Pierwsze recenzje nowego kolorowego iMaca 24”
Wczoraj zeszło embargo i amerykański YouTube zaroił się od recenzji nowego, kolorowego iMaka z procesorem Apple M1. Poniżej przegląd najważniejszych z nich i krótki komentarz.
Jason Snell piszący dla Six Colors uważa, że Apple dokonał właściwego wyboru, wybierając stonowane kolory z przodu iMaca:
Kiedy siadasz do pracy przy iMaku, widzisz jasny kolor. Już zaczynając od podstawy. Powyżej znajduje się on na „brodzie” pod wyświetlaczem, a ramki wokół samego wyświetlacza mają neutralny szary kolor. W rzeczywistości jest to gradient, w którym twój wzrok peryferyjne zauważa jasne kolory, aby po chwili skupić się tylko na tym, co znajduje się na samym wyświetlaczu. Działa to naprawdę dobrze!
Jason i Myke Hurley nagrali specjalny odcinek ich podcastu Upgrade, który ukazał się dziś:
Joanna Stern, pisząca dla The Wall Street Journal, pokazuje ulepszoną kamerę FaceTime:
Przez ostatni rok informowałem o moich skargach dotyczących kamery internetowej każdemu, kto chciałby tego słuchać. Pytałam: Dlaczego najnowocześniejsze komputery są obarczone kamerami, które sprawiają, że wyglądamy w nich jak rozmyte plamy? Kamera 1080p w iMaku od razu mnie rozwesela. W połączeniu z lepszym procesorem sygnału obrazu w chipie M1, aparat poprawia automatyczną ekspozycję, balans bieli i ogólną jakość obrazu.
Nawet mój morderczy test kart przeglądarki Chrome, w którym uruchamiam 100 kart, nie wykazał żadnych oznak spowolnienia iMaka. Zacząłem widzieć jakieś opóźnienie, kiedy zacząłem jednocześnie edytować projekt wideo 4K w Adobe Premiere Pro. Ci, którzy szukają lepszej wydajności graficznej, powinni poczekać na coś, co zastąpi 27-calowego iMaka.
Monica Chin dla The Verge:
Nie chodzi tylko o wzrost wydajności. Nie chodzi tylko o to, że możesz natywnie uruchamiać aplikacje na iOS i iPadOS w systemie. To nie tylko nowy, zaawansowany procesor sygnału obrazu, który pomaga tworzyć lepsze obrazy przy słabym oświetleniu niż kiedykolwiek widziałem z wbudowanej kamery internetowej. Jest to również przełomowa wydajność, z jaką działa ten procesor, która umożliwiła Apple stworzenie smukłej, eleganckiej i dość wyjątkowej obudowy iMaka.
Podczas tego procesu testowego miałem też poczucie, jak dobrze chłodzone jest wnętrze maszyny. W przypadku cieńszych laptopów, które często testuję (w tym MacBook Air bez wentylatora), zauważamy spadek wydajności, jeśli wykonywać ciężkie zadania w kółko. Na iMaku nie robi to żadnego wrażenia. Panuje całkowita cisza.
Mimo że iMac ma zaledwie 11,5 mm grubości, D. Hardawar z Engadget twierdzi, że system dźwiękowy komputera jest bliski doskonałości:
Pomimo cienkiej obudowy iMac ma szokująco wydajny system dźwiękowy. Z sześcioma głośnikami i wooferami z redukcją siły, Apple wykonało godną podziwu robotę, odtwarzając różnorodne instrumenty perkusyjne ze ścieżki dźwiękowej. iMac z pewnością nie zastąpi niedrogiej pary głośników półkowych, jest więcej niż wystarczający na osobiste jam session. Potrafi wypełnić pomieszczenie dźwiękiem bez żadnych zniekształceń, a nawet poradzi sobie z przyzwoitą ilością basu. Jest też obsługa Dolby Atmos, która działała tak dobrze podczas oglądania Johna Wicka, przysięgam, że byłbym w stanie uwierzyć iż tuż za mną są głośniki!
Według Dana Grabhama z Pocket-Lint, powłoka antyrefleksyjna komputera iMac skutecznie ogranicza odblaski:
Wyświetlacz jest błyszczący, ale ma dość wydajną powłokę przeciwodblaskową. Nie zaobserwowałem żadnych problemów w super jasnym pomieszczeniu.
Odmiennego zdania jest MKBHD, który przestrzega przed kupowaniem tego sprzętu przez osoby, które pracują w jasnych pomieszczeniach, a ich stanowisko pracy wpuszcza promienie słoneczne na ekran. Dodatkowo, jako jedyny, choć zachwyca się grubością iMaka, uważa że urządzenie jest za cienkie:
Wyświetlacz jest błyszczący i tego faktu nie zmienimy. Osoby, które pracują w jasnych pomieszczeniach, lub których stanowiska pracy skąpane są w słońcu, nie powinny kupować tej maszyny. Szkoda, że Apple nie daje możliwości dopłaty i wyboru matowego ekranu, choć jest to pewnie zarezerwowane dla przyszłych maszyn z linii Pro. […] Ten komputer przez wielu będzie chwalony, bo jest w końcu cieńszy od mojego Apple Watcha! Na koniec dnia jednak uważam, że Apple nie musiało aż tak go odchudzać. Głośniki grają poprawnie, ale mogłyby grać rewelacyjnie, gdyby dano im więcej przestrzeni. Umówmy się, nikt kto wyjmie ten komputer z pudełka i postawi na biurku, nie będzie codziennie patrzył i zachwycał się tym, jak jest cienki.
Osobiście nie mogę się doczekać, aż trafi w moje ręce, ale przypuszczam, że będę jedną z tych osób, które na tę konstrukcję będą spoglądały z zachwytem każdego dnia, przez kolejne 5-6 lat. Tak, jak ma to miejsce do tej pory w przypadku mojego aktualnego, 5-letniego iMaka, który po rozbudowie nadal jest najlepszym komputerem stacjonarnym jaki miałem. W końcu doczekał się godnego następcy. Zgadzam się z MKBHD w jednym – ten komputer należy kupować tylko i wyłącznie w maksymalnej, dostępnej konfiguracji. Zwłaszcza, że jej cena to nadal mniej niż 14 000 zł. Za to, co w zamian dostajemy, nie ma w ogóle tematu. Obecność „biedniejszego” modelu z dwoma portami, klawiaturą bez Touch ID i zasilaczem bez złącza Ethernet jest skandalicznym nieporozumieniem. Subskrybujcie „Bo czemu nie?” – z pewnością poświęcę tej maszynie więcej niż jeden odcinek.
Nowy MacBook Air i Pro tuż za rogiem, Mac Pro z 128-rdzeniowym GPU
Dobrego oglądania!
Komentarze: 1
Kamera 1080p w iMaku od razu mnie rozwesela. W połączeniu z lepszym procesorem sygnału obrazu w chipie M1, aparat poprawia automatyczną ekspozycję, balans bieli i ogólną jakość obrazu.
Tego nie było już w iMacu 5K 2020 gdzie układ T2 robił to samo z kamerą 1080p?