Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Przesiadłem się na nowego VPN-a – oto jak i dlaczego wybrałem ExpressVPN

Przesiadłem się na nowego VPN-a – oto jak i dlaczego wybrałem ExpressVPN

20
Dodane: 5 lat temu

Pod koniec 2019 roku w końcu zdecydowałem się na zmianę mojego obecnego VPN-a, po tym jak został kupiony przez firmę Kape Technologies, która mi nie przypadła do gustu. Przez tydzień szukałem usługi, która będzie mi odpowiadała i w końcu decyzja padła na ExpressVPN.

Po pierwsze, udałem się w poszukiwaniu tego dokumentu, który porównuje wiele VPN-ów dostępnych na rynku. Przede wszystkim interesowała mnie kolumna L, w której miało się znajdować zielone pole. Została mi lista kilku VPN-ów, na których temat zacząłem szukać newsów w internetach. Z nich wyłoniłem w końcu dwa – Mullvad oraz ExpressVPN. Oba sprawiały świetne wrażenie i byłem prawie zdecydowany na Mullvad, gdy okazało się, że nie ma on aplikacji na iOS, a ręczna konfiguracja OpenVPN-a nie jest specjalnie wygodna. Mullvad ma też sporo mniej serwerów od ExpressVPN-a, stanęło więc na tym drugim.

VPN można zainstalować bezpośrednio na routerze (zależnie od modelu), ale takie rozwiązanie mnie nie interesuje. Po pierwsze, nie zawsze chcę mieć go włączonego (Apple TV), a po drugie, nie chroni mnie to poza domem. Dlatego na Macu, iPhonie i iPadzie zainstalowałem aplikacje ExpressVPN. Aktywne są 99% czasu i jedynie od święta je wyłączam, gdy mam jakąś specyficzną potrzebę lub stoi on na przeszkodzie czegoś.

Wiele osób mnie pyta, jakiego VPN-a polecam. Nie polecam żadnego, ponieważ, jak to w tym świecie bywa, rzeczy mogą się bardzo szybko zmienić, i nie chcę brać odpowiedzialności za polecenie Wam firmy, która okaże się zła. Dlatego informuję Was jedynie o VPN-ie, którego sam wybrałem dla siebie. Dodam jeszcze, że nie testowałem go przed kupnem, nie prosiłem o dostęp dla prasy – po prostu założyłem konto i je opłaciłem za rok z góry. Tak, nie jest tanio, ale w tej kwestii uważam, że nie stać mnie na taniego, wątpliwego VPN-a.

Jeśli fakt, że sam dla siebie wybrałem ExpressVPN-a, wystarcza, to mogę jedynie Wam podać mój kod polecający, za pomocą którego otrzymacie dodatkowe 30 dni za darmo, po założeniu u nich konta. Podpowiem jeszcze, że macie 30 dni na zrezygnowanie z usługi i dostaniecie pełny zwrot wpłaconej gotówki (jak się okazuje, nie planuję rezygnować, bo wszystko działa lepiej niż się spodziewałem).

30 dni za darmo po założeniu konta na ExpressVPN

Aha – jedna subskrypcja wspiera 5 jednocześnie podłączonych urządzeń, np. iPhone’a, iPada i trzy Maki. Jednocześnie podłączonych zaznaczam – aplikacja może być zainstalowana na wszystkich Waszych urządzeniach, jeśli takowe macie.

Bądźcie bezpieczni.

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 20

Nie widziałem spadku poniżej 150 Mbps (mam Max 250). Niezauważalne w normalnej pracy.

Sam używam NordVPN, albo używałem. Niestety gdy zostawiam go w tle uruchomionego na dłużej to po jakimś czasie nadal jest aktywny, ale połączenie z internetem zanika. Jest to o tyle denerwujące, że nawet nie wiem o tym, bo nie ma żadnego komunikatu. Pomaga tylko włączenie i wyłączenie trybu samolotowego. Ostatnia z otrzymanych sugestii od obsługi klienta to była zamiana protokołu z IKEv2 na OpenVPN co lekko poprawia sytuację, ale nie rozwiązuje problemu. Czyli dostęp do internetu utrzymuje się dłużej, ale finalnie i tak znika. Jednocześnie zużycie baterii jest wtedy absurdalnie duże. Dalej obsługa klienta nie potrafi pomóc.

Ciekaw jestem czy ExpressVPN miewa podobne problemy… Testowałem też proste “1.1.1.1” od Cloudflare i tam działało stabilnie.

Nie zauważyłem tego. Miałem to na PIA.

Sam używam NordVPN, albo używałem. Niestety gdy zostawiam go w tle uruchomionego na dłużej to po jakimś czasie nadal jest aktywny, ale połączenie z internetem zanika. Jest to o tyle denerwujące, że nawet nie wiem o tym, bo nie ma żadnego komunikatu. Pomaga tylko włączenie i wyłączenie trybu samolotowego. Ostatnia z otrzymanych sugestii od obsługi klienta to była zamiana protokołu z IKEv2 na OpenVPN co lekko poprawia sytuację, ale nie rozwiązuje problemu. Czyli dostęp do internetu utrzymuje się dłużej, ale finalnie i tak znika. Jednocześnie zużycie baterii jest wtedy absurdalnie duże. Dalej obsługa klienta nie potrafi pomóc.

Ciekaw jestem czy ExpressVPN miewa podobne problemy… Testowałem też proste “1.1.1.1” od Cloudflare i tam działało stabilnie.

Nie zauważyłem tego. Miałem to na PIA.

Nie widziałem spadku poniżej 150 Mbps (mam Max 250). Niezauważalne w normalnej pracy.