Bard – eksperymentalna, konwersacyjna AI od Google już w Polsce
Google na swoim oficjalnym blogu, poinformowało o aktualizacji ogłoszonego na tegorocznej konferencji Google I/O Barda. Google Bard to konwersacyjna AI, konkurent ChatGPT, czy opartego na modelu OpenAI chatbota Bing. Aktualizacja polega na udostępnieniu Barda w kolejnych krajach i poszerzeniu bazy języków, które ten chatbot rozumie. Tak, Bard jest w Polsce i umie po naszemu.
Aktualizacja poszerzyła zdolności lingwistyczne chatbota Bard o 40 nowych języków. Ponadto AI Google Bard jest dostępna teraz w całej Europie. Oznacza to, że Google po licznych konsultacjach z ekspertami, twórcami przepisów i organami regulacyjnymi, w tym organami zajmującymi się ochroną danych osobowych, uznało, że Bard spełnia wyśrubowane wymagania legislacyjne UE w kwestii ochrony prywatności i danych osobowych.
Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że dzieje się to wkrótce po aktualizacji reguł prywatności przez Google, na mocy których wyszukiwarkowy gigant może trenować tworzone przez niego AI danymi np. z twojego Gmaila, czy z wszelkich usług chmurowych Google, z których korzystasz. Jeżeli zdecydujecie się korzystać z Barda, warto wiedzieć, że konsumenci z EOG (Europejskiego Obszaru Gospodarczego) mogą odstąpić od umowy dotyczącej korzystania z usługi Bard w ciągu 14 dni od zaakceptowania jej warunków. Na wszelki wypadek podaję link do wzoru pouczenia o odstąpieniu od umowy w Unii Europejskiej.
Jak zacząć używać Barda? To bardzo proste. Należy wejść na stronę Barda (na komputerze, smartfonie, tablecie, czy czegokolwiek tam używacie), zaakceptować warunki usługi i… tyle. Możecie nie tylko wpisywać pytania z klawiatury (jak to jest np. w przypadku ChatGPT OpenAI), ale również dyktować je używając przycisku mikrofonu. Wynik wypowiedzi również może być wyświetlony w formie tekstu, jak również odczytany na głos.
Wracając do aktualizacji, samo wprowadzenie Barda do UE, nowe języki, w tym polski, to nie wszystkie zmiany jakie wniosło odświeżenie kodu. Odpowiedzi Barda mają być teraz bardziej spersonalizowane, można je nie tylko czytać, ale i odsłuchiwać. Użytkownik może łatwo zmienić ton i styl wypowiedzi Barda korzystając z predefiniowanych stylów: prosty, dłuższy, krótszy, bardziej profesjonalny i bardziej swobodny. Niestety, style są na razie dostępne tylko w języku angielskim, ale niebawem ta funkcjonalność trafi do innych wersji językowych Barda.
Google dodało również możliwość przypinania, organizowania i edytowania wszystkich rozmów z Bardem (w ramach konkretnego konta użytkownika, czyli edytujesz Twoje rozmowy z Bardem, a nie innych osób). Ponadto programiści wspomagający się podpowiedziami Barda otrzymali nową funkcję eksportu kodu w języku Python do narzędzia Replit, a nie tylko do Google Colab, jak to miało miejsce wcześniej. Ta funkcja jest już dostępna w ponad 40 językach.
Google dodało również możliwość udostępniania odpowiedzi AI znajomym, możesz też udostępnić bliskim całą Twoją rozmowę ze sztuczną inteligencją. Wreszcie Bard rozumie nie tylko pisany bądź mówiony tekst, ale potrafi też analizować pliki graficzne (zdjęcia i obrazy) wprowadzane jako prompt (zapytanie dla AI). W tym przypadku połączono możliwości Barda z AI z usługi Google Lens (Obiektyw Google). Analiza grafiki jest na razie dostępna tylko w anglojęzycznym Bardzie, ale również wkrótce ma być poszerzona na inne wersje językowe.