Zdrowe kobiece serce – jak technologia pomoże zadbać o siebie
Troska o serce już po 20. roku życia? Z badań Huawei CBG wynika, że tak uważa aż 34% Polek, a kolejne 33% – że trzeba się tym zająć po 30. urodzinach.
Dodatkowo aż 80% Polek wskazuje, że w ciągu ostatnich 6 miesięcy mierzyła swoje ciśnienie krwi. Jednak nad praktyką warto jeszcze popracować – sposoby na obniżenie ciśnienia zna tylko nieco ponad połowa kobiet (56%). Na pytania o to, jak skutecznie zadbać o zdrowie serca i jakie badania profilaktyczne warto wykonywać, odpowiada prof. Krzysztof Filipiak.
Nadciśnienie to najczęstszy powód przedwczesnych śmierci w Polsce. Kobiety chorują na serce tak samo często jak mężczyźni, tylko zazwyczaj ok. 10 lat później. Powoduje to większą umieralność, bo w późniejszym wieku trudniej się skutecznie wyleczyć, gdyż średnio ma się więcej chorób współistniejących. Do tego u kobiet objawy bywają mniej typowe.
Zazwyczaj stan serca Polek ulega pogorszeniu po ukończeniu 40 roku życia. Do tego czasu kobiety chronione są przez układ hormonalny, głównie estrogeny. Specyficznymi czynnikami ryzyka dla Pań są kwestie związane z ciążą i porodem (szczególnie ze względu na coraz później podejmowane decyzje o posiadaniu dzieci) oraz menopauzą. Choroby układu krążenia to przyczyna zgonów kobiet częstsza, niż wszystkie choroby onkologiczne razem wzięte.
Nie jest żadną tajemnicą, że największymi wrogami układu krążenia są: siedzący tryb życia, brak aktywności fizycznej, otyłość, która po pandemii częściej dotyczy kobiet oraz używki, takie jak alkohol, kawa czy papierosy. Pomocny nie jest również stres. Niestety aż 94% Polek odczuwa go w pracy, a 95% w życiu prywatnym. 89% Pań jest świadoma, że nerwy wpływają negatywnie na kondycje ich serc.
– Możemy szacować, że w Polsce 5 milionów kobiet ma nadciśnienie tętnicze, 10 milionów – podwyższony cholesterol, a blisko 2 miliony – cukrzycę. Wszystkie te czynniki wpływają na serce kobiet i wszystkim tym chorobom można zapobiegać aktywnością fizyczną, dietą, korzystnymi zmianami stylu życia. Serce kobiet jest z jednej strony chronione kobiecymi hormonami (estrogenami, ale tylko do okresu menopauzy), z drugiej – bardziej wrażliwe od męskiego mięśnia sercowego: jego naczynia wieńcowe są cieńsze, nieco bardziej skłonne do skurczu, krążenie oboczne mniej wykształcone, panie częściej doświadczają emocjonalnych stanów oddziaływujących na serca (np. zespołu takotsubo). Każdy z nas, kardiologów, wie, że przebieg chorób serca u kobiet jest bardziej nietypowy i musimy szczególnie dbać o ich serca – mówi prof. dr hab. med. Krzysztof J. Filipiak.
Zdrowiu pomaga aktywność fizyczna. Już cztery tysiące kroków codziennie zmniejszają ryzyko otyłości, a tym samym chorób serca. Odpowiednia dieta to kolejny czynnik profilaktyczny. Istotne jest też unikanie stresu i wysypianie się, które zmniejsza naszą podatność na stres. Redukcja użycia, jeśli nie całkowite odstawienie, używek, szczególnie alkoholu i papierosów, również ma pozytywny wpływ na układ krążenia.
– Te same czynniki, które wpływają na zdrowie serca mężczyzn, ważne są również u kobiet. Regularna aktywność fizyczna, która nie tylko zapobiega nadwadze i otyłości, ale również długofalowo zmniejsza tętno (puls) ma tutaj podstawowe znaczenie. Już nawet 4000 kroków dziennie obniża ryzyko zgonu z dowolnej przyczyny. Prawidłowa dieta, najbliższa modelowi diety śródziemnomorskiej, czas dla siebie, redukcja stresów, niepalenie papierosów, regularny sen to następne klucze do długiego życia w dobrej jakości. No i czujne – jak to mówimy „skriningowe” (przesiewowe) pomiary ciśnienia tętniczego, cholesterolu i cukru, a więc wczesne rozpoznanie trzech najważniejszych chorób populacyjnych: nadciśnienia tętniczego, hipercholesterolemii, cukrzycy – podkreśla prof. dr hab. med. Krzysztof J. Filipiak.
Nowoczesna technologia może być pomocna w profilaktyce zdrowotnej. Współcześnie smartwatche monitorują jakość naszego snu, aktywność fizyczną czy puls. Najnowsze potrafią nawet mierzyć ciśnienie i zrobić jednoodprowadzeniowe EKG. Dzięki temu można dużo wcześniej zauważyć wszelkie nieprawidłowości i udać się z nimi do lekarza – zwiększając szanse na szybkie i skuteczne wyleczenie.
– Krokomierz, analiza snu, ale przede wszystkim tętna (pulsu), to coś, co szczególnie polecam kobietom korzystającym ze smartwatchy. Nie ma lepszej metody redukcji pulsu niż regularna aktywność fizyczna. Chociaż puls obniża również: redukcja masy ciała, rzucenie papierosów, optymalizacja kontroli innych czynników ryzyka. Polecam także prawdziwą rewolucję w smartwatchach: możliwość monitorowania EKG, aby sprawdzić czy nie mamy migotania przedsionków i skriningowe (przesiewowe) pomiary ciśnienia tętniczego. Wyniki są przedstawione w prosty i przystępny sposób – kolor zielony, żółty i czerwony na ekranie zegarka powie nam, nawet gdy nie wiemy jakie powinny być prawidłowe wartości, czy to już powód do skonsultowania tego z lekarzem – dodaje prof. dr hab. med. Krzysztof J. Filipiak.
W myśl powiedzenia „lepiej zapobiegać, niż leczyć” warto zadbać o zdrowie układu krążenia zawczasu. Większość Pań wie czym jest badanie EKG i gdyby ich zegarek posiadał taką funkcję, to chętnie by z niej korzystały – deklaruje tak 83% z nich. Korzystanie z nowych technologii, które na bieżąco monitorują stan naszego organizmu pozwala nam jeszcze wcześniej dostrzec wszelkie niepokojące sygnały.
– Dane zbierane przez smartwatche to istota tzw. „self-managment” czyli dbania i zarządzania własnym zdrowiem, ale i ważna pomoc dla lekarza. Nowoczesne funkcje smartwatchy są w stanie zapisywać wiele wyrywkowych pomiarów i podawać dzienne, nocne, dobowe, tygodniowe czy miesięczne średnie np. tętna (pulsu). Nie jestem w stanie jako lekarz ocenić tego wiarygodnie na krótkiej wizycie lekarskiej. Często korzystam zatem z takich danych. Cieszę się też, gdy pacjentka pokazuje dane z krokomierza, wiem, jak w praktyce wygląda jej aktywność fizyczna. To wszystko prowadzi Ją i mnie – lekarza – do wspólnego celu – właściwej diagnozy, dopasowania metod profilaktyki, a czasem i leczenia. Takie wykorzystanie danych z urządzenia, to nasz wspólny sukces – mówi prof. dr hab. med. Krzysztof J. Filipiak.