Brytyjski sąd poparł Swatch, a Apple nie może zastrzec frazy „One More Thing”
Apple przegrał prawną batalię o zablokowanie firmy Swatch w procesie rejestracji słynnego „One More Thing”. Sąd uznał tę frazę za znak towarowy w Wielkiej Brytanii, donosi The Telegraph.
Apple argumentowało, że szwajcarski producent zegarków wykorzystał hasło „w złej wierze”, ponieważ jest ono kojarzone z Apple od ponad 20 lat, w tym z osobą Steve’a Jobsa. Apple ostatnio użyło tego zdania w podczas listopadowego Apple Event, gdy firma prezentowała pierwsze komputery Mac z autorskimi procesorami Apple M1.
Jednak sędzia Sądu Najwyższego w poniedziałek poparł szwajcarskiego producenta zegarków w sporze dotyczącym znaku towarowego, mimo tego, że jak sam przyznał, Swatch mógł zastrzec znak towarowy, tylko po to, aby zirytować technologicznego giganta. Sędzia Iain Purvis uchylił poprzednią decyzję, która była po stronie Apple, mówiąc, że nawet jeśli Swatch chciał „zdenerwować” Apple, firma nie może tego powstrzymać.
Dodał (uwaga), że fraza mogła pochodzić od telewizyjnego detektywa Columbo z lat 70., czyli postaci, która była znana z tego, że krążyła wokół przestępców, pytając ich o „jeszcze jedną rzecz”.
Firmy sądziły się już ze sobą przed laty. W 2017 roku Apple złożyło skargę do szwajcarskiego sądu w związku z użyciem hasła „Tick Different” w kampanii marketingowej Swatch, argumentując, że firma niesprawiedliwie odwoływał się do kampanii reklamowej „Think Different” z lat 90., dla własnego zysku. Aby pomyślnie wygrać tę sprawę, Apple musiał wykazać, że użycie przez Swatcha tego wyrażenia wywołało skojarzenie z produktami Apple w umysłach co najmniej 50% konsumentów.
W międzyczasie firma Swatch twierdziła, że jej użycie „Tick Different” ma swoje korzenie w kampanii Swatch z lat 80., w której użyto wyrażenia „Always different, always new” i argumentowała, że jakiekolwiek podobieństwo do Apple było czysto przypadkowe.
Dwa lata później szwajcarski sąd zgodził się z firmą Swatch, że „Think Different” Apple nie było wystarczająco dobrze znane w Szwajcarii, aby gwarantować ochronę, oraz że Apple nie przedstawił dokumentów, które w wystarczającym stopniu potwierdzałyby jego stanowisko.
Swatch złożył też wniosek o zastrzeżenie znaku towarowego „iSwatch”, gdy po raz pierwszy zaczęły krążyć plotki, że Apple planuje wejść na rynek ze swoim zegarkiem.