Uważajcie na oszustwa na dworcach PKP
Niebezpiecznik opublikował opisuje historię oszustwa, na które, jak się okazało, można się dość łatwo nabrać.
Pamiętacie oszustwa przez telefon, nazywane powszechnie „na wnuczka”? To coś podobnego, ale tym razem nabrać może się każdy. Schemat jest następujący:
- Na dworcu PKP, ktoś do Ciebie podchodzi.
- Obca osoba prosi cię, przywołując smutną historię, o wsparcie w postaci zakupu biletu na pociąg.
- Nie chce kasy, ale bilet.
- Dodatkowo nalega, abyś kupił/-ła go za gotówkę.
Nieznajomy w potrzebie. Nie chce kasy. Wiarygodne, prawda?
Myk polega na tym, że każdy bilet kolejowy zakupiony w kasie PKP gotówką, można zwrócić. Bez prowizji.
Uważajcie.