Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Samsung ma twardy orzech do zgryzienia. Premiera Galaxy S26 tuż-tuż, a cena wciąż jest niewiadomą

Samsung ma twardy orzech do zgryzienia. Premiera Galaxy S26 tuż-tuż, a cena wciąż jest niewiadomą

0
Dodane: 7 godzin temu

Zazwyczaj o tej porze roku, na kilka tygodni przed premierą (spodziewaną na początku 2026 r.), ceny nowych flagowców są już dawno „klepnięte”. Tymczasem z Korei płyną wieści o nerwowych naradach w siedzibie Samsunga. Powód? Rosnące koszty produkcji.

Według raportu przytaczanego przez Phone Arena, Samsung znalazł się w klasycznym dylemacie: „zjeść ciastko czy mieć ciastko”.

TriFold to wyjątek, S26 to reguła

Raport ujawnia ciekawostkę: niedawno wypuszczony, futurystyczny Galaxy Z TriFold (składany na trzy części) jest sprzedawany poniżej kosztów produkcji. Samsung dopłaca do interesu, byle tylko spopularyzować nową formę i pokazać innowację.

Samsung prezentuje Galaxy Z Trifold – nowe spojrzenie na składane smartfony

W przypadku serii Galaxy S26 taka strategia nie wchodzi w grę. To „chleb powszedni” koreańskiego giganta, który musi generować miliardowe zyski, a nie tylko nagłówki w prasie.

Dwie złe opcje

Księgowi Samsunga mają na stole dwa scenariusze, z których żaden nie jest idealny.

Pierwszy to podniesienie cen, czyli przerzucenie rosnących kosztów podzespołów na klientów. Ryzyko? W dobie spowolnienia gospodarczego klienci mogą po prostu nie kupić nowych telefonów lub wybrać konkurencję (głównie chińską).

Drugi to utrzymanie cen, co oznaczałoby spadek marży zysku, co wściekłoby akcjonariuszy, którzy oczekują wzrostów.

Wszystko wskazuje na to, że Samsung będzie zwlekał z decyzją do ostatniej chwili, obserwując ruchy rynku walutowego i dostawców. Dla nas, klientów w Polsce, to sygnał ostrzegawczy – biorąc pod uwagę wahania kursów walut i dylematy producenta, tanio raczej nie będzie.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .