Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Nowe Audi A3 – dużo technologii i pierwsze wrażenia

Nowe Audi A3 – dużo technologii i pierwsze wrażenia

0
Dodane: 3 lata temu

Czwarta generacja Audi A3, w wersji Sportback i Limousine, zadebiutowała również w Polsce, a najważniejszymi nowościami są technologie przeniesione z wyższych segmentów.


Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 8/2020


Dane techniczne i ceny

Nowe modele A3 będzie można w Polsce zamówić początkowo z czterema silnikami. Na „starter” proponowany jest 1-litrowy silnik TFSI o mocy 110 KM, „zupą dnia” jest 1,5-litrowy TFSI o mocy 150 KM, a „główne danie” stanowi 2-litrowe TDI o mocy 116 KM lub 150 KM, zależnie od wersji. Do dyspozycji kierowcy może być albo 6-biegowa ręczna skrzynia biegów, albo 7-stopniowy automat S-tronic.

Wkrótce do oferty, na „deser” (ewidentnie jestem głodny podczas pisania tego artykułu), powinny też trafić modele wyposażone w napęd na cztery koła (Quattro) i napęd elektryczny. Oficjalnie wiemy o 1,5-litrowym TFSI wyposażonym w 48-woltowy układ mild-hybrid, oferujący dodatkowe 0,4 l oszczędności w zużycia paliwa na 100 km, przy typowej, codziennej jeździe.

Te wszystkie liczby oznaczają, że modele benzynowe będą przyspieszały do 100 km/h ze startu zatrzymanego odpowiednio w 10,6 lub 8,4 sekundy, a diesle 10,1 lub 8,4 sekundy. Prędkość maksymalna wynosi od 207 do 224 km/h. Audi podaje, że spalanie będzie kształtowało się od 4,2 l na 100 km w przypadku słabszego diesla, aż do 6,4 l w przypadku mocniejszej „benzyny”.

Cena A3 Sportback zaczyna się od 99 700 zł, a Limousine od 112 900 zł. Górna granica jest zdecydowanie wyższa.

Pierwsze wrażenia

Pierwszym zaskoczeniem dla mnie jest stosunkowo niska waga nowej generacji A3-ki. Ta wynosi 1280 kg, a tak niską wartość osiągnięto m.in. dzięki zastosowaniu dużej ilości aluminium oraz technologii z segmentów wyższych. Czuć tę niską masę już na pierwszym zakręcie, w którym opcjonalne 19” felgi z szerokimi niskoprofilowymi oponami zapewniają dodatkową przyczepność. Lekkość w prowadzeniu tego modelu była dla mnie sporym zaskoczeniem, bo tendencja do coraz cięższych samochodów w ostatnich latach wydawała się nieunikniona. Niższa masa ma oczywiście wpływ nie tylko na samo prowadzenie samochodu, ale również na zużycie paliwa, ale tego jeszcze nie miałem okazji sprawdzić, chociaż spodziewam się, że nie osiągnę liczb deklarowanych przez producenta.

Do dyspozycji miałem 150-konny silnik TFSI, wyposażony prawdopodobnie we wszystko, co się da, ze skrzynią S-tronic. Nie miałem okazji sprawdzić, jak zachowuje się skrzynia ręczna, ale ta druga wydaje się idealnie dopasowana do charakteru auta – spokojna, gdy mi się nie spieszy i dynamiczna, gdy potrzebuję ciut więcej werwy. A skoro już mowa o werwie, to 150-konny silnik wydaje się dobrym balansem pomiędzy rozsądkiem, portfelem a osiągami. Zapewnia więcej niż przyzwoitą dynamikę, w tym uślizg przednich kół na żądanie (co mnie zaskoczyło, bo od lat jeżdżę samochodami z napędem na wszystkie koła) i w żadnym momencie nie czułem, że absolutnie muszę mieć więcej koni pod maską (po co, skoro za kierownicą i tak siedzi osioł?). Osoby oczekujące więcej emocji od A3-ki powinny wstrzymać się do debiutu modeli S3 i RS3, które wyposażono w „strzykawkę z adrenaliną”.

Bardzo szybko przyzwyczaiłem się do nowego zewnętrznego designu. Z daleka widać, że to Audi, ale odświeżony język, szczególnie jeśli jest wsparty przez duże 19-calowe felgi, sugeruje, że mamy do czynienia z wyższą półką, zarówno pod względem ceny, jak i wymiarów. Wewnętrzny design analogicznie w pierwszym momencie przypomina auto z wyższej półki. Nowa deska rozdzielcza, ze swoim zdecydowanie bardziej sportowym charakterem, nastawiona na kierowcę i wyposażona w większą liczbę bajerów z A4 i droższych modeli to ogromna poprawa. Czuć jeszcze większy powiew nowoczesności i jakości, szczególnie jak doposażymy się w większe ekrany, większą liczbę systemów oraz lepsze materiały wykończeniowe.

Co do nowości technologicznych, to jest tego naprawdę sporo. Doszedł radar o kącie widzenia 60° z przodu, mający zasięg do 160 metrów oraz dwa radarowe czujniki z tyłu, mające po 70 metrów zasięgu. Są też kamery 360°, dodatkowa kamera z przodu oraz 12 czujników ultradźwiękowych. Audi pre sense front, który jest w standardzie, za pomocą radaru, kamery i czujników, potrafi uniknąć lub zminimalizować skutki kolizji z pojazdami przed nami, nawet samodzielnie rozpoczynając awaryjne hamowanie. W standardzie jest też asystent unikania kolizji, który rozszerza możliwości pre sense front, poprzez samodzielne skręcanie celem ominięcia przeszkody.

