Pozew zbiorowy w sprawie stalkingu z użyciem AirTag
Nie powiodła się próba Apple odrzucenia pozwu zbiorowego w sprawie stalkingu z użyciem lokalizatorów AirTag.
Jak donosi Bloomberg, sędzia w Kalifornii orzekł w piątek, że powodowie w pozwie „przedstawili wystarczające roszczenia dotyczące zaniedbania i odpowiedzialności za produkt”.
Z ceną wynoszącą zaledwie 29 USD stał się on bronią wybieraną przez prześladowców i napastników.
– zarzuca się Apple w pozwie.
Ten został złożony po raz pierwszy w grudniu 2022 r., a powodowie oskarżają Apple o „pośpieszne wprowadzenie AirTagów na rynek z niewystarczającymi zabezpieczeniami, aby zabronić ich używania do celów prześladowania”.
W tym tygodniu amerykański sędzia okręgowy Vince Chhabria orzekł, że pozew może być kontynuowany, pomimo starań Apple o jego oddalenie.
W trzech roszczeniach oskarżyciele „twierdzą, że kiedy byli prześladowani, problemy z funkcjami bezpieczeństwa AirTagów były znaczące, a wady bezpieczeństwa doprowadziły do tego, że w konsekwencji odnieśli oni obrażenia.
– donosi Bloomberg, cytując sędziego Chhabria.
Sędzia Chhabria wskazuje jednak, że „Apple może ostatecznie mieć rację, iż prawo kalifornijskie nie wymagało od nich, aby zrobili więcej w kierunku minimalizacji zdolności stalkerów do skutecznego korzystania z AirTagów”.
Sprawa będzie miała swój ciąg dalszy.