Samsung NU8002 – tak wiele za niewiele

Paweł Okopień

paweloko

27

Dodane: 6 lat temu

Samsung NU8002, zapamiętajcie ten model, ponieważ to może być Wasz przyszły telewizor. Zwłaszcza jeśli szukacie bardzo dużego ekranu albo telewizora mającego wszystkie najnowsze rozwiązania w rozsądnej cenie. W końcu NU8002 to następca świetnego MU7002.

Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 03/2018

W tym roku Samsung nieco namieszał w nazewnictwie telewizorów. Zniknęła seria 6, a zastąpiła ją 7. Natomiast trzy modele z serii UHD Premium, czyli MU7002, MU8002, MU9002 zostały zastąpione przez NU8XXX. To wszystko obok ekranów QLED, których w tym roku jest jeszcze więcej niż w roku ubiegłym: Q6, Q7, Q7 zakrzywiony, Q8, Q8 zakrzywiony, Q8 z tylnym podświetlaniem, Q9. Nie jest więc łatwo się w tym rozeznać. Najłatwiej jednak zapamiętać, że MU7002 znalazł następcę w postaci NU8002. Teraz czas ocenić, czy jest to rzeczywiście godny następca.

Testowałem model 55-calowy, ale w ofercie są też większe ekrany, mniejszych nie rekomenduję, po pierwsze ze względu na to, że mamy 2018 rok i erę 4K, po drugie dlatego, że dopiero od 55 cali możemy liczyć na matrycę 120 Hz. NU8002 jest też 65-calowy, 75-calowy i 82-calowy. W najdroższej wersji kosztuje w momencie pisania tego tekstu na początku sierpnia 14 tysięcy złotych, za wariant 75-calowy zapłacimy 10 tysięcy złotych, wersję 65-calową kupimy za 6699 złotych, a model 55-calowy za 4299 złotych. To dobre ceny, także w porównaniu do historycznych cen MU7002, choć jeszcze niedawno właśnie tego poprzednika można było upolować w bardzo atrakcyjnych cenach.

Pod względem wyglądu NU8002 zasługuje na pewien minus, właśnie z uwagi na swojego poprzednika. Samsung postanowił wyraźnie oszczędzić i zrezygnował z połączenia One Connect. Wszystkie złącza znów są z tyłu. Może to nie jest szczególny problem, ale jednak poprzednie rozwiązanie często było wygodniejsze. Tu jest standardowe, czyli Samsung traci jeden ze swoich wyróżników. Teraz One Connect został wyróżnikiem wybranych modeli QLED. Za to na osłodę, wybierając ten wariant, dostajemy już rzeczywiście tylko jeden przewód do telewizora, którym dostarczane jest i zasilanie, i sygnał. W NU8002 jest standardowo, choć cały tył wciąż wygląda przyjaźnie dla oka, wyraźnie widać szukanie oszczędności w wykonaniu i nie jest to dobra wiadomość. Na szczęście bez zmian pozostał minimalistyczny czarny pilot. Jest wygodny, prosty w obsłudze i działa z innymi sprzętami, jak Apple TV, Xbox czy dekoder telewizyjny.

NU8002 wypada bardzo dobrze, jeśli chodzi o równomierność podświetlenia ekranu, telewizor ma takie samo pokrycie szerokiej palety barw, jak topowe telewizory OLED czy QLED. Oferuje efekt HDR na poziomie 600–800 nitów, co pozwala już poczuć ten efekt. W trybie film, a najlepiej po profesjonalnej kalibracji, telewizor oferuje wierne odzwierciedlenie kolorów. Ma też świetną płynność obrazu. Co więcej, świetnie sobie radzi w jasnym pomieszczeniu. Założyłem go na ścianie zaraz po testach Sony AF8. Mamy lato, promienie słońca wpadają mi przez okna do pokoju i niewiele jestem w stanie z tym zrobić. W tych samych warunkach niektórych treści na ekranie Sony zupełnie nie dało się oglądać, mimo że sam telewizor w referencyjnych warunkach zachowuje się rewelacyjnie. Warto to mieć na uwadze, kupując telewizor: czy decydujemy się na sprzęt uniwersalny, czy też ten mający zachwycać jakością.

NU8002 to także rozwiązania dla graczy. Input lag na poziomie 14 ms oraz możliwość gry z upłynniaczem bez wyraźnego input laga (według testu HDTVPolska 20 ms). Dodatkowo telewizor obsługuje synchronizację klatek FreeSync i HDMI VRR. Sam jednak jestem casualowym graczem, dla mnie te ważne dla graczy nowości nie są więc tak istotne.

W kwestii Smart TV w Samsungu NU8002, jak i zresztą w pozostałych telewizorach niewiele się zmieniło od ubiegłego roku. NU8002 nie ma trybu Ambient znanego z modeli QLED. Wciąż jednak pozwala na sterowanie innymi sprzętami Samsunga dzięki funkcji SmartThings. Tizen to moim zdaniem najlepsza platforma Smart TV na rynku. Żadne inne rozwiązanie nie działa tak szybko i nie jest doposażone w tyle aplikacji dla naszego rodzimego rynku. Gdyby był iTunes i Apple Music, to spokojnie zrezygnowałbym z Apple TV. Dla osób niezwiązanych silnie z ekosystem Apple jest tu wszystko, na czele ze Spotify. Dodatkowo przy zakupie czeka Smart Pack, czyli dostęp za darmo do wybranych serwisów VOD za darmo nawet przez pół roku.

Jeśli chodzi o dźwięk, to Samsung nie wymyślił niczego nowego. Jest poprawnie, bez jakiejkolwiek ekscytacji. Chcąc czegoś więcej, warto pomyśleć o soundbarze, ja optuję za pełnym zestawem kina domowego z Dolby Atmos, ale to zważywszy właśnie na to, co nadchodzi, czyli tvOS 12 i dźwięk obiektowy nawet w produkcjach telewizyjnych.

Bardzo możliwe, że NU8002 wyląduje tej jesieni na mojej ścianie. Bardzo kusi mnie wariant 75- lub 82-calowy. MU7002 zakupili moi rodzice i poleciłem go wielu znajomym, a także Wam, Czytelnikom. Teraz to samo mogę powiedzieć o NU8002. To telewizor uniwersalny, dla tych, którzy pragną mieć ekran wyświetlający wszystko, co potrafi obecna technologia, a jednocześnie nie zamierzają wydawać kroci na model topowy. Tu w cenie 65-calowego flagowca można dostać 82-cale. Czyli ekran iście kinowy. To wybór rozsądny, także w każdym innym calarzu. Właśnie takie telewizory lubię.

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko