważne, że projekt żyje, znalazł swoje zastosowanie i będzie kontynuowany.
Paweł Okopień
Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.
