Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Soundbary TCL – dźwięk szyty na miarę naszych potrzeb

Soundbary TCL – dźwięk szyty na miarę naszych potrzeb

Paweł Okopień
paweloko
4
Dodane: 4 lata temu

Soundbar to najrozsądniejszy wybór, jeśli chodzi o dźwięk w naszym domowym kinie, tym bardziej że cieszą się one rosnącą popularnością. Wybór sprzętu dla nas powinien być podyktowany wcześniejszymi przemyśleniami. Przeglądam ofertę TCL i podpowiadam, co warto wybrać, a właściwie, kto, jaki soundbar powinien wybrać.


Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 8/2020


Pamiętam początek XXI wieku, gdy w wielu domach pojawiały się zestawy kina domowego. Świetna sprawa. Rzeczywistość była jednak brutalna – na kanałach telewizyjnych o dźwięk przestrzenny było trudno, płyty DVD do tanich nie należały, a to wszystko jeszcze trzeba było umiejętnie obsłużyć, ustawić i rozstawić. Rozstawienie wiązało się z kablami, wierceniem czy brzydkimi stojaczkami. Efektem był koszmar stylistyczny w salonie.

Dwie dekady później sytuacja jest zupełnie inna. Nawet na podstawowych kanałach telewizyjnych trafiają się pozycje w Dolby Digital 5.1, a do dyspozycji mamy też mnóstwo serwisów streamingowych, gdzie gości dźwięk Dolby Atmos, dla koneserów są płyty Blu-ray i UHD Blu-ray. Zwracamy też większą uwagę na wystrój pomieszczeń. Co jednak z dźwiękiem?

Tu mamy trzy opcje do wyboru. Możemy zostać z dźwiękiem w telewizorze. To będzie bardzo rozsądne, gdy niekoniecznie się jakoś pasjonujemy filmami, nie mamy większych potrzeb i mamy tani, fajny telewizor. Drugą opcją z tej samej kategorii jest też zakup od razu telewizora z dobrej jakości dźwiękiem. Wtedy nie mamy żadnych dodatkowych przewodów, a wszystko jest stylistycznie dopasowane i zintegrowane z telewizorem. To może być najwyższy flagowy ekran TCL 75X915 z ekranem QLED 8K, ale, co najważniejsze, z imponującym dźwiękiem od Onkyo. Dźwięk od Onkyo jest też w przystępnych cenowo ekranach QLED TV C81.

Gdy zależy nam na czymś więcej, zostają jeszcze dwie opcje. Jeśli jesteśmy totalnymi fanami dźwięku, możemy iść w zaawansowane systemy kina domowego. To oznacza duże wydatki, sporo przewodów i sporo urządzeń. W dodatku może to się skończyć niezadowoleniem sąsiadów. Znacznie lepszym pomysłem dla większości salonów jest soundbar. I tu warto zwrócić uwagę na ich różnorodność i możliwości.

TCL TS5000 to podstawowy model w ofercie chińskiego giganta. Jest to system stereo o mocy 110 W. Nie ma tu złącza HDMI, jest proste podłączenie Bluetooth, optyczne lub po złączu słuchawkowym. Obsługa urządzenia jest banalnie prosta. Możliwy jest też montaż na ścianie dzięki zestawowi montażowym zawartym w pudełku. Minimalistyczna belka dźwiękowa to świetne rozwiązanie dla posiadaczy mniejszych telewizorów, którzy chcą jednak nieco lepszego dźwięku. Za ten podstawowy model zapłacimy niedużą sumę około 450 zł.

Jednak prawdziwy smak kina doświadczamy przy efektach specjalnych. Te dźwiękowe możliwe są dzięki mocnemu basowi. W ofercie TCL dostępny jest model TS7010, to właściwie bliźniaczy model dla TS5000, ale z bezprzewodowym subwooferem i znacznie wyższą mocą 320 W. To sprawia, że efekty takie jak wybuchy, doping kibiców na stadionie czy lot helikoptera będą bardziej realistyczne i emocjonujące. Wciąż mówimy o podstawowym sprzęcie, który nie zajmie dużo miejsca, nie wydrenuje portfela, nie będzie skomplikowany w obsłudze, a będzie dawał posmak naprawdę niezłego dźwięku. Za ten wyższy model z bezprzewodowym subwooferem i wyższą mocą zapłacimy około 899 zł.

Oblicza soundbarów są jednak niezwykle różnorodne. Swój sprzęt grający znajdą też osoby wymagające od dźwięku znacznie więcej. Ray-Danz, czyli TCL TS9030, to flagowy model producenta – rozwiązanie pozwalające rzeczywiście cieszyć się kinem domowym we własnym salonie, jednocześnie mając do dyspozycji małe, smukłe urządzenie i bezprzewodowy subwoofer ukryty gdzieś w rogu.

Ray-Danz oferuje moc na poziomie 540 W. Ma złącze HDMI, a jego budowa, która naturalnie odwzorowuje schemat ludzkiego ucha, sprawia, że system tworzy doskonałą scenę dźwiękową. Mamy tu do czynienia ze słyszalnymi wrażeniami dźwięku przestrzennego. W dodatku Ray-Danz wspiera Dolby Atmos, a dodatkowy głośnik centralny zapewnia czyste dialogi. To wszystko pozwala zasiąść wygodnie na kanapie i cieszyć się filmami, koncertami, sportem czy grami w pełni. W końcu to dźwięk idzie w parze z obrazem i warto o to zadbać. Za flagowy model zapłacimy w okolicach 1699 zł.

Zakup soundbara to doskonały pomysł

Soundbar to sprzęt, który odmieni to, jak cieszymy się domową rozrywką. Możemy przeżywać filmy i koncerty dużo głębiej. Istotne jest to, abyśmy dobrali sprzęt skrojony pod nasze potrzeby. Warto przejrzeć ofertę TCL, tam właśnie znajdziemy i tani soundbar TCL TS500, i fantastyczny soundbar Ray-Danz dla tych wymagających od dźwięku znacznie więcej.

Tekst powstał przy współpracy z firmą TCL


Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 8/2020


Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 4

Teoretycznie jest jeszcze Apple HomePod, czyli głośnik pełniący jednocześnie centrum akcesoriów HomeKit. Dla posiadaczy ekosystemu HomeKit takim centrum akcesoriów może też być przystawka Apple TV 4 lub 4K lub ewentualnie niekoniecznie najnowszy iPad stale pozostający w domu. Ale z winy Apple jest to mało popularne rozwiązanie. Napisałem z winy Apple, bo HomePod z dziwnych powodów jest oficjalnie dostępny tylko w kilku krajach. W wielu innych nie można go kupić nawet w oficjalnym Apple Store. Ogólnie dla większości użytkowników najbardziej praktyczny jest tv z dobrymi głośnikami lub ewentualnie z dodatkowym soundbarem. Słyszałem też, że u niektórych HomePod się sprawdza

Teoretycznie jest jeszcze Apple HomePod, czyli głośnik pełniący jednocześnie centrum akcesoriów HomeKit. Dla posiadaczy ekosystemu HomeKit takim centrum akcesoriów może też być przystawka Apple TV 4 lub 4K lub ewentualnie niekoniecznie najnowszy iPad stale pozostający w domu. Ale z winy Apple jest to mało popularne rozwiązanie. Napisałem z winy Apple, bo HomePod z dziwnych powodów jest oficjalnie dostępny tylko w kilku krajach. W wielu innych nie można go kupić nawet w oficjalnym Apple Store. Ogólnie dla większości użytkowników najbardziej praktyczny jest tv z dobrymi głośnikami lub ewentualnie z dodatkowym soundbarem. Słyszałem też, że u niektórych HomePod się sprawdza

Ja jestem zwolennikiem TV + soundbar. TV mam od Philipsa i soundbar też, więc ładnie to wizualnie pasuje, więc trochę jak Apple, bo jest designersko :)