Samsung Galaxy S22 Ultrafotograficznie
Strona 10/11
Zoom – przykłady
Ja rozumiem, że te warany bardziej boją się nas, niż my ich, ale nie muszę chyba tłumaczyć nikomu zaskoczenia na twarzy, gdy z chaszczy wychodzi dwumetrowy waran i podąża sobie spokojnie w sobie tylko znanym kierunku.
Teleobiektyw w aparatach był zawsze przeze mnie preferowany i dzisiaj już ciężko mi wyobrazić sobie sens smartfona bez niego.
Tryb portretowy
Tryb portretowy można też wykorzystać do generowania sztucznej głębi ostrości, co widać tutaj – ostrość złapana jest na piasku kilka metrów przede mną, a tło jest delikatnie i zaskakująco naturalnie rozmyte.
Czarne niebo
Na tym ujęciu widzimy całkiem ładnie podpalone zachodzącym słońcem niebo, a tymczasem w rzeczywistości te było całkowicie czarne. Tryb nocny zdaje egzamin.
Tryb ręczny Pro – przykłady
Tego dnia spędziłem większość czasu w trybie Pro, w którym można wszystkimi parametrami zdjęcia sterować indywidualnie. Nie wiem, czy to była kwestia chmur i odpowiedniego momentu, ale tutaj Ultra zdecydowanie najlepiej zarejestrował słońce.
Na tych dwóch kadrach eksperymentowałem z czasami otwarcia migawki, próbując je maksymalnie wydłużyć, oraz sprawdzałem różnice względem pełnego automatu na zdjęciach, które wykonałem wcześniej. Tryb Pro rzeczywiście daje nam większą kontrolę nad tym, co robimy, ale jednocześnie pełny automat generuje lepsze obrazy, szczególnie w przypadku aparatu ultraszerokokątnego. Tryb nocny z długim czasem naświetlania jest preferowanym przeze mnie trybem.