Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Teufel Cinebar Pro Surround 4.1 Set – niebanalny zestaw kina domowego

Teufel Cinebar Pro Surround 4.1 Set – niebanalny zestaw kina domowego

Paweł Okopień
paweloko
1
Dodane: 4 lata temu

Berliński Teufel to marka na rynku audio mało rozpoznawana, raczej niedoceniana. Idzie lekko pod prąd oferując produkty nietypowe. Przede wszystkim solidne i takie, jakich brakuje na rynku. Tak jest z Teufel Cinebar Pro Surround 4.1 Set, czyli systemie kina domowego opartym na soundbarze. Wybitnym soundbarze.

W zestawy kina domowego oparte o soundbar „bawią się” przede wszystkim duzi gracze rynku RTV jak Samsung, Philips czy JBL. Tworzą nowoczesne i atrakcyjne rozwiązania. Lada moment w październikowym numerze iMagazine będzie można przeczytać moją recenzję zestawu Q950T od Samsunga. Tamte rozwiązania nastawione są na masowego klienta i mają być jak najbardziej kompleksowe. Teufel stawia na szukanie unikatowych rozwiązań, które mają pomóc fanom dźwięku nim się naprawdę cieszyć. Tak jest z aktywnymi kolumnami Ultima 40, tak też jest z Teufel Cinebar Pro Surround 4.1 Set.

Ten zestaw jest olbrzymi, to jest sprzęt mający być kinem domowym tylko bez amplitunera i bez kabli pomiędzy głośnikami. Sam Soundbar raczej nie zmieści się pod większością nóżek telewizorów. Ekran powinien wisieć nad nim kilka centymerów. Jest olbrzymi i swoje waży. Podobnie jak olbrzymi subwoofer. Tylko tylne głośniki są niewielkie, tak aby nadać filmom odpowiednich efektów tylnych.

Ten soundbar, bo na nim skupiłem się głównie, gra fenomenalnie. Początkowe sceny z Szeregowca Ryana na tym sprzęcie zmiatają nie jedne głośniki. Gdy dodamy do tego resztę zestawu, czujemy się jak w naprawdę dobrej sali kinowej. Co więcej, soundbar ten dobrze radzi sobie też z utworami. Generalnie czystość dźwięku, moc, detale i ten bas robią swoje. Czuć też w każdej chwili solidność tej konstrukcji.

Teufel ma jednak jeden mankament, który sprawia, że system ten nie jest na piedestale. System oferuje jedynie dźwięk w podstawowych formatach DTS i Dolby Digital. Nie ma tu Dolby TrueHD, DTS-HD Master Audio raz obiektowych Dolby Atmos i DTS:X. To spory minus patrząc na to jak wydawane są filmy na płytach (a te interesują największych fanów jakości dźwięku i obrazu), a nawet w serwisach streamingowych. Dziś topowy sprzęt musi mieć Dolby Atmos (choć wiele sprzętów ma go niestety na siłę).

To wielka szkoda, bo Teufel gra fenomenalnie, świetnie radzi sobie z dialogami w filmach i mowa tu o super jakości wykonania. Do tego stopnia, że producent daje 12 lat gwarancji na większość elementów. System wspiera też TuneIn, Spotify i Chromecasta i można go połączyć z asystentami głosowymi Google i Amazon Alexa. To prawdziwa potęga dźwięku. W cenie rozsądnej 5319 PLN, nie kupimy za to systemu 5.1 z amplitunerem, a przynajmniej nie o porównywalnej jakości. Dlatego jeśli nie interesują was bardziej zaawansowane systemy audio, a chcecie cieszyć się świetnym dźwiękiem w filmach i słuchać muzyki przy zestawie 4.1 z Dolby Digital i DTS, to Cinebar Pro będzie świetną opcją.

Sam liczę, że doczekamy się kolejnej generacji tego sprzętu.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 1