Sztuczna inteligencja zużyje więcej prądu niż wszyscy mieszkańcy. W Wyoming powstaje gigantyczne centrum danych
Władze Cheyenne w stanie Wyoming ogłosiły plany budowy centrum danych dla sztucznej inteligencji, którego zapotrzebowanie na energię przekroczy zużycie wszystkich gospodarstw domowych w tym stanie USA.
Projekt, realizowany przez firmę energetyczną Tallgrass i dewelopera centrów danych Crusoe (to właśnie Campus Crusoe w Abilene, w Teksasie jest widoczny na zdjęciu otwierającym niniejszą informację), ma stać się jednym z największych tego typu obiektów na świecie, ilustrując rosnący apetyt energetyczny technologii AI.
Skala projektu jest trudna do wyobrażenia dla najmniej zaludnionego stanu USA. Początkowa faza zakłada zużycie 1,8 gigawata mocy, co rocznie daje 15,8 terawatogodzin (TWh) – to ponad pięciokrotnie więcej niż zużywają wszystkie domy w Wyoming. Ta liczba stanowi 91% obecnego zapotrzebowania na prąd wszystkich sektorów stanu – mieszkalnego, komercyjnego i przemysłowego. Docelowo centrum ma skalować się aż do 10 gigawatów, co przekłada się na 87,6 TWh rocznie – dwukrotność obecnej całkowitej produkcji energii elektrycznej w tym stanie.
Żebyśmy mogli sobie uzmysłowić o jakiej skali poboru energii mówimy, podam dla porównania, że według danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE), w 2024 roku krajowe zużycie energii elektrycznej w Polsce wyniosło 168,96 TWh. Zatem planowane centrum danych w Wyoming będzie konsumować połowę (sic!) całego zużycia energii elektrycznej z 2024 roku.
Pobór tak ogromnej mocy z publicznej sieci byłby niemożliwy. Dlatego, jak informują przedstawiciele firm i lokalne władze, projekt będzie opierał się na własnych, dedykowanych źródłach energii, w tym na gazie ziemnym i odnawialnych źródłach energii. To fundamentalna zmiana dla Wyoming, które obecnie eksportuje blisko 60% produkowanej przez siebie energii do innych stanów. Gubernator Mark Gordon pochwalił projekt, wskazując na potencjalne korzyści dla lokalnego przemysłu gazowego.
Największą tajemnicą pozostaje jednak to, kto ostatecznie będzie korzystał z tak potężnej mocy obliczeniowej. Na rynku pojawiły się spekulacje, że centrum może być częścią projektu „Stargate” firmy OpenAI. Zapytany o to rzecznik Crusoe, Andrew Schmitt, nie potwierdził ani nie zaprzeczył tym doniesieniom, stwierdzając jedynie, że nie jest on na etapie, na którym byłby gotowy ogłosić najemcę takiej mocy obliczeniowej.
Choć Cheyenne, ze względu na chłodny klimat i dostęp do energii, przyciągnęło już centra danych Microsoftu i Mety, nowy projekt wkracza na zupełnie nowy poziom. Ilustruje on gigantyczny apetyt energetyczny nowoczesnej sztucznej inteligencji, który staje się jednym z największych wyzwań dla globalnej infrastruktury energetycznej.
Chińskie uniwersytety stawiają na AI. Zachód wciąż pełen obaw