Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Filmy z AppleTV+ najpierw zadebiutują w kinach

Filmy z AppleTV+ najpierw zadebiutują w kinach

Paweł Okopień
paweloko
4
Dodane: 5 lat temu

Apple wchodzi do kin. A właściwie produkcje stworzone z myślą o Apple TV+ debiutować będą w kinach. Dystrybucja będzie ograniczona, ale warto o tym wspomnieć. W końcu w ten sposób Apple chce powalczyć o Oscary. Czy już w lutym 2020 pierwsze statuetki powędrują do Cupertino?

The Banker, Hala oraz The Elephant Queen to trzy filmy, które pojawią się w kinach. The Elephant Queen miał premierę właśnie w Nowym Jorku, a do wybranych kin w Stanach Zjednoczonych trafi 18 października. Jego premiera na Apple TV+ będzie już w listopadzie. Hala natomiast do kin trafi 22 listopada, a na Apple TV+ pojawi się w grudniu. The Baker w którym występuje między innymi Samuel L. Jackson debiutować na srebrnym ekranie będzie 6 grudnia, a w Apple TV+ pojawi się w styczniu.

Działania Apple są powtórzeniem tego, co robi Netflix i Amazon. Wybrane tytuły wyprodukowane na zlecenie serwisów VOD trafiają także do wąskiej dystrybucji kinowej. Wszystko w celu możliwości pokazywania ich następnie na różnego rodzaju festiwalach filmowych oraz ubiegania się o czołowe statuetki w świecie filmu, w tym o Oscary. Dzięki takiemu zabiegowi, mimo niechęci części środowiska filmowego nowi giganci branży mogą ze spokojem brać udział w tych uznawanych imprezach. Oscar to zawsze prestiż i pewien dowód uznania. Tak było chociażby z filmem Roma, który w tym roku otrzymał statuetkę, za najlepszy film nieanglojęzyczny. Dla Netfilxa to było spore wyróżnienie.

Duże aspiracje serwisów VOD do tworzenia zarówno masowych produkcji, jak i tych ambitniejszych, cieszą. To w końcu możliwość na finansowanie także tych mniej docenianych filmów. A jednocześnie też szansa na ich wygodne obejrzenie, gdy w przeszłości można było je znaleźć jedynie w kinach studyjnych. Natomiast później sporadycznie wydawane były na DVD czy pojawiały się w telewizji w późnych godzinach nocnych.

Serwisy VOD to nowe czasy dla filmów, z tym co najlepsze i tym co najgorsze w kinie i telewizji. Nie brakuje produkcji klasy B, tzw. „zapchaj dziur”, ale pojawiają się też prawdziwe perełki i wysoko budżetowe produkcje. Chociażby Irlandczyk Netflixa w reżyserii Scorsese zapowiada się świetnie. Na 3-godzinny film kinowy mało kto dałby zielone światło.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 4