Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Nothing twierdzi, że magnesy w Androidzie kosztują 10 mln dolarów. Konsorcjum Qi2 odpowiada: „Chyba nie rozumiecie”

Nothing twierdzi, że magnesy w Androidzie kosztują 10 mln dolarów. Konsorcjum Qi2 odpowiada: „Chyba nie rozumiecie”

0
Dodane: 2 dni temu

Niemal całkowita nieobecność magnetycznego ładowania w standardzie Qi2 w telefonach z Androidem od dawna zastanawiała użytkowników. Przełomem okazała się dopiero premiera serii Pixel 10. Dlaczego trwało to tak długo? Nothing dało odpowiedź na to pytanie, problem w tym, że… minęli się z prawdą.

O co dokładnie chodzi? Otóż w kontekście wdrożenia Qi2 na urządzenia z Androidem, firma Nothing zasugerowała niedawno, że barierą jest absurdalna cena. Otóż według Nothing szacowany koszt wdrożenia Qi2 to około 10 milionów dolarów. Krótko: mocno przesadzili z tym oszacowaniem. Poniżej wyjaśnienie o co tak naprawdę chodzi z tym Qi2 na platformie Android.

Apple prezentuje nową ładowarkę MagSafe z certyfikatem Qi2 25W

Firma Nothing w swoim niedawnym materiale wideo stwierdziła, że tak wysoki koszt wynika z faktu, iż „konfiguracje magnesów, które optymalnie wspierają ładowarki kompatybilne z Apple, są opatentowane i ograniczone”. Sugestia była jasna: to wina Apple. Jednak już na pierwszy rzut oka wydaje się to błędne, ponieważ standard Qi2 (opracowany m.in. na bazie MagSafe, ale jako standard otwarty) sam w sobie zawiera specyfikację układu magnesów.

Zresztą, do sprawy odniosło się gremium chyba najbardziej kompetentne w omawianej tu kwestii: Wireless Power Consortium (WPC). WPC to organizacja zarządzająca standardem Qi2. W oświadczeniu dla serwisu TechAltar, WPC potwierdziło, że twierdzenie Nothing jest „prawdopodobnie niepoprawne” i firma „może nie rozumieć sytuacji”. Powód jest prosty: Nothing nie jest członkiem WPC, w przeciwieństwie do Google, HMD (Nokia) czy Samsunga. Bycie członkiem daje dostęp do pełnej specyfikacji i korzystnych warunków licencyjnych.

Ile więc naprawdę kosztuje dostęp do technologii Qi2? Zamiast mitycznych 10 milionów, roczny koszt członkostwa w WPC to łącznie 30 000 dolarów (w tym 10 000 dolarów „opłaty ekosystemowej”). Jest to kwota pomijalna dla producenta smartfonów tej skali.

Skąd więc wzięła się kwota 10 milionów dolarów? Dziennikarze spekulują, że Nothing prawdopodobnie pomyliło dwie różne rzeczy: wdrożenie otwartego standardu Qi2 z próbą uzyskania pełnej, szybkiej kompatybilności z oryginalnymi ładowarkami MagSafe od Apple. Te faktycznie są chronione i ograniczają moc ładowania dla urządzeń innych niż iPhone. Tyle tylko, że w 2025 roku, przy prężnie rozwijającym się ekosystemie akcesoriów Qi2 (dla wszystkich, w tym Pixela 10), jest to działanie całkowicie pozbawione sensu.

Pixelsnap oficjalnie. Google wprowadza magnetyczne akcesoria i ładowanie Qi2 do całej serii Pixel 10

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .