Baldur’s Gate 3 zapowiada się na grę dekady →
W świecie Forgotten Realms, na kontynencie Faerûn, wylosowałem elfiego paladyna, który będzie dążył do osiągnięcia swojego celu. Jakiego? Tego nawet ja jeszcze nie wiem. Ale ten świat, odtworzony w grze Baldur’s Gate 3 na zaadaptowanych zasadach Dungeons & Dragons 5e, zapowiada się na absolutny hit, w którym spędzę wiele godzin.
Więcej na ten temat będę pisał do naszego magazynu i spodziewam się, że trochę poopowiadam w Nadgryzionych w najbliższy piątek, 18 września 2023, ale już teraz zapraszam nawet tylko delikatnych fanów RPG do tego arcydzieła. Od razu podpowiem, że gra jest obecnie dostępna PC i PS5, ale będzie wkrótce dostępna na Mac oraz Xbox.
Od siebie jeszcze dodam, że staram się unikać spojlerów – nie wiem czego się dalej spodziewać i chcę, aby tak to pozostało. Jednocześnie wracam do świata Baldur’s Gate po ponad dwóch dekadach – ostatni raz grałem w Baldur’s Gate 2 w 1998 r., a Icewind Dale w 2000 r… Jedyny błąd jaki popełniłem jest taki, że nie kupiłem BG3 wcześniej – to, ile tu jest modyfikatorów i jak wszystko wpływa na wszystko, każda nawet najmniejsza decyzja, jest niesamowite. Można też wracać do tej gry wielokrotnie i każda rozgrywka będzie inna, więc nie wątpię, że to zrobię.