Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu O marce Dacia i wartości rezydualnej słów kilka

O marce Dacia i wartości rezydualnej słów kilka

0
Dodane: 5 miesięcy temu

Kilka dni temu uczestniczyłem w jednym z organizowanych co jakiś czas spotkań z cyklu „Dacia Talks”. Temat motoryzacyjny, markę Dacia lubię, a i temat nie do końca typowy, bo nie produkt (auto), wyposażenie, osiągi czy cena, lecz… wartość rezydualna. Niby każdy wie o co chodzi, ale… no właśnie. Zapraszam.

Zacznijmy od podstaw. Czym jest wartość rezydualna? To po prostu wartość, jaką dane auto, kupione jako zupełnie nowy samochód będzie mieć po upływie określonego czasu i po określonym przebiegu. Innymi słowy wartość rezydualna to miernik utraty wartości przez nowy model.

Powszechnie wiadomo, że nowe auto jest mniej warte już w momencie wyjazdu nim z salonu sprzedaży. Jednak już nie każdy wie, że im wyższa wartość rezydualna danego modelu, tym… mniejsze raty leasingu czy abonament płacony w ramach najmu długoterminowego. Tak się bowiem składa, że główną częścią raty leasingu czy raty najmu jest szacowana utrata wartości danego modelu przez czas trwania danej umowy (leasingu/najmu). Oczywiście do tego marża leasingodawcy czy wynajmującego, ale w skali kosztów to wisienki na torcie. Czy to jest jasne? Jeżeli wybierzecie auto A o cenie X, które wyróżnia się wyższą wartością rezydualną niż auto B o takiej samej cenie, mniejszą ratę zapłacicie za auto A. Co ma z tym wszystkim wspólnego Dacia? Okazuje się bowiem, że Dacie zaskakująco dobrze trzymają cenę. Ale najpierw garść danych.

Od razu zaznaczam, dane nie pochodzą tylko od Dacii. Nie mam absolutnie uwag do rzetelności informacji producenta, ale na spotkanie zaproszono też przedstawiciela grupy Autovista (w tym Eurotax), organizacji niezależnej od jakiegokolwiek producenta samochodów, a zajmującej się analityką danych rynku motoryzacyjnego. Z jej analiz korzysta nie tylko branża motoryzacyjna, ale też finansowa czy ubezpieczeniowa. Czego się dowiedziałem?

Co wpływa na całkowity koszt posiadania auta?

W tym momencie zapewne wielu wymieni cenę zakupu, koszty paliwa, opon, serwisu, eksploatacji (wymiana płynów, filtrów, środków smarnych itp.), ubezpieczenia i tak dalej. Jednak według obliczeń Eurotax aż 50% stanowią koszty nabycia i spadku wartości.

Eurotax Dacia Talks

Co z tego wynika? Dość prosty wniosek. Im utrata wartości auta jest niższa, czyli jego wartość rezydualna jest wyższa, tym mniejszy udział tej utraty w ogólnych kosztach całkowitych posiadania auta.

Wysoka wartość rezydualna to czynnik napędzający sprzedaż zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Analityk Eurotax wskazał również, że jest ona też podstawowym argumentem zakupowym we flotach, jest też sygnałem pozytywnego odbioru danej marki na rynku, o korzystnym TCO (Total Cost Ownership) już wspomniałem.

