Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Kino Świat w rękach nc+ – firmy zawarły umowę przedwstępną; rośnie nowy konkurent Netflixa

Kino Świat w rękach nc+ – firmy zawarły umowę przedwstępną; rośnie nowy konkurent Netflixa

Paweł Okopień
paweloko
6
Dodane: 5 lat temu

Rynek telewizyjny aktualnie zmienia się bardzo dynamicznie i przechodzi transformację za sprawą streamingu – fenomenu Netflixa. Zmiany te zachodzą również w Polsce, czego najlepszym przykładem jest ogłoszona właśnie inwestycja. Platforma nc+ chce zainwestować w Kino Świat i nabyć 70% udziałów dystrybutora takich filmów jak Kler, Pitbull: Niebezpieczne Kobiety, Listy do M. 3, Zimna Wojna, czy O północy w Paryżu.

ITI Neovision, chce przejąć 70% udziałów w Kino Świat

Kino Świat dystrybuuje filmy od kina, przez nośniki fizyczne, po prawa telewizyjne. Zajmuje się też koprodukcją polskich i zagranicznych filmów. Ma w swoim portfolio dziesiątki polskich filmów bijących rekordy popularności, a także liczne tytuły zagraniczne. Ostatnio filmy Kino Świat pojawiły się w serwisie Netflix, a od lat dostępne są także m.in. na Canal+.

Platforma nc+ zawarła właśnie umowę przedwstępną nabycia 70% udziałów w spółce Kino Świat. Zawarcie końcowej umowy zależy od zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Mniejszościowy pakiet spółki pozostanie w rękach dotychczasowych właścicieli, którzy mają też aktywnie kierować Kino Świat i dalej rozwijać spółkę.

Przejęcie Kino Świat, to porzygotowania pod myCanal+

Tę wieść należy oczywiście wiązać bezpośrednio z planami ITI Neovision, związanymi z rebrandingiem platformy i wprowadzeniem do Polski nowej usługi myCanal+. Zamiast klasycznej, linearnej telewizji, skupionej na transmisji drogą satelitarną, otrzymamy serwis konkurujący bezpośrednio z Netflixem, z bogatą ofertą produkcji własnych, pozycji na wyłączność oraz transmisjami sportowymi na żywo i paczką kanałów TV. Pozyskanie dużego dystrybutora filmów, to zapewnienie sobie kolejnego źródła filmów i jeszcze szerszego zaangażowania się w produkcje filmów i seriali w Polsce.

Nadchodzi czas fuzji – streaming nie wytrzyma rozdrobnienia

Duzi gracze się zbroją, dochodzi do fuzji. W Stanach Zjednoczonych ogłoszono porozumienie pomiędzy Viacom a CBS, które razem stworzą serwis streamingowy. Rezygnacja z klasycznej telewizji, kablówek i platform satelitarnych przyśpiesza. Wszyscy idą w stronę streamingu. Jednocześnie trudno wierzyć, aby w przyszłości znalazło się miejsce dla sporej liczby usług abonamentowych. Platformy będą musiały się połączyć, będą musiały być oferowane w pakietach, tak, aby użytkownicy nie zrezygnowali z większości nich, ze względu na rozdrobnienie treści i drogie usługi. Tutaj spory potencjał upatrywać można w rozwiązaniu Apple jakim jest hub TV App / Apple TV. Co ciekawe we Francji w TV App znajdziemy właśnie myCanal+.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 6

Kluczowa jest konsolidacja usług streamingu TV najlepiej właśnie w ramach Apple TV (aplikacja lub przystawka). Gdy zsumuje się abonamenty kilku czołowych dostawców VOD oraz abonament za dostęp do tv linearnej (wciąż ma to znaczenie w przypadku kanałów newsowych) to wychodzi spora suma. Potrzebna jest platforma i jedna apka grupująca rożnych dostawców VOD oraz kanałów tv linearnej, które jeszcze przetrwają. Możliwe, że Apple TV przyspieszy ten proces zwłaszcza, że teraz występuje w postaci apki na smart tv wypierającej sprzętową przystawkę Apple TV.

PS
We Francji zaletą myCanal jest możliwość wyboru przystawki Apple TV 4K zamiast dekodera Canal+. U nas nawet najnowsze ostatnio wprowadzone na rynek usługi IPTV bazują na lepszych lub gorszych boxach. Nie wiem, czy aplikacja myCanal jest preinstalowana w przystawkach Apple TV oferowanych przez Canal+, czy też klient musi ją zainstalować. Pewnie teraz zamiast wspomnianej przystawki da się skorzystać z hubu w aplikacji Apple TV

Pełna zgoda. Bez konsolidacji ludzie znów zaczną masowo “piracić” aż wymuszą obniżenie cen co na końcu sprawi że ten rynek sam się wybije. Jak to dobrze że nie jestem fanem ani filmów ani seriali ;)

Co ty wypisujesz, jaki konkurent Netflixa?
Konkurentem to może być Sky lub DIRECTV a nie bieda-operator który nie potrafi synchronizować oferty na dwóch swoich najważniejszych rynkach a w dostępie na życzenie upiera się przy nC+Go który działa jakby go zrobiła grupka studentów.

Kluczowa jest konsolidacja usług streamingu TV najlepiej właśnie w ramach Apple TV (aplikacja lub przystawka). Gdy zsumuje się abonamenty kilku czołowych dostawców VOD oraz abonament za dostęp do tv linearnej (wciąż ma to znaczenie w przypadku kanałów newsowych) to wychodzi spora suma. Potrzebna jest platforma i jedna apka grupująca rożnych dostawców VOD oraz kanałów tv linearnej, które jeszcze przetrwają. Możliwe, że Apple TV przyspieszy ten proces zwłaszcza, że teraz występuje w postaci apki na smart tv wypierającej sprzętową przystawkę Apple TV.

PS
We Francji zaletą myCanal jest możliwość wyboru przystawki Apple TV 4K zamiast dekodera Canal+. U nas nawet najnowsze ostatnio wprowadzone na rynek usługi IPTV bazują na lepszych lub gorszych boxach. Nie wiem, czy aplikacja myCanal jest preinstalowana w przystawkach Apple TV oferowanych przez Canal+, czy też klient musi ją zainstalować. Pewnie teraz zamiast wspomnianej przystawki da się skorzystać z hubu w aplikacji Apple TV

Pełna zgoda. Bez konsolidacji ludzie znów zaczną masowo “piracić” aż wymuszą obniżenie cen co na końcu sprawi że ten rynek sam się wybije. Jak to dobrze że nie jestem fanem ani filmów ani seriali ;)

Co ty wypisujesz, jaki konkurent Netflixa?
Konkurentem to może być Sky lub DIRECTV a nie bieda-operator który nie potrafi synchronizować oferty na dwóch swoich najważniejszych rynkach a w dostępie na życzenie upiera się przy nC+Go który działa jakby go zrobiła grupka studentów.