Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Uwaga na podrobione AirPods Pro

Uwaga na podrobione AirPods Pro

9
Dodane: 4 lata temu

AirPods Pro to bezprzewodowe słuchawki douszne Bluetooth stworzone przez Apple, zaprezentowane 30 października 2019 r. Wersja Pro używa tego samego układu H1, który znajduje się w AirPods drugiej generacji, a nowością jest aktywna redukcja hałasu (ANC). Dodatkowo charakteryzują się adaptacyjną korekcją dźwięku (EQ), odpornością na wodę i pot zgodnie z certyfikatem IPX4. Kupując AirPods Pro za kwotę 1249 PLN otrzymujmy również etui ładujące z ładowaniem bezprzewodowym i wymienne silikonowe końcówki.

Wersja Pro posiada wszystkie funkcje standardowych słuchawek AirPods, takie jak mikrofon filtrujący hałas w tle, akcelerometry i czujniki optyczne, które mogą wykrywać umieszczenie w uchu, a także automatyczne wstrzymywanie odtwarzanego dźwięku po wyjęciu z uszu. Sterowanie przez stukanie jest zastępowane w wersji Pro przez wciśnięcie czujnika nacisku, który wmontowany jest w trzpień.

AirPods Pro podróbka

Ze względu na wysoką cenę słuchawek od Apple masę osób kusi opcja zakupu o wiele tańszych klonów, podróbek czy tzw. “odpowiedników”. Chińskie firmy bardzo szybko zareagowało na popyt na wersje Pro i w internecie można znaleźć szereg opcji. Od ponad miesiąca testujemy w serwisie Zbitaszybka.pl i porównujemy oryginalny produkt i można rzecz, że jesteśmy bogatsi o wnioski. Podzieliśmy porównanie na poszczególne funkcjonalności i charakterystyki i jeżeli chcesz dowiedzieć czy warto kupić AirPods Pro czytaj do końca.

Wykonanie i opakowanie

Gdy trafiło w nasze ręce opakowanie podróbek AirPods Pro można było odnieść wrażenie, że jest identyczne jak to od Apple. Po małej chwili dostrzegliśmy, że druk rysunków na opakowaniu jest niższej jakości a folia zabezpieczająca nie posiada odstającego elementu ze strzałką, który ułatwia odpakowanie.

Po wyjęciu słuchawek ze środka można odnieść mylne wrażenie, że są takie same. Detale jednak bardzo szybko mówią o tym, że mamy do czynienia z tanią podróbką. Mało dokładnie spasowanie elementów takich jak klapka etui ładującego czy przyciski służącego do parowani czy słabe i niedokładne wykonanie zawiasu rzuca się w oczy. Same słuchawki są wykonane całkiem nieźle ale różnią od tych od Apple w budowie. Zakończenie trzpienia jest identycznie jak w AirPods 1 czy 2, a nie takie jak w Pro.

W opakowaniu Pro od Apple znajdziemy również gumki dzięki, którym możemy dopasować AirPods do każdego ucha. W podróbkach są one również, aczkolwiek wykonane z gorszej jakościowo gumy, są szarawe, a nie śnieżno białe. Specjalne papierowe “opakowanie”, w którym gumki są umieszczone nie posiada żadnego mocowania więc wypadają swobodnie gdy odwrócimy pudełko ze słuchawkami. Rzuca się w oczy również fakt, że foremka, w której znajdują się słuchawki w klonach jest plastikowa, a nie papierowa.

Dźwięk

Nie jesteśmy audiofilami, aczkolwiek chińczykom w podróbach za około 200 PLN udało się zamontować całkiem niezłe głośniki. Bass jest głęboki i brzmienie soczyste. Jeżeli mielibyśmy sklasyfikować obie pary ze względu na ten aspekt, to podróbki grają na 70% tego co oferują oryginały. Nie mówimy tutaj o głośności, która w obu egzemplarzach jest podobna, a ogólnym poziomie jakości dźwięku.

Mikrofony – najsłabsze ogniwo

Musimy przyznać, że zarówno w tych podróbkach jak i wielu innych, najsłabszym ogniwem jest zawsze jakość dźwięku, który słyszy nasz rozmówca. Mikrofony w AirPods Pro są całkiem niezle, odnosimy jednak wrażenie, że momentami są gorszę od tych w AirPods 1 czy 2. Możliwe, że Apple poprawi to w aktualizacji sterowników. W przypadku podróbek nie można mówić o żadnej jakości. Nasz rozmówca praktycznie nie słyszy żadnego czystego dźwięku i wydaje mu się, że mówimy do niego z głębokiej studni, która jest zasypana wszelkiej maści odpadami. W sytuacji gdy jesteśmy na ruchliwej ulicy zrozumienie chociaż jednego słowa graniczy z cudem. Jeżeli używasz słuchawek do rozmów czy wysyłania wiadomości głosowych, nie rób sobie tego i nie kupuj podróbek. Każdego dnia jakość mikrofonów będzie doprowadzać Cię do szału. Co ciekawe większość tanich słuchawek, czy to podróbek czy autorskich rozwiązań, ma problem z mikrofonami, najwyraźniej dobry mikrofon i chip sterujący kosztuje, a budżet podczas produkcji tanich słuchawek dousznych jest po prostu niski.

Aktywna Redukcja Hałasu

Dla tych naiwniaków, którzy myślą, że za 200 PLN otrzymają Aktywną redukcję hałasu mamy szybką odpowiedz: bez szans. Podróbki mają “zerżnięty” cały interfejs aczkolwiek przełączając pomiędzy poszczególnymi trybami (ANC, tryb kontaktu, wyłączone) nie uzyskamy żadnego efektu. Aby redukcja hałasu działała potrzebujemy:  mikrofon skierowany do wewnątrz, dwa mikrofony kształtujące wiązkę akustyczną i odpowietrznik do wyrównania ciśnienia. Oceniając jakość dźwięku produkowanego przez mikrofony podróbek, wnioskujemy, że mają pojedyncze i to bardzo słabe. Efekt? Brak najważniejszej funkcji znanej z oryginalnych AirPods Pro.

Parowanie

Jak się okazuje chińscy koledzy tych chińczyków, którzy produkują oryginalne AirPods Pro (tak, tak zarówno oryginały jak i kopie są produkowane w Chinach) są bardzo sprytni i skopiowali funkcjonalność parowania z iPhone’m. Wystarczy otworzyć opakowanie i zbliżyć do iPhone’a aby pojawił się komunikat i po 1 kliknięciu słuchawki są połączone i sparowane. Jest jednak jedna kluczowa różnica, o której producenci klonów nie chcą mówić na głos. Oryginalne AirPods gdy sparujemy z jednym urządzeniem Apple, parują się ze wszystkimi urządzeniami, które są połączenie w iCloud pod tym samym Apple ID. W przypadku podróbek parowanie następuje tylko z jednym urządzeniem.

Czujniki optyczne

Koronna funkcją wszystkich słuchawek AirPods jest wykrywanie wkładania i wyjmowania z uszu. To właśnie ta funkcja sprawia, że są tak wygodne w użytkowaniu. Wyobraź sobie sytuację, gdy ktoś do Ciebie dzwoni, a Twoje słuchawki Bluetooth są połączone i leżą na półce w innym pokoju. Odbierasz i mówisz “halo, halo”, po czym orientujesz się, że dźwięk płynie do innego pokoju, więc przełączasz się na telefon i po około 10 sekundach w końcu zaczynasz brać udział w rozmowie. W przypadku AirPods po wyciągnięciu z ucha automatycznie rozłączają się one z iPhone’m i możemy wykonywać połączenie trzymając urządzenie przy uchu. Z naszej perspektywy jest to najważniejsza funkcjonalność AirPods, a odpowiedzialne są za nie czujniki optyczne. Niestety w podróbkach czujniki optyczne albo w ogóle nie występują, albo są niskiej jakości ponieważ słuchawki nie zawsze po włożeniu do ucha łączą się z urządzeniem. Bardzo często łączy się tylko jedna z nich. Odnosimy wrażenie, że łączenie w podróbkach nie ma nic wspólnego z czujnikami optycznymi, a z czynnością wyjęcia słuchawek z opakowania lub otworzenia etui ładującego.

Funkcja “Hey Siri”

Oczywiście klony nie posiadają chipu odpowiadającego m.in. za funkcjonalność “Hey Siri”. Czy komenda “Hey Siri” działa? Zdarza się, że tak. Dość rzadko i niespodziewanie. Odnosimy wrażenie, że to mikrofon iPhone’a ją aktywuje ponieważ gdy słuchawki są daleko od urządzenia funkcja jest martwa. Oczywiście producenci podróbek chwalą się, że “u mnie działa” ale jeżeli tak jest faktycznie, to niestety nie można na niej polegać. Nawet w oryginałach są sytuacje, że komenda nie zareaguje, a w przypadku klonów jest istna tragedia.

Czas na baterii

O dziwo zarówno Pro od Apple jak i te mniej oficjalne mają dość dobrą baterię. Około 4 godzin słuchania muzyki na obu. Gdyby nie fakt, że komfort słuchania muzyki na klonach przerywa losowe wyłączanie się słuchawki, to można by było docenić ten fakt. Jeszcze ten cholernie głośny dźwięk ponownego połączenia z telefonem, który dosłownie rozrywa czaszkę. Apple to zorganizowało lepiej, gdy wkładamy słuchawkę do ucha i następuje łączenie dźwięk jest cichy i subtelny. Długofalowo baterie się zużywają, zapewne w tanich odpowiednikach nie są zamontowane ogniwa wysokiej klasy co w konsekwencji wpłynie na szybki spadek działania na jednym ładowaniu.

