Apple Digital Masters – Apple Music podrasowany, ale bez zwiększonego bitrate’u
Apple Digital Masters – to „nowa jakość” w ramach Apple Music, niestety nie wiążąca się w żaden sposób z wyższym bitrate samych plików audio. Właściwie Apple Digital Masters to nowa wersja „Mastered for iTunes”. Miejmy jednak nadzieje, że w przyszłości sytuacja się zmieni i Apple zaoferuje jednak jeszcze wyższą jakość audio.
Dla zdecydowanej większości, to co oferuje Apple Music, czy Spotify, jest wystarczające. Jednak, gdy na dobrym sprzęcie posłuchamy Tidala w wersji HiFi lub dobrych jakościowo plików FLAC, to usłyszymy różnice i to nawet gdy nie jesteśmy szczególnie wytrawnymi melomanami. Zawsze za jakość odpowiada zarówno sprzęt, jak i źródło sygnału i warto starać się, aby oba były jak najlepsze.
Apple w 2012 roku wprowadził do iTunes albumy oznaczone jako „Mastered for iTunes” – w tym przypadku nie mamy do czynienia z wyższym bitrate, ale plikami tak zremasterowanymi, aby w wersji cyfrowej brzmiały jak najlepiej. To były między innymi odświeżone stare albumy muzyczne. Założenie jak najbardziej dobre, ale niestety sporo w tym też marketingu. Ograniczenia transferu robią swoje.
Teraz „Mastered for iTunes” przeszedł rebranding i trudno się dziwić. Dni sklepu iTunes są policzone. Jeszcze w cieniu będzie trwał przez jakiś czas, ale Apple zupełnie na nim nie zależy. Nowa nazwa to „Apple Digital Masters”. I muzyka w takiej wersji dostępna jest z poziomu Apple Music. Pod tym szyldem znajdziemy 75% utworów z TOP 100 w Stanach Zjednoczoncyh i 71% z globalnego Top 100 w Apple Music.
Miejmy nadzieje, że to jednak dopiero początek i Apple jednak podkręci jeszcze jakość muzyki w subskrypcji Apple Music. Zresztą spodziewam się, że jesienny event będzie mocno skupiony na usługach, a same iPhone’y będą tylko dodatkiem do nich.
Paweł Okopień
Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.
Komentarze: 6
What is all’bout: Apple began the Mastered for iTunes program in 2012, allowing engineers to optimize music for the digital download format by encoding from high-resolution masters. One of the biggest benefits of the “Mastered for iTunes” program in my book is that the songs usually use less dynamic range compression, which prevents distortions and other problems (google “loudness wars” if you want to know more). That often makes them sound better than the corresponding CDs.
Gdyby to było Apple sprzed kilkunastu lat to spodziewałbym się, że pokażą własny wypasiony kodek BT nie bacząc na koszty jego wprowadzenia i do tego nowe portfolio słuchawek bezprzewodowych z nim kompatybilnych, a na deser zmienią całą muzykę w iTunes/Apple Music na pliki wyższej jakości. A tak to będzie zapewne zachowawczo i pod akcjonariuszy, a nie pod użytkowników (zwłaszcza tych bardziej wymagających)…
Może i dni sklepu iTunes są policzone, ale sam iTunes będzie jeszcze długo gościł na pecetach użytkowników. Tak, Apple rozdzieliło usługi, ale tylko na Maku, a nie zapominajmy, że zdecydowana większość użytkowników iPhone’a korzysta jednak z Windowsa.
Jakość muzyki to jedna rzecz, ale na początek fajnie byłoby, jakby poprawili samą aplikację Apple Music. Wkrótce będzie ciemny motyw, to super, ale przydało by się jeszcze parę usprawnień znanych chociażby ze Spotify.
Może i dni sklepu iTunes są policzone, ale sam iTunes będzie jeszcze długo gościł na pecetach użytkowników. Tak, Apple rozdzieliło usługi, ale tylko na Maku, a nie zapominajmy, że zdecydowana większość użytkowników iPhone’a korzysta jednak z Windowsa.
Jakość muzyki to jedna rzecz, ale na początek fajnie byłoby, jakby poprawili samą aplikację Apple Music. Wkrótce będzie ciemny motyw, to super, ale przydało by się jeszcze parę usprawnień znanych chociażby ze Spotify.
Gdyby to było Apple sprzed kilkunastu lat to spodziewałbym się, że pokażą własny wypasiony kodek BT nie bacząc na koszty jego wprowadzenia i do tego nowe portfolio słuchawek bezprzewodowych z nim kompatybilnych, a na deser zmienią całą muzykę w iTunes/Apple Music na pliki wyższej jakości. A tak to będzie zapewne zachowawczo i pod akcjonariuszy, a nie pod użytkowników (zwłaszcza tych bardziej wymagających)…
What is all’bout: Apple began the Mastered for iTunes program in 2012, allowing engineers to optimize music for the digital download format by encoding from high-resolution masters. One of the biggest benefits of the “Mastered for iTunes” program in my book is that the songs usually use less dynamic range compression, which prevents distortions and other problems (google “loudness wars” if you want to know more). That often makes them sound better than the corresponding CDs.