Apple znowu zmuszone zamknąć sklepy w USA
Ledwo Apple zdążyło otworzyć sklepy po ich zamknięciu z powodu pandemii koronawirusa, a już jest zmuszone zamknąć je ponownie. Przynajmniej w wybranych miastach Stanów Zjednoczonych.
Biorąc pod uwagę, co aktualnie dzieje się na ulicach wielu amerykańskich miast, Tim Cook nie miał wyjścia. Opublikował wewnętrzną notatkę do pracowników (za pośrednictwem Bloomberga), w której wspomina o bólu odczuwanym przez wiele amerykańskich rodzin i wzywa do „stworzenia lepszego i bardziej sprawiedliwego świata dla wszystkich”. Pełna treść notatki dostępna jest w języku angielskim.
Minneapolis is grieving for a reason. To paraphrase Dr. King, the negative peace which is the absence of tension is no substitute for the positive peace which is the presence of justice. Justice is how we heal.
— Tim Cook (@tim_cook) May 29, 2020
Niepokój społeczny, eskalującym do wandalizmu i grabieży w niektórych miastach USA, zmusił Apple do tymczasowego zamknięcia wybranych sklepów. Osoby i dziennikarze będących w miejscach ulicznych zamieszek udostępniają na Twitterze wymowne zdjęcia. Widać, że Apple zastosowało nadzwyczajne środki zapobiegawcze w postaci paździerzowych płyt, a w kuluarach mówi się o rychłym obudowaniu nimi (lub stalową kratownicą), najsłynniejszego sklepu Apple na Piątej Alei w Nowym Jorku.
Sklep #Apple w Arlington pod Waszyngtonem. pic.twitter.com/GjrPmULLAK
— Marek Wałkuski (@Marekwalkuski) June 1, 2020
2020 rok zapisze się na kartach historii. Zastanawia mnie tylko, z jakiego jeszcze powodu.
Komentarze: 2
Posłuchaj tego ich śmiesznego podcastu, tam to dopiero się dzieje 😁
Ze względu na fakt, że tekst został przepisany, komentarze zostały wyczyszczone.
Uwaga – nie dajemy tutaj przyzwolenia na obrażanie innych, czy to redaktorów, czy innych komentujących. Konstruktywna krytyka jest zawsze mile widziana, ale chamstwo nie będzie tolerowane.