Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Green Light Project – czyli jak zmniejszyć emisje nie robiąc w zasadzie… nic (a przynajmniej niewiele)

Green Light Project – czyli jak zmniejszyć emisje nie robiąc w zasadzie… nic (a przynajmniej niewiele)

0
Dodane: 1 rok temu

Gdy mowa o zmniejszeniu emisji z transportu, na ogół rzecz skupia się na kierowcach. Tymczasem zainicjowany przez Google Research projekt Green Light pokazuje, że kierowcy nie muszą zmieniać się, wystarczy, że zmieni się sam ruch.

Czym jest projekt Green Light? To inicjatywa Google Research, która ma pomóc miastom na całym świecie usprawnić ruch na skrzyżowaniach w taki sposób, by nie tylko zmniejszyć korki, ale i zmniejszyć emisję gazów (spalin i CO2) podczas postoju tysięcy aut na skrzyżowaniach.

W ramach projektu Green Light zatrudniono sztuczną inteligencję w połączeniu z doskonale znaną usługą Mapy Google. Takie połączenie pozwala modelować wzorce ruchu i przedstawiać włodarzom miast zalecenia w kwestii optymalizacji transportu za pomocą istniejącej bądź modernizowanej infrastruktury (takiej jak np. sygnalizacja świetlna).

Green Light działa obecnie na 70 skrzyżowaniach w 12 miastach widocznych na powyższej mapce. Na skrzyżowaniach, na których wdrożono zalecenia Green Light pozwala to zaoszczędzić paliwo i obniżyć emisję gazów w przypadku nawet 30 milionów przejazdów samochodem miesięcznie. Jest więcej ciekawych liczb. Wstępne dane, które podaje Google Research wskazują, na możliwość zmniejszenia liczby przestojów w ruchu nawet o 30 proc i redukcję emisji gazów cieplarnianych na skrzyżowaniach o 10 proc. To wszystko w wyniku umiejętnej analizy danych i wdrożenia zaleceń stanowiących wynik tej analizy. Kierowcy niczego nie muszą robić, zyskują wszyscy. Ile to zajmuje? Google szacuje, że zmiana działania skrzyżowania i kilku sąsiednich dokonana przez inżyniera ruchu, to kwestia kilku minut.

Chcecie by i wasze miasto zostało „uporządkowane” przez AI? Google informuje, że władze miejskie mogą się zapisać na listę oczekujących, jeżeli zatem znacie burmistrza, prezydenta waszego miasta, czy radnego odpowiedzialnego za transport, podeślijcie mu link do listy oczekujących w ramach projektu Green Light.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .