Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu AirPods Max – ciekawostki, problem z kondensacją, wygoda ich noszenia i rozmowa z Apple Support

AirPods Max – ciekawostki, problem z kondensacją, wygoda ich noszenia i rozmowa z Apple Support

2
Dodane: 4 lata temu

Jeśli czytaliście mój poprzedni wpis oraz oglądaliście wideo z unboxingu, to wiecie, że od trzech dni testuję najnowsze AirPods Max od Apple. Pełną recenzję będziecie mogli przeczytać pod koniec miesiąca w lutowym wydaniu iMagazine, ale tymczasem mam dla Was kilka ciekawostek i uwag…

macOS Catalina

AirPods Max oficjalnie nie wspierają macOS Catalina. Oznacza to, że nie działa automatyczne przełączanie się pomiędzy urządzeniami, tak jak w przypadku iPhone’ów, iPadów czy macOS Big Sur. Pomimo tego, moje AirPods Max, nazwane „X-Wing” (AirPods to „A-Wing”, a AirPods Pro to „Y-Wing”) pojawiły się automatycznie na liście sparowanych urządzeń.

Początkowo, o czym pisałem, po ręcznym kliknięciu w X-Winga, niby były sparowane, ale nie odtwarzały dźwięku. Dzisiaj spróbowałem to ponownie i zaczęło działać.

Jako ciekowostkę dodam, co mnie zaskoczyło, że pojawiło się również submenu z opcją zmiany trybu słuchawek.

Ustawienie AirPods Max w menu Dźwięku powoduje, że wszystkie dźwięki systemowe na niego trafiają, ale jeśli korzystamy z iTunes, to możemy skorzystać z menu dźwiękowego w tej aplikacji, aby tylko muzykę przekazać na AirPods Max.

Powyżej widać, że Apple Music odtwarza muzykę tylko na AirPods Max, a reszta dźwięków systemowych leci na głośniki.

Niestety, jeśli przełączymy się ręcznie na Catalinie na AirPods Max, to potem musimy ręcznie je wybrać na innym urządzeniu, poprawnie wspierającym automatyczne przełączanie się pomiędzy urządzeniami.

Wygoda

Przez ostatnie lata sporo korzystałem z różnych słuchawek, w tym Bose QC35, B&O H6 i H9, Bose NC700, Sony WH1000-XM2, XM3 i XM4, i najmniej wygodne z nich to zdecydowanie XM2 oraz XM4, ale tylko dlatego, że czubek małżowiny usznej dotyka wnętrza poduszek. Tam, XM3 pod tym względem było lepsze… Z tych wszystkich też zwrócę uwagę na NC700, które jako jedyne mocno ściskały mi głowę. Początkowo, przez pierwsze 2-3 tygodnie, zauważałem to wyraźnie, ale później „rozciągnęły się” i czuję się w nich znakomicie. Celem mocnego dociśnięcia puszek do głowy jest lepsza izolacja od świata zewnętrznego, dzięki czemu ANC działa jeszcze sprawniej.

AirPods Max pod tym względem są najgorsze z całego peletonu, ale po dwóch dnia już zauważam zmiany.

Po pierwsze, APM (AirPods Max) dociskają się do naszej czaszki jeszcze mocniej niż NC700 i rozwiązaniem tego jest mocne chwycenie górnego pałąka oraz wyprostowanie go przez kilka lub kilkanaście sekund.

Jak widać na powyższym zdjęciu (zrobionym zaraz po unboxingu), AirPods Max są tak mocno ściśnięte, że poduszki są odkształcane.

Po rozciągnięciu, trwającym może 10-15 sekund, wyglądają jak powyżej i zdecydowanie lepiej leżą na głowie. Pomimo tego rozciągnięcia, nadal uważam, że za mocno ściskają mi głowę i pozostaje tylko pytanie, czy rozciągną się tak, jak NC700.

Drugim problemem jest materiał, z którego wykonano poduszki. Ten w NC700 lub WH-1000XM4 jest wzorowo mięciusieńki i delikatny, jak pampers dla naszych uszu. Apple zdecydowało się na materiał bardziej szorstki i u niektórych może powodować irytację (w sensie uczucia, nie podrażniania) skóry. U mnie zaczyna mnie swędzieć skóra za uszami, pod warunkiem, że ich odpowiednio nie ustawię – wystarczy, że cofnę je delikatnie, tak aby nie opierały mi się bezpośrednio za uchem i wtedy nie czuję dyskomfortu.

Woda/pot

Apple w specyfikacji technicznej nie podaje nic na temat wodoodporności AirPods Max, a to dla mnie oznacza, że nie należy w nich uprawiać sportu, aby nie zalać ich potem. Jednocześnie nie oznacza to, że one nie są wodoodporne w jakimś stopniu, ale bezpieczniej założyć, że nie są.

W internetach jednak widać, że niektórym zbiera się woda w puszkach, co potwierdzają nawet użytkownicy z Polski. Spodziewam się, że jest to spowodowane tym, że słuchawki tak ściśle przylegają do głowy, przez co nie ma cyrkulacji powietrza, a metalowe puszki w tym nie pomagają.

fot. Donald Filimon

Ponieważ nie zauważyłem jeszcze tego problemu u siebie, to podejrzewam, że niektórym po prostu bardziej pocą się uszy albo przebywają w innym środowisku niż, ja, które potęguje to zjawisko.

Niestety, tego typu rzeczy powinny być traktowane jako wady fabryczne, dopóki Apple nas nie zapewni, że mamy się tym nie przejmować i że ta kondensacja nie uszkodzi elektroniki w środku.

Zadzwońmy więc do serwisu Apple i zobaczmy, co mają do powiedzenia…

Po rozmowie z Apple Support

Skontaktowałem się z Apple Support i dowiedziałem się paru ciekawych rzeczy. Najpierw jednak zebrali ode mnie kilka informacji, głównie na temat warunków, w jakich korzystam ze słuchawek – mieszkanie/na dworze, temperatury, wilgotność, itp. Apple ma już w tym temacie zgłoszenia i wie o sprawie, więc jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, to zgłaszajcie to osobiście, aby skala problemu była bliższa rzeczywistości. Obecnie nie ma jeszcze oficjalnego stanowiska w tej sprawie, więc, po przełączeniu się do starszego technika, zasugerował, że mogę zrobić jedną z trzech rzeczy:

  • zwrócić słuchawki, jeśli jestem w okienku 14 dni (nie wiem czy Apple przypadkiem obecnie jeszcze nie ma rozszerzonego okienka na zwroty – trzeba to zweryfikować, bo niedawno było wydłużone do 30 dni ze względu na COVID);
  • czekać bliżej końca okienka zwrotu i wtedy to zrobić, jeśli do tego czasu jeszcze nie pojawi się oficjalne stanowisko w tej sprawie;
  • poczekać na stanowisko w tej sprawie.

Niestety, tak to obecnie wygląda. Spodziewam się, biorąc pod uwagę cenę produktu, że Apple będzie nakładało podobny nacisk na wzorową obsługe, jak chociażby przy stalowych i ceramicznych Apple Watchach, gdzie klienci nawet po gwarancji byli obsługiwani, jakby ją mieli. Jeśli jednak czujecie jakikolwiek dyskomfort z powodu kondensacji czy czegokolwiek innego, to powinniście bez wahania zwrócić produkt i poczekać na oficjalną komunikację.


To kolejny nowy produkt Apple, w którym firma stara się udać w nowym kierunku względem konkurencji, z różnych powodów, przy którym pojawiają się problemy i finalnie to użytkownicy są betatesterami. To trudny temat, bo z jednej strony oczekujemy jak najwięcej nowych produktów, które dostaniemy JUŻ TERAZ NATYCHMIAST, ale z drugiej chcemy, aby były przetestowane i sprawdzone – pogodzenie tego nie jest łatwe.

Jeśli macie AirPods Max, to dajcie znać co robicie dalej. Sam jeszcze nie podjąłem żadnej decyzji, bo owszem grają fenomenalnie i zapewniają super wygodę oraz niesamowitą szybkość przełączania się pomiędzy urządzeniami, ale nie są tak wygodne, jak tańsza konkurencja.

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 2

w moim iPhone 12 pro mam piszczący moduł lte/5g coś jak static noise w iPhone 4s jak jestem na lte i wyłącze wifi to podczas rozmów albo speedtestów słychać taki cichy pisk coś jakby łączenie się starego modemu z internetem… ale już nawet do nich nie dzwonie w tej sprawie bo wiem że najprawdopodobniej to moduł qualcoma który jest we wszystkich iPhonach 12 jeszcze gdyby ta wymiana była tak zrobiona że oni wysyłają nowy a ja temu samemu kurierowi oddaje swoją sztukę to skusiłbym się na wymianę a tak to szkoda życia

Stara dobra prawda apple “chcesz coś kupić to poczekaj na 2 gen. nadal się sprawdza.

P.S
Sprawdź ten zwrot bo produkty zamówione w okresie świątecznym można zwrócić chyba do połowy stycznia

Mam je od 3 tygodni.
– wygoda – mysle ze to kwestia subiektywna – na mojej głowie leżą wygodnie, nie czuje ucisku. Na co dzień używałem Bose QC35 i poza większą wagą (która mnie osobiście nie meczy) w kwestii komfortu nie widzę różnicy
– woda – na razie problemu nie zauważyłem, ale tez w mieszkaniu mam niską temperaturę. Poczekamy na lato i większa wilgotność powietrza. Inna sprawa ze kiedyś wypralem swoje zwykle AirPods i przeżyły bez szwanku ;)