Ładowanie bezprzewodowe

Niezwykle wygodną funkcją, która występuje w AirPods Pro oraz AirPods 2, jeżeli dopłacimy, jest bezprzewodowe ładowanie etui ładującego. Trochę masło maślane, aczkolwiek wystarczy, że położymy etui ładujące na ładowarkę indukcyjną wspierająca standard Qi następuje wygodne bezprzewodowe ładowanie. Klony, które testujemy teoretycznie również posiadają ładowanie bezprzewodowe, aczkolwiek nasz egzemplarz posiada wadę… bo nie działa. To jest kolejny problem z szerokiej maści klonami, brak pewności, że funkcje obiecane będą akurat Tobie działać. Testowaliśmy kiedyś klony AirPods 2 i faktycznie ładowanie bezprzewodowe działało, ale podczas procesu napełniania baterii dochodziło do wydzielania ogromnej temperatury oraz emisji brzydkiego zapachu.

Elementy sterujące

W AirPods Pro w przypadku gdy wciskamy raz trzpień lewej czy prawej słuchawki odbieramy połączenie lub odtwarzamy lub wstrzymujemy muzykę. Naciskając dwa razy pomijamy utwór. Po trzech naciśnięciach wracamy do poprzedniego utworu. Przytrzymując przełączamy pomiędzy trybem kontaktu, a aktywną redukcją hałasu. W przypadku klonów, które testujemy działa tylko pojedyncze wciśnięcie oraz przytrzymanie, które jest zatwierdzone dźwiękowo, ale nie daje żadnego efektu ponieważ jak pisaliśmy wyżej klony nie posiadają aktywnej redukcji hałasu.

Inne

Zauważyliśmy bardzo niepokojący efekt połączenia klonów z naszym iPhone 11 Pro Max. Raz na jakiś czas gdy słuchawki były sparowane telefon zawieszał się. Dotyk przestawał być responsywny i jednym rozwiązaniem zaradzenia temu stanowi było całkowite wyłączenie Bluetooth.

Podsumowanie

Odpowiadając na pytanie: czy warto kupić podróbki AirPods Pro? Możemy śmiało jednogłośnie odrzec, że NIE! Z naszej perspektywy klony oprócz podobnego wyglądu nie mają NIC wspólnego z oryginalnym produktem. Jeżeli faktycznie zależy Ci na AirPods, a nie posiadasz odpowiedniej ilości gotówki, zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będzie zakup używanych AirPods pierwszej lub drugiej generacji, które aktualnie można kupić nawet za 300 PLN. Lepszą opcją będzie też zakup tanich słuchawek np. od Xiaomi, które posiadają tę samą funkcjonalność co klony Pro, aczkolwiek kupimy je nawet za 150 PLN. Przykro nam, ale zakup podróbek to bardzo głupi pomysł.

O ZbitaSzybka.pl  Serwis iPhone Warszawa

Autorem wpisu jest ekipa www.zbitaszybka.pl.  Ogólnopolska sieć serwisów specjalizujących się w naprawie urządzeń Apple. 16 salonów w 10 miastach Polski, do tej pory wykonali ponad 100 000 napraw. Posiadają system rezerwacji online oraz sklep internetowy zbitaszybka.shop. Polecany Serwis Apple.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 9

niestety z ANC nie znajdziesz nic w takiej cenie… ale to podróbki również nie mają ANC… dlatego nie warto ich kupowac

W życiu nie dałbym tyle za słuchawki. Swoje Xiaomi Airdots za 140 ziko kupiłem z polskiego geekbuying. Pięć dni czekania i mogę już sie cieszyć świetnym dźwiękiem i wygodą korzystania. Jakoś xiaomi jest dla mnie lepsze bo mają dobry sprzęt w niezłych cenach

problem z Xiaomi Airdots jest taki ze maja slabe mikrofony… wystarczy zadzownic do kogos stojac przy tlocznej ulici… rozmowca nic nie slyszy

W życiu nie dałbym tyle za słuchawki. Swoje Xiaomi Airdots za 140 ziko kupiłem z polskiego geekbuying. Pięć dni czekania i mogę już sie cieszyć świetnym dźwiękiem i wygodą korzystania. Jakoś xiaomi jest dla mnie lepsze bo mają dobry sprzęt w niezłych cenach

problem z Xiaomi Airdots jest taki ze maja slabe mikrofony… wystarczy zadzownic do kogos stojac przy tlocznej ulici… rozmowca nic nie slyszy

niestety z ANC nie znajdziesz nic w takiej cenie… ale to podróbki również nie mają ANC… dlatego nie warto ich kupowac

Bzdura, zaleczy jakie klony ja mam napewno fake słuchawki i parują się ze wszystkim, nawet numer seryjny potwierdzony przez Apple, wyglądają identycznie jak oryginał.