Nowe Alpine A290 już w Polsce, pierwsze jazdy na torze Modlin [galeria]

Dariusz Hałas

Dodane: 2 dni temu

Marka Alpine oficjalnie wprowadziła na polski rynek nowy model w gamie: Alpine A290. Czym wyróżnia się techniczny kuzyn bardzo stylowego, nowego, w pełni elektrycznego Renault 5?

Elektryczny hot-hatch (?)

Znana z produkcji lekkich i zwinnych samochodów sportowych, marka Alpine otwiera nowy rozdział w swojej historii. Najnowszym tego przykładem jest w pełni elektryczny model A290, który właśnie zadebiutował w Polsce. Ten kompaktowy hatchback segmentu B, określany przez producenta mianem elektrycznego hot hatcha, jest pierwszym przedstawicielem przyszłej, w 100% elektrycznej gamy Dream Garage. W jej skład wejdą także sportowy fastback A390 (o nim niebawem materiał) oraz następca kultowego A110, którego nazwy jeszcze nie znamy.

Alpine A290 vs Renault 5: ta sama platforma, odmienny charakter

Choć Alpine A290 bazuje na tej samej platformie AmpR Small co nowe Renault 5, jest od niego zauważalnie szersze i prezentuje bardziej muskularną sylwetkę. Auto mierzy 3,99 m długości, 1,82 m szerokości i 1,52 m wysokości, przy rozstawie osi wynoszącym 2,53 m. Nadkola zostały poszerzone o 60 mm, zwiększono także rozstaw kół, co przekłada się na bardziej agresywną postawę. To nie pierwszy raz, kiedy dwie różne marki tworzą podobne auta, ale o zupełnie odmiennym charakterze. Nasuwającym się przykładem jest np. nowy Fiat 600 i Abarth 600. Dodam tylko, że Alpine A290 znacznie bardziej różni się od Renault 5 niż Abarth 600 od Fiata. Z drugiej strony czy podobieństwo do Renault 5 jest wadą? W żadnym razie, gdyż samo Renault 5 jest bardzo ciekawym stylistycznie autem inspirowanym swoim słynnym imiennikiem sprzed dekad.

Nowe Renault 5 na chwilę pojawiło się w Polsce – godny następca legendy?

Charakterystycznym elementem stylistycznym nowego Alpine A290 są przednie reflektory z motywami w kształcie litery X, nawiązujące do rajdowych tradycji marki. Aerodynamikę poprawiają wloty powietrza, spojlery progowe oraz dyfuzor w tylnym zderzaku. Zamiast dużego tylnego skrzydła zastosowano subtelny spojler typu „ducktail” na klapie bagażnika. Standardem są 19-calowe felgi aluminiowe, dostępne w dwóch wzorach: Iconique oraz Snowflake. Za nimi kryją się czterotłoczkowe zaciski hamulcowe Brembo z przodu, identyczne jak w spalinowym modelu A110.

Napęd, wydajność, ładowanie

Sercem A290 jest silnik elektryczny produkowany w Cléon, we Francji. W ogóle Alpine szczyci się w pełni europejskim rodowodem. Wspomniana elektryczna jednostka napędowa dostępna jest w dwóch wariantach mocy:

180 KM (132 kW) w wersjach GT i GT Premium.
220 KM (160 kW) w wersjach GT Performance i GTS.

Mocniejsza odmiana, dysponująca momentem obrotowym 300 Nm, pozwala na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 6,4 sekundy. Masa własna pojazdu wynosi 1479 kg, co w elektromobilności jest wagą lekką. Energię dostarcza akumulator trakcyjny o pojemności 52 kWh, który według cyklu WLTP ma zapewnić zasięg do około 380 km. Standardowym wyposażeniem każdej wersji jest pompa ciepła, optymalizująca zużycie energii.

Alpine A290 można ładować prądem stałym (DC) z maksymalną mocą 100 kW, co zdaniem producenta pozwala uzupełnić energię od 15% do 80% w ciągu 30 minut. Pokładowa ładowarka prądu przemiennego (AC) ma moc 11 kW (ładowanie od 10% do 80% zajmuje 3 godziny i 20 minut). Samochód wyposażono również w funkcje ładowania dwukierunkowego: V2L (vehicle-to-load), umożliwiającą zasilanie urządzeń zewnętrznych, oraz V2G (vehicle-to-grid).

Zwinność to atut

Platforma AmpR Small została zoptymalizowana pod kątem napędu elektrycznego, co pozwoliło na korzystny rozkład masy (57% na osi przedniej, 43% na tylnej) i obniżenie środka ciężkości. Inżynierowie Alpine poświęcili wiele uwagi zawieszeniu, stosując m.in. wielowahaczową konstrukcję z tyłu oraz hydrauliczne odbojniki. Ma to zapewnić kompromis między sportową zwinnością a komfortem codziennego użytkowania. Krótki rozstaw osi i szeroki rozstaw kół dodatkowo potęgują wrażenie zwinności i stabilności. Specjalnie dla tego modelu firma Michelin opracowała trzy rodzaje 19-calowych opon: dwie letnie (Pilot Sport EV i Pilot Sport S5) oraz zimową (Pilot Alpin 5). Doznania akustyczne wzbogaca system Alpine Drive Sound, generujący dwa różne brzmienia, nie jesteśmy jednak na nie skazani. Udźwiękowienie jazdy można całkowicie wyłączyć.

Sportowy styl, cyfrowy kokpit

Wnętrze A290 utrzymano w sportowym stylu, z kokpitem wyraźnie zorientowanym na kierowcę. Trójramienna kierownica obszyta skórą Nappa posiada aluminiowe przełączniki, w tym pokrętło RCH do regulacji poziomu rekuperacji energii oraz przycisk OV (Overtake) do chwilowego zwiększenia mocy. Przed kierowcą znajduje się 10,25-calowy ekran wirtualnych zegarów, a centralny, 10,1-calowy ekran systemu multimedialnego jest lekko zwrócony w jego stronę.

Sportowe fotele, podgrzewane we wszystkich wersjach, zapewniają dobre trzymanie boczne, jednocześnie oferując komfort odpowiedni do codziennej jazdy. System multimedialny Alpine Portal bazuje na Android Automotive OS i oferuje wbudowane usługi Google, takie jak Mapy Google z planerem tras dla aut elektrycznych, Asystent Google (w przyszłości zapewne Gemini AI) oraz dostęp do sklepu Google Play, z którego kierowca może pobrać sporo aplikacji według własnych potrzeb.

Dostępna jest także funkcja Alpine Telemetrics, dostarczająca dane dotyczące jazdy (Live Data), porady doskonalące umiejętności (Coaching) oraz wyzwania (Challenges). Ten kod stanowi interesujący wyróżnik nowego Alpine, spodoba się miłośnikom angażującej, sportowej jazdy. Dla melomanów przewidziano opcjonalny system audio premium marki Devialet z dziewięcioma głośnikami i mocą 615 W (standard w wersjach GT Premium i GTS). Pomimo sportowego charakteru, A290 jest pięciodrzwiowym autem z bagażnikiem o pojemności 326 litrów. Średnica zawracania wynosi 10,2 metra. Auto zachowuje funkcjonalność miejskiego hatchbacka segmentu B.

Pierwsze wrażenia na Torze Modlin

Podczas pierwszych jazd testowych na Torze Modlin Alpine A290 pokazało swój dwojaki charakter. Samochód zachowuje się nieco jak spalinowy hot hatch, z płynnym sposobem rozwijania mocy, a nie gwałtownym zrywem typowym dla wielu aut elektrycznych. Techniczny i kręty Tor Modlin doskonale uwypuklił zwinność małego Alpine. Dzięki nisko położonemu środkowi ciężkości i dobremu rozkładowi masy, auto prowadzi się precyzyjnie i nie wykazuje przedwczesnej podsterowności, nawet na granicy przyczepności. Na drogach publicznych A290 oferuje zaskakująco dobry komfort, radząc sobie z nierównościami lepiej niż niektórzy konkurenci o sportowym zacięciu.

Ceny i wersje

Gama Alpine A290 w Polsce obejmuje następujące wersje:

A290 GT: silnik 180 KM, cena od 168 300 PLN brutto.
A290 GT Premium: silnik 180 KM, bogatsze wyposażenie, cena od 181 400 PLN brutto.
A290 GT Performance: silnik 220 KM, sportowe akcenty, cena od 181 400 PLN brutto.
A290 GTS: silnik 220 KM, połączenie cech wersji Premium i Performance, cena od 194 400 PLN brutto.

Na start przygotowano również limitowaną serię A290 GTS Premiere Edition, ograniczoną do 1955 egzemplarzy (liczba nawiązuje do daty założenia marki). Dostępna jest ona w kilku wariantach, w tym Beta, La Bleue, La Grise oraz La Notre. Ceny tej specjalnej edycji zaczynają się od 201 000 PLN brutto.