Mastodon

Trailer Grand Theft Auto VI oraz GTA5 i Steam Deck OLED

0
Dodane: 1 rok temu

Niecały tydzień temu debiutował trailer Grand Theft Auto VI, który zdążył już nabić ponad 139 milionów odsłon. Szczerze przyznam, że w życiu nie spodziewałem się aż takiego hype’u.

O samym trailerze rozmawialiśmy w ostatnim odcinku Nadgryzionych nr 448 i padło tam pytanie, czy to jest gra, która zmotywowałaby mnie do kupna konsoli, aby móc w nią grać zanim pojawi się wersja na PC. Odpowiedziałem dosyć zwięźle w podcaście, ale w międzyczasie mam inne przemyślenia.

Steam Deck OLED – pierwsze wrażenia i unboxing

Obecnie mam trzy platformy do grania. Pierwszą jest PC, który służy przede wszystkim do obsługi Baldur’s Gate III oraz Microsoft Flight Simulator 2020, drugą jest Nintendo Switch OLED, a trzecią i najnowszą jest Steam Deck OLED. Ta pierwsza jest wykorzystywana prawie codziennie, druga bardzo rzadko, bo odkąd pojawił się BG3 to Zelda przestała mnie interesować. Trzecia od debiutu służyła mi natomiast jako miejsce do grania w Snowrunnera – świetna gra z grafiką wyciągającą wszystko co się da z OLED-a w nowym Steam Decku.

Grałem we wszystkie wydania Grand Theft Auto i to pierwsze trzy wersje były szczególnie wyjątkowe. Ten świat jednak rósł i tak od 10 lat towarzyszy nam GTA V, w którą grałem na konsoli wiele wiele lat temu. Szczerze mówiąc to byłem przekonany, że mam ją kupioną na Steamie, ale jak się okazało – nie miałem. Tego świata nie odwiedzałem już od przeszło 8 lat i po ostatnim nagraniu podcast doszedłem do wniosku, że jednak wrócę do tematu właśnie na Steam Decku. Pomógł fakt, że GTA V jest obecnie przecenione na Steamie, więc nabyłem go czym prędzej.

Wybierając model 512 GB Steam Decka w wersji OLED – dodam,  że to najmniejszy dostępny – myślałem, że miejsca mi wystarczy na mnóstwo gier. Tak, wiedziałem, że BG3 potrzebuje więcej przestrzeni niż niezgrane małżeństwo podczas pandemii, ale inne pozycje przecież wymagają po 10-30 GB, prawda? Prawda‽ Dziesięcioletnie GTA5 zaklepał sobie 110 GB, więc może jednak rozważcie model 1 TB. Sam spodziewam się, że będę w przyszłym roku wymieniał sobie SSD na większy…

Dotychczas na Steam Decku instalowałem przede wszystkim nowsze gry, które bez żadnych problemów uruchamiałem bezpośrednio ze SteamOS, więc procedura pierwszego uruchomienia Grand Theft Auto V była niespodzianką. Ta wiązała się z uruchomieniem trybu Desktop, gdzie musiałem wykonać instalację i pierwsze uruchomienie skryptu, po czym gra chciała, abym założył konto, aby móc grać online. To wymagało powrotu do wyjścia z trybu Desktop, bo inaczej nie byłem w stanie wyświetlić klawiatury ekranowej. Całość, oczywiście już po pobraniu tych 110 GB, zajęła mi w sumie z godzinę. To pierwsza i zdecydowanie najmniej przyjazna gra, jaką instalowałem, która sprawiała takie problemy, ale warto było.

Jak się okazuje, tęskniłem za tym światem bezprawia, w którym mogę przemieszczać się kradzionymi autami po ogromnej przestrzeni i urządzać sobie ucieczki przed policją, w przerwach pomiędzy kolejnymi zadaniami. Pozostaje mi więc polecić i Wam odkurzenie tej pozycji, bo to po prostu wciągająca gra. Szkoda jedynie, że nie potrafi wykorzystać HDR-u na OLED-zie Steam Decka…

Wracając więc do pytania, które Thomas postawił mi w Nadgryzionych – Steam Deck jest dzisiaj moją preferowaną konsolą i nie spodziewam się, abym chciał wydać kilka tysięcy złotych na grę (w komplecie z konsolą typu Xbox czy PlayStation), aby móc w nią grać zanim zadebiutuje na PC (i tym samym właśnie na Steam Decku, bo to przecież PC w innej odsłonie).

Boję się jednak, że hype mi się udzieli…

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .