Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Samsung Galaxy Z Flip – mały wielki smartfon

Samsung Galaxy Z Flip – mały wielki smartfon

4
Dodane: 4 lata temu

Wraz z serią Galaxy S20, Samsung zaprezentował we wtorek na wydarzeniu Unpacked, także swój kolejny składany smartfon. Nie jest to jednak następca dobrze już znanego Folda, który był pierwszym składanym telefonem koreańskiego giganta. Jest to coś zupełnie innego, nowego.

Samsung Galaxy Z Flip

bo o nim mowa, to smartfon o budowie dawnych, lubianych przez wielu użytkowników “klapek” czyli telefonów z tzw. klapką, składanych w pół. Samsung również kiedyś robił takie modele. Jednak pod względem technologii nie ma on nic wspólnego ze swoimi przodkami.

Gdy wzięłam do ręki najnowsze dziecko koreańskiej firmy, miałam wrażenie, że trzymam idealnie mieszczącą się w mojej dłoni stylową puderniczkę lub niewielki portfel z trochę ponad jednocalowym, kolorowym wyświetlaczem. Telefon spokojnie mieścił mi się do przedniej kieszeni spodni, a jak wiadomo damskie spodnie kieszenie mają niestety niewielkie i normalnie wystaje mi prawie pół mojego iPhone 11 Pro. Zewnętrzny wyświetlacz, pomimo małego rozmiaru, wyświetla powiadomienia, datę, godzinę, stan baterii i… naszą twarz jeśli będziemy chcieli zrobić selfie zamkniętym telefonem. Po otwarciu tego maleństwa nastaje dopiero magia. Ekran zajmuje całą wewnętrzną powierzchnię i jest naprawdę imponujący – 6,7″ FullHD+ (2636×1080 pixeli) robi wrażenie i nie odbiega niczym od flagowców. Dzięki temu, mamy normalny, wysokiej klasy smartfon z Androidem 10.

Ekran jest o tyle ciekawy, że jest to pierwszy składany szklany wyświetlacz. Infinity Flex Display, to opatentowane przez firmę Samsung zginane, ultracienkie szkło Ultra Thin Glass (UTG). Przy składaniu kluczową rolę odgrywa zawias Hideaway Hinge, zaprojektowany tak, by każde złożenie i rozłożenie odbywało się płynnie. Smartfon może pozostać otwarty pod każdym kątem, tak jak ekrany laptopów 2w1, dzięki czemu mamy nowe możliwości robienia sobie zdjęć lub prowadzenia wideorozmów np. przez Google Duo.

Gdy smartfon leży w pozycji otwartej wyświetlacz automatycznie dzieli się na dwa, 4-calowe ekrany. Jest to tryb Flex opracowany wspólnie z Google, dzięki któremu na górnej części możemy wyświetlać np. filmy, a na dolnej sterować nimi.

Specyfikacja Samsunga Galaxy Z Flip

  • wyświetlacz:
    • Infinity Flex 6,7″ FHD+Dynamic AMOLED, 2636×1080, 425ppi
    • zewnętrzny 1,1″ Super AMOLED, 300×112, 303ppi
  • procesor ośmiordzeniowy Snapdragon 855+
  • pamięć 8 GB RAM, 256 GB ROM
  • podwójny aparat z tyłu: 12MP ultraszerokokątny (f=2,2), 12MP szerokokątny z Super Speed Dual Pixel AF i OIS (f=1,8)
  • aparat przedni 10MP (f=2,4)
  • 8x cyfrowy zoom
  • czytnik linii papilarnych z boku obudowy
  • bateria 3300 mAh
  • wymiary:
    • złożony: 73.6 x 87.4 x 17.3 mm (zawias) – 15.4 mm (łączenie)
    • rozłożony: 73.6 x 167.3 x 7.2 mm – 6.9 mm (ekran)
  • waga: 183 g

Klapka Samsunga obsługuje oczywiście szybkie ładownie, zarówno przewodowo jak i bezprzewodowo i pracuje pod kontrolą systemu Android 10. Wbudowany moduł NFC umożliwia m.in. płatności zbliżeniowe. Telefon obsługuje standard Dual SIM, skorzystać możemy równocześnie ze slotu nanoSIM oraz karty eSIM. Nie ma niestety możliwości rozszerzenia pamięci.

Telefony mają trafić do sprzedaży już 21.02 (obecnie trwa przedsprzedaż), dostępne będą w dwóch kolorach: fioletowym i czarnym.

Dla kogo dedykowany jest Samsung Galaxy Z Flip? Moim zdaniem dla wszystkich, którzy cenią sobie styl i nie potrzebują prawie lustrzanki w kieszeni (bo dla nich dedykowany jest Galaxy S20 Ultra). Chociaż mam wrażenie, że szczególnie docenią go kobiety z małymi kieszeniami w spodniach i małymi torebkami oraz jednocześnie dość zasobnymi portfelami – Galaxy Z Flip niestety do najtańszych urządzeń nie należy. Cena na półce to 6600 zł.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 4

To jest innowacja, której brakuje Apple. Może mają w swoim R&D składane telefony/tablety i autonomiczne samochody, ale niech nie nadużywają w swoich konferencjach słowa innowacja (wrześniowe “by innovation only”).

Co to znaczy innowacja to pokazał Microsoft ze swoim najnowszym szklanym dyskiem (Project Silica),
oraz właśnie Samsung ze swoimi ekranami.

Tylko dlaczego od lat ta innowacyjna marka kopiuje od Apple? Robią inne telefony, ok. Niestety nie stać ich na pozbycie się kompleksu iPhone’a. Jak patrze na dolne gniazd zasilania i otwory głośnika to leżę i płaczę ze śmiechu. Samsungu, nie idź tą drogą… stać Cię na więcej…

To jest innowacja, której brakuje Apple. Może mają w swoim R&D składane telefony/tablety i autonomiczne samochody, ale niech nie nadużywają w swoich konferencjach słowa innowacja (wrześniowe “by innovation only”).

Co to znaczy innowacja to pokazał Microsoft ze swoim najnowszym szklanym dyskiem (Project Silica),
oraz właśnie Samsung ze swoimi ekranami.

Tylko dlaczego od lat ta innowacyjna marka kopiuje od Apple? Robią inne telefony, ok. Niestety nie stać ich na pozbycie się kompleksu iPhone’a. Jak patrze na dolne gniazd zasilania i otwory głośnika to leżę i płaczę ze śmiechu. Samsungu, nie idź tą drogą… stać Cię na więcej…