Dlaczego Dacia? Ma ona po prostu czym się pochwalić w kwestii ceny rezydualnej, która w przypadku modeli tej marki jest wysoka na tle średniej rynkowej. Żeby nie być gołosłownym, kolejny wykres:

Dacia Duster wartość rezydualna

Wykres pokazuje wartości rezydualne poszczególnych modeli z segmentu do którego należy Dacia Duster i konkurencyjne wobec tego auta modele. Dane szacowane dla 36-miesięcznej eksploatacji i przebiegu 45 tys. km. Jak widać Duster w wersji z LPG ma niemal 61% wartości rezydualnej, nieco więcej jest dla wersji benzynowej z jednolitrowym benzyniakiem, prawie 62% w przypadku silnika 1.3 TCe. Oznacza to wynik o 6 lub 7 punktów procentowych wyższy od rynkowej średniej dla segmentu. Jeszcze wyższą wartością rezydualną dla takich parametrów wyróżnia się model Škoda Kamiq 1.0 TSI w bazowej wersji Active, a od Dustera z LPG wyższą wartość rezydualną ma też Toyota Yaris Cross 1.5 Active (również wersja bazowa). Zobaczmy kolejny wykres obrazujący model Dacia Sandero i jego konkurencję:

Dacia Sandero wartość rezydualna

Również w tym wypadku model Dacii trzyma wartość, przewyższając średnią rynkową wartość rezydualną o 8 punktów procentowych. Jeszcze lepszą wartość notuje Toyota Yaris 1.0 Active. Czy to oznacza, że ludzie pokochali Dacię? To po części też, bo głosowanie portfelami jasno pokazuje, że wynik 250 tys. sprzedanych aut w Polsce i ponad 8 mln egzemplarzy sprzedanych Dacii w Europie (od momentu przejęcia rumuńskiej marki przez Grupę Renault) nie wziął się z sufitu. Ale jest też reguła, że auta z najmniejszych segmentów (A i B), po prostu te najtańsze, najlepiej trzymają wartość. Skoro Dacia oferuje modele w tych właśnie segmentach, nie przeszkadza jej to w uzyskaniu takich, a nie innych wyników.

Ekspert Eurotax, jak i przedstawiciele marki Dacia zwrócili uwagę na jeszcze jeden fakt: Dacia w swoich salonach nie oferuje rabatów. Po prostu. Firma ma taką politykę. Auta są już na wejściu korzystnie wycenione, na rabaty nie ma co liczyć. Jednak taka polityka ma swoje uzasadnienie właśnie w kwestii utrzymania wysokiej wartości rezydualnej. Jakikolwiek udzielony rabat ją degraduje. Jeżeli np. ktoś kupi auto za, powiedzmy, 100 tys. zł, a następnie przychodzi klient i nabywa auto z rabatem 10 tys. zł (za 90 tys. zł), to ten pierwszy przez fakt, że auta potaniały, stracił więcej, bo wartość rezydualna, liczona jako procent wartości nowego auta, spadła przez sam fakt udzielenia rabatu. No dobrze, a jak wypada realny koszt posiadania Dacii na tle konkurencji? To również policzono:

Dacia Sandero Stepway koszty TCO

Kolejny wykres pokazuje całkowite koszty (TCO) eksploatacji różnych modeli w okresie 36 miesięcy przy przebiegu 45 tys. km. Dacia Sandero Stepway pokazana na wykresie jest oczywiście autem najtańszym, co niewątpliwie pomaga w minimalizacji TCO, ale to nie jedyny atut tej marki. Najlepiej wypada wersja z LPG, bo minimalizuje koszty paliwa, również koszty serwisowe nie są w tym przypadku wysokie. W efekcie różnica pomiędzy najniższym, a najwyższym TCO w tej grupie to ok. 27 000 zł. Konkretna suma, przyznacie.

Nie jest tajemnicą, że najbardziej szanujemy własne, ciężko zarobione pieniądze. Nie dziwią zatem dane udostępnione przez Renault Polska, pokazujące, że w Polsce 64% nabywców aut marki Dacia to klienci indywidualni i jednoosobowe działalności gospodarcze. Zakupy flotowe Dacii stanowią 25% udziału w sprzedaży marki w naszym kraju. To proporcje odwrotne w przypadku do innych marek, gdzie blisko 70% to zakupy flot. To pokazuje, że Polacy to pragmatyczny naród. Umiemy liczyć i kalkulujemy, by jeździć możliwie tanio.

 

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .