Telewizja umiera szybciej niż mogliśmy się tego spodziewać

Paweł Okopień

paweloko

20

Dodane: 5 lat temu

W 2013 roku w 10 punktach CEO Netflixa Reed Hastings zapowiedział koniec linearnej telewizji, rok później stwierdził, że klasyczna telewizja umrze do 2030 roku. Przyznam się, że nie wierzyłem w to, długo, nawet jeszcze parę miesięcy temu broniłem typowej telewizji. Rozpoczęliśmy drugą połowę 2019 roku i nie widzę już powodów, aby za dekadę istniała klasyczna telewizja. Śmierć telewizji linearnej to fakt.

Często słyszymy argumenty, że Netflix nie zabije telewizji, tak jak radio nie zabiło prasy, a telewizja nie zabiła radia. Jednak internet wszystkie te stare media zdecydowanie odmienił, a w ostatnich 5 latach dzieje się to znacznie szybciej. Radio właśnie kończy swój żywot w klasycznej formie – uzupełnieniem do muzyki w streamingu stają się coraz mocniejsze podcasty i słuchowiska, czyli audiobooki i to w abonamencie. W dodatku płacimy za to coraz chętniej, choć w przeszłości radio odbieraliśmy za darmo. Jeśli radio to internetowe z dostępem do dowolnej stacji nie spośród 5 dostępnych lokalnie, a tysięcy z całego świata i to nawet w samochodzie. Prasa? W modelu subskrypcyjnym na tablecie i urządzeniach mobilnych, jeśli ktoś jest świadomy i pragnie jakości. Reszta karmi się „portalozą” i fake newsami.

A telewizja? Nie nadąża jakościowo za tym co oferują serwisy streamingowe. Nawet player.pl oferuje 4K, a TVN nie. Kanały tematyczne, a nawet te ogólnopolskie to pasmo powtórek, wraz ze spadającymi wynikami oglądalności. Nie reanimuje się już telewizji, sprawia się jedynie, że jest jeszcze bardziej powtórkowa. Najlepszy dowód? Dzień Dobry TVN w wakacje zniknął w tygodniu z anteny, a w niedzielnym primetimie Polsat pokazuje kabaretony sprzed 2-3 lat. Programy na żywo, nowości, to za duże koszty nawet dla największych stacji, zupełnie nie rentowne. Sytuacja polityczna sprawiła, że TVP dla dużego grona odbiorców stała się niewiarygodna i nieatrakcyjna. Dla innej grupy podobnie jest z treściami informacyjnymi w innych serwisach. Klasyczna telewizja w swym głównym nurcie stała się ofertą dla technologicznych maruderów, oferując bardzo słabej jakości treści. Zarówno pod względem merytorycznym, jak i jakości dźwięku czy obrazu. Czy będzie lepiej? Nie będzie, o czym świadczą ruchy samych stacji telewizyjnych i ich migracja ruchu w kierunku innych rozwiązań.

Na antenie TVN mamy ciągłą promocję player.pl i to właśnie tam odbywają się obecnie premiery nowych seriali, nawet „lepsze” treści produkowane są z piorytetem pod player.pl. W przypadku wspomnianego TVP zaprzestano próbować oferować lepszą jakość TVP Sport w telewizji naziemnej czy tworzyć dodatkowy kanał linearny. Za sprawą telewizji hybrydowej, aplikacji, portalu, dodatkowe treści sportowe i lepsza jakość mają być dostępne dla szerokiego grona odbiorców.

Telewizja oczywiście w jakiś sposób będzie jeszcze dogorywać, ale strategie głównych nadawców i operatorów zostały mocno zrewidowane. Stacje TVN, TTV, TVN7 zostały właśnie udostępnione w player.pl. Lada moment ofertę wolną od anteny, czy konkretnego dostawcy internetu zaoferuje Cyfrowy Polsat. Wszystko wskazuje na to, że nc+ przedstawi wkrótce ofertę MyCanal, która też nie będzie zależna od posiadania anteny satelitarnej. Plotki mówią też o ciekawej nowości od sieci Vectra. Ten kto chce istnieć na tym rynku musi się zmienić.

Dziś jestem pewien, że w ciągu dekady większość kanałów tematycznych zniknie. Dziś Netflix i serwisy VOD to głównie domena młodych, ale to też bardzo szybko przenosi się w grono starszych odbiorców. Nie chcą być oni pominięci ze świata filmowych nowości, adoptują się, a konwergentne usługi operatorów jak na przykład nowa ofert T-Mobile, gdzie Netflix jest sprzedawany razem ze światłowodem to ułatwią.

Dni tradycyjnej telewizji są policzone. Szkoda tylko, że w naszych warunkach Apple nie jest w stanie zaoferować odpowiedniej usługi (łączenia innych usług), a wielu nadawców, wciąż nie przygotowało oferty dla tvOS. Jeszcze rok temu można było mówić, że użytkownicy Netflixa i podobnych serwisów nad Wisłą to nisza, i żyjemy w pewnej bańce. Teraz bańka pękła i się rozlewa po całym kraju. A ten kto zostanie wyłącznie przy tradycyjnej telewizji będzie skazany na powtórki, słabą jakość, miałki kontent i brak rzetelności. Telewizja linearna umiera w szybszym tempie niż jeszcze niedawno myśleliśmy.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko