Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Dni iMaca Pro policzone – dostępny „do wyczerpania zapasów”

Dni iMaca Pro policzone – dostępny „do wyczerpania zapasów”

2
Dodane: 3 lata temu

Apple zaprzestało produkcji iMaca Pro – możliwość zamówienia customowej konfiguracji zniknęła w sobotę i dostępne są jedynie konfiguracje podstawowe.

Jedyna dostępna konfiguracja zawiera 10-rdzeniowy Intel Xeon W 3,0 GHz / 4,5 GHz, 32 GB ECC RAM, 1 TB SSD, Radeon Pro Vega 56 oraz 10 Gb Ethernet. Największym problemem dla wielu będzie brak możliwości zamówienia większego SSD, który jest elementem niewymiennym. RAM można jeszcze teoretycznie dołożyć, ale wymagane jest rozebranie komputera i Apple zaleca, aby operację wykonał autoryzowany serwis.

iMac Pro charakteryzował się przede wszystkim zdecydowanie lepszą i wydajniejszą konstrukcją systemu chłodzenia wnętrza komputera, który nigdy nie trafił do „zwykłego” iMaca. Komputer dzięki temu rzadko kiedy rozkręcał swoje wentylatory, co z kolei pozwalało na pracę we względnej ciszy, w odróżnieniu od modelu ze srebrną obudową.

Apple, planując iMaca Pro oraz pozostawiając Maca Pro z 2013 roku samemu sobie, ewidentnie przygotowywało się do debiutu własnego SoC – Apple M1 i późniejszych wariantów, na które jeszcze czekamy. Wygląda na to, że iMac Pro miał za zadanie przetrzymać wszystkich bardziej wymagających userów, aż zadebiutuje jego (i Maca Pro) odpowiednik, który zapewni spory skok wydajnościowy przy jednoczesnym ograniczeniem zapotrzebowania na prąd. „Niestety”, ludzie się wkurzyli, iMac Pro nie spełniał potrzeb wielu, więc mamy dzisiaj Maca Pro…

… który może nie doczekać się następcy w tej przepięknie zaprojetkowanej obudowie.

Tak ma wyglądać nowy Mac Pro Mini i iMac

Ale nowy iMac, całkowicie przeprojektowany, oparty o M1X lub M2, powinien debiutować jeszcze w tym roku.

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 2