Co jeszcze warto wiedzieć o nowym Macu mini
Przy okazji wczorajszej premiery nowego Maca mini, w rekordowo niskiej cenie, warto zwrócić jeszcze uwagę na kilka kwestii związanych z tym komputerem, które mogły nam umknąć.
Thunderbolt 5
Nowy Mac mini z Apple M4 Pro, jako pierwszy Mac w historii, obsługuje Thunderbolt 5, oferujący przepustowość do 120 Gb/s i obsługują DisplayPort 2.1 przez USB-C, co znacząco zwiększa wydajność wyświetlania obrazu.
Oczekuje się, że nadchodzące MacBooki Pro z M4 Pro i M4 Max również będą obsługiwać Thunderbolt 5, co pozwoli na podłączenie do trzech zewnętrznych wyświetlaczy 6K przy 60 Hz. Mają pojawić się dziś, we środę 30 października.
Thunderbolt 5 jest zgodny z USB4 i PCIe 4.0, co umożliwia szybszy dostęp do danych. Model z M4 ma trzy porty Thunderbolt 4.
Ponadto oba modele Mac mini (M4 i M4 Pro) posiadają Gigabit Ethernet, HDMI oraz obsługę do trzech wyświetlaczy 6K (M4 Pro) lub dwóch 6K i jednego 5K (M4).
Przycisk zasilania
Tuż po premierze komputera w sieci pojawiły się memy dotyczące umieszczenia przez Apple przycisku zasilania w nowym Macu mini.
By go włączyć lub wyłączyć, trzeba unieść komputer, ponieważ ten znajduje się na jego spodzie. Czy to problem?
Nie, ponieważ Maca się usypia, a nie wyłącza. Sam od 2021 roku MacBooka Pro wyłączyłem może 4 razy, nie licząc restartów przy aktualizacji oprogramowania. Przyciski są rzadko używane w komputerach stacjonarnych Apple, a już na pewno robienie z tego powodu afery i porównywanie tej decyzji projektantów Apple do umieszczenia złącza ładującego w Magic Mouse – dla mnie jest nieporozumieniem.
Jeżeli jakimś cudem obawiacie się, że przez to odczujecie jakikolwiek dyskomfort, to gwarantuję – zapomnicie o tym przycisku. Dodatkowo pamiętajmy, że mówimy o uniesieniu komputera wielkości zbliżonej do Apple TV, który waży 0.6 kg.
Nowy przewód Thunderbolt 5 USB-C
W Apple Online Store można już zamawiać nowy przewód Thunderbolt 5 USB-C, umożliwiający przesył danych do 120 Gb/s, co ponad dwukrotnie przewyższa Thunderbolt 4.
Ma długość 1 metra, w oplocie, wspiera również DisplayPort 2.1 oraz ładowanie do 240W.
Cena? 369 zł i polecam kupić jego, a nie coś od producentów trzecich. W sieci znajdziecie masę porównań i testów, z których jednoznacznie wynika, że to, co oferuje Apple w gamie swoich przewodów Thunderbolt, przebija jakością wszystko na rynku. Aczkolwiek tanio nie jest.