Logitech G Cloud – pierwsze wrażenia
Rynek mobilnych konsol rozruszał się dzięki Switchowi, SteamDeckowi i tym podobnym urządzeniom. Jednocześnie na popularności zyskuje streaming gier. Logitech G Cloud łączy te dwa pomysły, jest bowiem konsolą, która pozwoli korzystać z GeForce NOW czy Xbox Game Pass.
Logitech G Cloud pozwala zarówno korzystać ze streamingu, jak i grać zdalnie w gry z Xboxa bądź PC (dzięki Steam Link). Konsola ma klasyczny układ przycisków, nie zabrakło też gałek analogowych czy spustów. Bardzo dobrze leży w dłoniach dzięki sporym, wystającym uchwytom. Ponadto jest całkiem lekka, waży 463 gramy. Nie zabrakło mini Jacka, gniazda na karty pamięci czy portu USB-C. W komplecie dostajemy jednak ładowarkę USB-A – USB-C i odpowiedni kabel.
Konsola ma spory, 7-calowy wyświetlacz dotykowy, a jej interfejs dostosowano do obsługi zarówno za pomocą przycisków, jak i palca. W porównaniu z Nintendo Switch Lite, które mam w domu, jest znacznie większa, ale też bardziej komfortowa.
Logitech G Cloud działa na Androidzie więc bez żadnych przeszkód można instalować na niej aplikacje na ten system, wliczając w to choćby gry. Ponadto urządzenie można przełączyć w klasyczny tryb tabletu i używać go do innych celów niż rozrywki.
Producent deklaruje, że bateria wytrzyma ponad 12 godzin – to bardzo długo, ale w jakich warunkach, to dopiero się okaże. Korzystałem z konsoli dosłownie chwilę i miałem okazję ją jedynie skonfigurować i przejrzeć menu. Pełną recenzję znajdziecie w październikowym wydaniu iMagazine.