Każdy model A3, również te z manualną skrzynią biegów, można wyposażyć też w adaptacyjnego asystenta jazdy, który działa do prędkości 210 km/h. Potrafi on w dużym zakresie przejąć zadanie prowadzenia auta od kierowcy (hamowanie i przyspieszanie), a nowa kierownica pojemnościowa powoduje, że wystarczy ją delikatnie dotknąć, aby system wiedział, że nasze ręce są w pogotowiu – nie trzeba jej skręcać lub mocno ściskać.

Ciekawostką w przypadku ulepszonego asystenta parkowania jest funkcja korzystania z niego, aby wyjechać z miejsca parkingowego oraz aby poprawić auto, jeśli stanęliśmy np. nierównolegle względem krawężnika. Po zaparkowaniu, Audi side assist poinformuje nas, jeśli z tyłu lub z boku nadjeżdża samochód, abyśmy nie spowodowali kolizji podczas wysiadania z samochodu.

Światła, które dzisiaj są już nie tylko elementem podnoszącym bezpieczeństwo, szczególnie w nocy, ale również elementem stylistycznym samochodów, oferowane są w trzech wersjach. Podstawowe reflektory są „prawie w całości wykonane w technice diodowej”, ale najbardziej wymagające osoby mają możliwość wyposażenia auta w matrycowe, które inteligentnie regulują wiązkę światła tak, aby nie oślepiać samochodów jadących przed nami oraz tych z naprzeciwka. Wisienką na torcie są oczywiście animacje przy otwieraniu i zamykaniu pojazdu.

Standardem jest 10,1-calowy ekran MMI touch, wyposażony w haptykę oraz rozpoznawanie pisma odręcznego (pojedyncze litery, wyrazy i litery pisane jedna po drugiej). Alternatywą jest oczywiście system sterowania głosowego, który rozpoznaje sformułowania języka potocznego, przypominający asystentów Google czy Apple. Ten ostatni system jest rozszerzony o wyszukiwanie online, jeśli A3 wyposażono w Audi Connect Navigation & Infotainment Plus.

Cyfrowy zestaw wskaźników Virtual Cockpit, o przekątnej 10,25”, obsługiwany za pomocą przycisków na kierownicy, również jest w standardzie. Można opcjonalnie dokupić Virtual Cockpit Plus, z ekranem 12,3-calowym o rozdzielczości 1920 × 720 px. Opcjonalny za to jest HUD (heads-up display), który wyświetla najpotrzebniejsze informacje na szybie, przed kierowcą. Został skonfigurowany tak, że informacje wydają się „wisieć” w powietrzu 2,2 metra przed oczami osoby prowadzącej. A3-ka doczekała się też opcjonalnej MMI Navigation Plus, oferującej pełną funkcjonalność znaną z wyższych modeli marki.

Audi jako pierwsze wprowadziło technologię Car-to-X, która działa oparciu o miejską infrastrukturę (obecnie niedostępne w Polsce). Pomaga znaleźć wolne miejsca parkingowe albo podpowiada, z jaką prędkością należy jechać, aby skorzystać z zielonej fali bez zatrzymywania się. Wszystkie informacje wyświetlają się w Virtual Cockpit, a za komunikację odpowiada sieć komórkowa.

A3 otrzymało też wsparcie dla aplikacji myAudi, która pozwala na łączenie smartfona z samochodem. To połączenie umożliwia przenoszenie tras do nawigacji auta, streaming muzyki, otwieranie i zamykanie pojazdu, zlokalizowanie go na mapie czy obsługę ogrzewania postojowego. Kluczyk Audi Connect z kolei wspiera do 5 użytkowników korzystających z Androida, którzy mogą otwierać, zamykać i uruchamiać auto za pomocą telefonu.

W temacie audio też jest nieźle – domyślnie otrzymujemy cyfrowe radio DAB+, a na życzenie możemy je rozszerzyć o internetowe i hybrydowe (automatycznie przełącza się pomiędzy DAB, streamingiem i FM dla danej stacji). Osoby bardziej wymagające mogą skusić się na Bang & Olufsen Premium Sound System, składającym się z 15 głośników o całkowitej mocy 680 W.

Jest też oczywiście Audi Smartphone Interface, która dodaje możliwość korzystania CarPlay lub Android Auto. Miłą ciekawostką jest to, że ta opcja nie wymaga zamówienia nawigacji, ale konieczny jest opcjonalny Phone Box, który dodaje 5 W matę ładującą smartfona indukcyjnie, sprzęga telefon z pokładową anteną i dodaje zestaw głośnomówiący.

Na deser zostaje zawieszenie z regulacją twardości…

Jak już wspominałem, ceny zaczynają się od ok. 100 tys. zł, ale realnie, jeśli chcecie mieć „kilka” nowości, to będziecie musieli wydać znacznie więcej. A3 Limousine, ze 150-konnym TFSI, skonfigurowany pod moje wymagania, kosztuje 196 680 zł – szczegóły mojego zestawienia znajdziecie pod kodem A791N3H1. Jednocześnie, w zamian otrzymujemy naprawdę pierwszej klasy produkt, szczególnie pod kątem wykończenia i wykonania. Jedyny problem z tą moją konfiguracją jest taki, że skusiłbym się na model Quattro, więc ponad 200 tys. mam gwarantowane…

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .