Jeśli macOS działa Ci bardzo powoli, to winna jest prawdopodobnie myszka lub urządzenie Bluetooth
Od czas do czasu dostaję informacje od ludzi, że ich Mac zaczął pracować powoli i pisząc to, mam na myśli tak wolno, że prawie można iść na kawę od momentu przesunięcia kursora nad Dock, do czasu aż ikona na nim się powiększy. Oto, co może być tego przyczyną…
Przykład
Powyżej zobaczycie przykład tego, co mam na myśli. Na filmie widać starszego MacBooka Air, który pracował prawidłowo pod Cataliną, ale po zainstalowaniu Bug Sir Big Sur, zaczął się slideshow.
Bluetooth lub myszki
Najczęstszą przyczyną takiej sytuacji jest urządzenie na Bluetooth i wygląda na to, że najczęściej winowajcą jest myszka. Zdarza się też, że identyczne objawy powoduje myszka na USB.
Winowajcą nie jest jednak urządzenie wskazujące, ale bugi w macOS, które są obecne od lat. Nieoficjalnie słyszałem, że to właśnie przez takie akcje, Logitech stworzył serię „for Mac”. Co ciekawe, dana myszka może powodować problemy na dwóch Macach, a trzeci identyczny sprzętowo tych błędów nie wykaże. Wymiana myszki na inną może problem rozwiązać, pogorszyc lub tylko nieznacznie poprawić. Filmów podobnych do powyższego otrzymałem kilka i każdy z nich ma podłączoną inną myszkę. Ciekawostką jest też to, że może się to zdarzać również z urządzeniami wskazującymi Apple, jak Magic Mouse i Magic Trackpad.
Ewidentnie problem leży gdzieś na trasie USB / BT / HID / macOS, a Apple nie rozwiązało go od wielu lat, o czym świadczy mnogość tematów na różnych forach, Reddicie czy Dyskusjach Apple.
Osobiście miałem podobny problem, ale nie tak dramatyczny, z MacBookiem Pro – przy którejś wersji macOS Mojave szwankował wbudowany Trackpad. Oops. Poza tym krótkim incydentem było wzorowo.
Jeśli macie własne doświadczenia w tym temacie, to dajcie znać jaka myszka (lub urządzenie) i z jaką wersją macOS sprawiała problemy.
Wojtek Pietrusiewicz
Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.
Komentarze: 9
Od dnia wczorajszego zauważyłem takie objawy! Wcześniej od momentu instalacji w dniu premiery Big Sur nie było nic takiego. Po podłączenie Magic Mouse i słuchawek SENNHEISER HD 4.40 BT Mac Air łapał czkawkę. Dziś rano byłem krok od reinstalacji sytemu od nowa na czysto z pendriva.
U mnie Mx Keys i Master for mac zostały przełączone na USB. Apple nie ogarnia Bluetooth.
Też o tym myślę, bo moja myszka MX 2S dość szybko się rozładowuje z maczkiem z 2015. U znajomych z nowszymi maczkami problemu niema. Wszystko na bluetooth
Z takim czymś się nie spotkałem, ale mam coś powiązanego. Czasami mój MBP 13 2012 unibody samoczynnie traci na stałe kontakt z myszkami na BT (przynajmniej z Magic Mouse 1 gen i Logitech M535). Pomaga dopiero restart systemu (Catalina)
Ja podłączyłem mx master przez monitor i to rozwiązało problem na Mac mini i5 (monitor kablem usb do komputera i w portach monitora podłączyłem przekaźnik logitecha). Teraz mam z m1 Mac mini i chciałem pozbyć się kabla dodatkowego. MX kiepsko działał zarówno przez BT z Mac mini jak i przez odbiornik podłączony bezpośrednio do komputera. Zamieniłem mysz na gładzik (v 1) i podobnie się przycinało. Wróciłem do starego podłączenia przez monitor i problem zniknął (z myszką oczywiście, bo z gładzikiem to nie).
U mnie jest komplet: Trackpad, Magic Mouse i Magic Key – wszystko pod mocnym iMakiem i… potwierdzam częste występowanie buga z urządzeniami wskazującymi, przy czym częściej z myszką niż gładzikiem (ale z nim też, sporadycznie). Czym to się objawia – skokową pracą (pomaga wyłącznie wyłączenie, wręcz usunięcie aku – stare wersje – i ponowne uruchomienie), zrywaniem komunikacji (przy 80-90% naładowania). Jak często? Jako że dużo pracuję stacjonarnie, to praktycznie każdego tygodnia musi być choć ten jeden raz, gdzie nawala. Apple nie umie w BT.
Zresztą problem jest poważniejszy. Jako, że testuję sporo sprzętu audio, także bezprzewodowego, to dzisiaj – w sobie popularności bezdrutowej transmisji – poza AP jest musowo sprawdzany BT. I tu się zaczynają schody. Czasami nie działa, nie działa mikrofon, pojawiają się interferencje (zakłócenia w przesyle sygnału audio). Czasami, nie często, ale na tyle regularnie, że jest to ewidentny bug. Dotyczy to każdej marki, każdego modułu, także firmowych rozwiązań (jakieś testowane Beats, teraz własne AirPods Pro). Widzi, nie widzi, gra bez problemu, gra z ww problemami, traci łączność / zrywa. Niestety.
Sumując, to najbardziej problematyczne I/O w makówkach, problem ciągnący się latami (choć jak pamięcią sięgnę, w czasach Mavericsa przykładowo, takich bugów zdaje się nie było – dawno temu, ale przecież też z akcesoriów bezprzewodowych korzystało się). Także Apple zasadniczo przestało ogarniać (co jakimś odkryciem nie jest – wiemy, jak jest) i to się pogłębia tylko. Patrząc przez pryzmat porównania macOS vs iOS to dwa różne światy odnośnie bezproblemowości działania BT. Dziwne, ża aż tak bardzo to odstaje, ale jak wyżej, właśnie tak bardzo.
Taaa, złe Apple nie ogarnia BT. Tak się dziwnie składa, że na tym samym MBP używam macOS i Windows 10 przez BootCamp. Zgadnijcie pod którym z tych systemów myszki BT działają perfekcyjnie, a pod którym są od pewnego momentu same problemy. Podpowiem – dziesiątki tematów na forach MS powinny pomóc w poznaniu sprawy ;P Oczywiście dotyczy to wielu różnych konfiguracji sprzętowych. No ale to nie Apple, tam się przecież czepiać nie będziemy w kwestii nierozwiązanych od lat problemów, co nie? :)
Koledzy. Jeśli chodzi o myszki na kablu, praktycznie ze 100% pewnością znalazłem przyczynę lagów na doku itp. Jeśli masz myszkę z ‘polling rate’ ustawioną na więcej niż 125Hz ( domyślna USB) , czyli większość myszek gaming’owych to to jest powodem problemu. Musisz przełączyć na 125Hz inaczej może system lagować. Z bluetooth nie wiem, ale BT na Macach od lat działa źle. Pytanie kto nie trzyma się specyfikacji…producenci czy Apple.
Podpowiem, że mój Razer Deathadder Elite prawidłowo działał po USB z polling rate 1000 Hz na Mojave. Niestety, nie jest wspierany pod Cataliną.