Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu CES 2020: Linedock – podkładka i dock, jakiego jeszcze nie miałeś

CES 2020: Linedock – podkładka i dock, jakiego jeszcze nie miałeś

0
Dodane: 4 lata temu
fot. 9to5mac.com

Linedock dla 13-calowego MacBooka swoją premierę miał w ubiegłym roku, ale podczas tegorocznych targów CES 2020, zobaczyliśmy jego większą wersję – przeznaczoną do modeli 15/16-calowych. Produkt w postaci podkładki, o wymiarach zbliżonych do topcase MacBooka Pro, zawiera w sobie szereg dodatkowych portów oraz szybki dysk SSD. Nie zabrakło też czytnika kart SD, a nawet dwóch oraz zapasowej baterii.

Produkt łączymy ze swoim MacBookiem Pro, który na nim spoczywa, za pomocą przewodu Thunderbolt z wtykiem USB-C. Producent poprawia błąd z wersji dedykowanej modelom 13-calowym i załącza w zestawie małą złączkę – która pozwala sparować komputer z Dockiem. Niestety, w poprzednim zestawie jej nie było, a więc już na zdjęciach marketingowych widać, że trzymanie całości (Docka i spoczywającego na nim MacBooka) na kolanach, z przewodem o metrowej długości, który wisi z boku – nie jest ergonomiczne. O tym, jak to wygląda nie wspominając.

Wracając jednak do tego co oferuje sam Linedock. W nowej, większej wersji do dyspozycji mamy wspominane, aż dwa czytniki kart SD (UHS-II), które zamontowano na prośbę użytkowników pierwszej wersji (super ruch!), trzy porty USB-C, trzy USB-A oraz dwa HDMI. W przypadku tej wersji, jeden z portów HDMI i jeden USB-C zostały umieszczone na tyle docka, więc jeśli podłączycie zewnętrzny monitor lub monitory, przewody nie będą widoczne po bokach.

Wbudowana bateria pozwala w pełni naładować modele 15- i 16-calowe MacBooka Pro. Możemy także wybrać dysk SSD o pojemności aż 2 TB. Co najważniejsze – dysk można wymienić samemu!

Nowy Linedock ma być dostępny w drugiej połowie tego roku w wersji z wbudowanym dyskiem SSD i bez niego (ale pamiętajcie, że będziecie go mogli zamontować sami). Ceny nie są jeszcze znane, ale patrząc na starszą, mniejszą wersję – spodziewałbym się górnej granicy 999 dolarów, za wersję z wbudowanym dyskiem SSD 2 TB. Będziemy mogli także wybrać wersję kolorystyczną – spójną z oferowanymi wersjami MacBooków Pro. Dla mnie to bardzo interesujący produkt, za którym stoi firma słuchająca swoich klientów. Postaramy się go przetestować na łamach iMagazine, jak tylko będzie dostępny.

PS. Spójrzcie, jak wygląda płyta główna tego akcesorium. Aż miło patrzeć.

Krzysztof Kołacz

🎙️ O technologii i nas samych w podcaście oraz newsletterze „Bo czemu nie?”. ☕️ O kawie w podcaście „Kawa. Bo czemu nie?”. 🏃🏻‍♂️ Po godzinach biegam z wdzięczności za życie.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .