Pierwsze zdjęcia i testy MagSafe oraz nowych etui od Apple
W sieci zaczęły się pojawiać pierwsze recenzje nowej ładowarki MagSafe oraz akcesoriów – na razie w postaci oryginalnych, silikonach etui od Apple – wspierających nowy rodzaj złącza ładującego.
Filip Chudziński (@choreographics) – developer genialnej aplikacji Bandbreite, o której pisałem na łamach iMagazine – opublikował na swoim Twitterze kilka zdjęć silikonowego pokrowca do iPhone’a 12 Pro w kolorze Deep Navy. Widać, że etui zawiera specjalna cewkę, która umożliwia ładowanie nowych iPhone’ów z pełna prędkością interfejsu MagSafe, czyli 15 W. Po zdjęciach widzimy również, że Apple ponownie wzmocniło konstrukcję samego etui (pojawiły się dodatkowe, ciemne wsporniki), co cieszy, ponieważ pamiętam jak tego typu etui do iPhone’ów 6S kruszyły się na potęgę.
— Filip Chudzinski (@choreographics) October 17, 2020
In case you're wondering about the size of the MagSafe charger. A photo with an Apple Watch charger for reference. Magnets everywhere! pic.twitter.com/Mt52skIafp
— Filip Chudzinski (@choreographics) October 17, 2020
Sama ładowarka MagSafe także doczekała się już pierwszych recenzji „na szybko”. I niestety te pokazują bardzo wyraźnie, że choć naładujemy nią każde urządzenie zgodne ze standardem QI (ale z ograniczoną do 7,5W mocą), to jednak tylko w przypadku MagSafe możemy mieć pewność, że urządzenie jest ładowane po podłączeniu (dociągnięciu magnesu) do ładowarki.
To właśnie po to Apple wprowadziło MagSafe i znany z ładowarek do Apple Watch magnes, który gwarantuje, że rano telefon będzie naładowany. Myślę, że maksymalnie za dwa lata, MagSafe, wśród posiadaczy iPhone’ów, będzie już standardem, a inni producenci pójdą w ślady Apple, tworząc podobne rozwiązania.
Komentarze: 2
Magnez.. serio? Może Tytan?
Sądząc po cenie tak może być😎