Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Problemy w warszawskim serwisie iSpot

Problemy w warszawskim serwisie iSpot

15
Dodane: 2 lata temu

Pojawiła się dziś informacja o problemach z serwisem iSpot. Wg naszych źródeł, w związku z nieprawidłowościami wykrytymi w warszawskim oddziale serwisu posypały się głowy, a do Polski leci kilkuosobowy audyt prosto z Cupertino.

O sprawie na Twitterze poinformował użytkownik @ive_appleseed .

Wg naszych informacji nieprawidłowości miały miejsce w warszawskim centrum serwisowym iSpot. Dotyczyły one wykrytych oszustw jakich dopuszczali się serwisanci, polegających, podobno, na podmienianiu części i uszkodzonych telefonów.

iSpot zareagował szybko i ostro – natychmiast zwolnił kilku pracowników serwisu.

Zgłosiliśmy się do iSpot z prośbą o komentarz. Otrzymaliśmy następującą odpowiedź:

Dbamy o standardy nakładane przez Apple. Nie akceptujemy żadnych odstęp od przyjętych zasad.

Czegoś takiego w dotychczasowej historii na rynku polskim nie było. Szkoda, że do takiej sytuacji doszło, bo stawia nas, jako rynek, w złym świetle, nie przybliżając nas do otwarcia oficjalnego Apple Store. A może jednak wręcz przeciwnie?

W każdym razie cieszy szybka i zdecydowana reakcja iSpot na zaistniałą sytuację.

Czekamy na rozwój spraw. Będziemy Was informować na bieżąco o postępach.

Dominik Łada

MacUser od 2001 roku, rowery, fotografia i dobra kuchnia. Redaktor naczelny iMagazine - @dominiklada

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 15

Wbrew pozorom ta sprawa może skłonić do szybszego otwarcia Apple Store, bo do oficjalnych serwisów można mieć niemal 100% zaufania, a do autoryzowanych niestety tylko 99%

Szczególnie ASO w branży motoryzacyjnej potwierdzają powyższą tezę…

Ręce opadają jak się takie rzeczy czyta. Przecież ten proceder jest od dawien dawna stosowany. Nieładny artykuł – zbyt dużo dostałeś od iSpot żeby ich teraz obsmarowywać. Każdy serwis wymieniał na lewo telefony i to nie pierwsza taka sytuacja ale żadne USA tu nie przyjedzie. Kilka lat temu tez mieli niby stracić autoryzacje i co? Działają dalej.

Ciekawe czy osoba odpowiedzialna za serwis tez poleciała bo albo była kompletnie głupia i nie wiedziała co się dzieje lub po prostu na to pozwalała. Niemniej ciekawa sytuacja.

iSpot jest zupełnie niewiarygodny i naciąga na naprawach serwisowych. Obsługa w sklepach stacjonarnych też wprowadza klientów w błąd. Mam nadzieję, że w końcu im się dostanie za te nieuczciwości.

Według zdobytych informacji wewnątrz firmy jest zorganizowana grupa przestępcza, która zatrudniła się specjalnie, aby kręcić na częściach. Kilka warszawskich serwisów miało lub ma wewnątrz iSpot swoich ludzi do kręcenia przekrętów. Zacząłbym od Pani Borudzkiej…

Jakby stawki wynagrodzenia serwisantów były takie jak w serwisach Apple na zachodzie to nikt by nie kombinował. Nie pochwalam, ale tak to się kończy, wymaga się jakości za którą nikt nie chce płacić, ani klienci, ani “centrala”.

Mi ostatnio w iSpot odrzucili naprawę gwarancyjną twierdząc, że MacBook był zalany, a on nigdy nie miał kontaktu z żadną cieczą. Jeszcze musiałem płacić 199 zł za “diagnozę” bo nie chcieli mi wydać mojego MacBooka. Nigdy więcej zakupów w tym śmiesznym sklepie.

uszkodzono mi Maka i oddano go obsypanego żarciem serwisanta. również bateria nie wygląda na nową, bo padła po roku, co nigdy na oryginale mi się nie zdarzyło.
według mnie nie tylko Warszawa ma problem.

Ja słyszałem że w ispotowym serwisie powstała najzwyklejsza mafia gospodarcza, w której serwisy nieautoryzowane podstawiały w rekrutacji swoich ludzi, którzy to zatrudnieni na stanowiskach techników pracowali tak naprawdę na rzecz tych pogwarancyjnych. Istna patologia…

Mnie już nic nie zdziwi w iSpot. Kupiłem kiedyś w jednym z ich salonów dysk przenośny. Okazało się ze był używany. Żeby było śmieszniej zostały na nim zapisane pliki zawierajace podsumowanie sprzedazy z danymi klientow. Szczątkowa reakcja ISpot i kompletne olanie sprawy.