Słuchawki AirPods drugiej generacji z Hey Siri i bezprzewodowym ładowaniem już dostępne
Najwyraźniej, ktoś źle usłyszał i zamiast nowych “iPodsów” mamy dziś nowe AirPodsy. Ofensywa premier Apple wciąż trwa. Nowe słuchawki Apple AirPods to aktualizacja zgodna z przewidywaniami. Doczekaliśmy się Hey Siri oraz etui z opcją bezprzewodowego ładowania, które można też dokupić do słuchawek AirPods pierwszej generacji.
Po premierze komputerów Mac i iPadów nadszedł czas na najlepiej sprzedające się słuchawki bezprzewodowe na rynku 1. Druga generacja słuchawek przynosi nowy dedykowany chip (czy jak to pisze Apple na polskiej stronie – “czip”) Apple H1. Dzięki niemu słuchawki mają oferować jeszcze lepszą jakość rozmów. Słuchawki AirPods teraz wystarczają na 5 godzin słuchania i 3 godziny rozmów, a 15 minut ładowania w etui pozwala na kolejne 3 godziny słuchania lub 2 godziny rozmów. To według zapewnień Apple o 50% dłuższy czas rozmów przez słuchawki względem poprzedniej generacji. Kluczowym usprawnieniem jest jednak wsparcie dla Hey Siri – czyli możliwość wywołania asystenta komendą głosową podobnie jak w przypadku iPhone’a, czy HomePoda.
Nowe słuchawki trafiły do Apple Store Online już dziś. Można je kupić za 799 zł w klasycznym etui ładującym lub za 999 zł w etui z opcją bezprzewodowego ładowania w standardzie Qi. Dodatkowo można nabyć też samo nowe etui z bezprzewodowym ładowaniem (zgodne z pierwszą generacją słuchawek AirPods) w cenie 389 zł.
Osobiście jestem ciekaw czy nowa generacja różni się w jakimś stopniu jakością dźwięku. Samo etui nie należy do najtańszych, dlatego myślę, że lepszą opcją jest zakup całego nowego zestawu, a sprzedaż czy pozostawienie w rodzinie pierwszej generacji w standardowym etui. Wciąż w ofercie Apple nie ma AirPower – maty umożliwiającej jednoczesne ładowanie słuchawek AirPods, iPhone’a oraz Apple Watcha.
- A przynajmniej tak twierdzi Apple ↩
Komentarze: 13
Dodali cewkę do ładowania i cena + 200 zł. Najs.
Drogie, ale naprawdę fajne są te słuchawki. Na tyle fajne, że byłem w stanie zaakceptować starą cenę. A czy indukcja jest warta dodatkowych 200 PLN, nie wiem. Dla mnie raczej nie.
https://sjp.pwn.pl/sjp/chip;2553395.html
Nie mogłem, po prostu nie mogłem. Autorowi radzę „sprawdzać” w „słowniku” zanim napisze.
Sorry, Paweł, ale trzeba trzymać poziom!
Co za szalony tydzień w Apple, już trzeci dzień z rzędu sypią się “nowości”, a dopiero środa. Strach pomyśleć co będzie jutro…
pytanie czy w przypadku słuchania muzyki jakość się poprawi…
Po raz kolejny zwrócę uwagę na szkodliwość fal magnetycznych tak blisko mózgu.
Osobiście też kupiłem pierwszą generację ale gdy słuchałem w nich czegoś przez 2-3 godziny zaczynała mnie boleć głowa. Wiele osób deklaruje że te słuchawki odmieniły ich życie oby tylko na dobre. Apple chwali się dbaniem i pilnowaniem naszego zdrowia ale w tym przypadku nie ufam im że zrobili wszystko by słuchawki te były bezpieczne dla zdrowia.
Dodali cewkę do ładowania i cena + 200 zł. Najs.
Co za szalony tydzień w Apple, już trzeci dzień z rzędu sypią się “nowości”, a dopiero środa. Strach pomyśleć co będzie jutro…
Po raz kolejny zwrócę uwagę na szkodliwość fal magnetycznych tak blisko mózgu.
Osobiście też kupiłem pierwszą generację ale gdy słuchałem w nich czegoś przez 2-3 godziny zaczynała mnie boleć głowa. Wiele osób deklaruje że te słuchawki odmieniły ich życie oby tylko na dobre. Apple chwali się dbaniem i pilnowaniem naszego zdrowia ale w tym przypadku nie ufam im że zrobili wszystko by słuchawki te były bezpieczne dla zdrowia.
Drogie, ale naprawdę fajne są te słuchawki. Na tyle fajne, że byłem w stanie zaakceptować starą cenę. A czy indukcja jest warta dodatkowych 200 PLN, nie wiem. Dla mnie raczej nie.
pytanie czy w przypadku słuchania muzyki jakość się poprawi…
https://sjp.pwn.pl/sjp/chip;2553395.html
Nie mogłem, po prostu nie mogłem. Autorowi radzę “sprawdzać” w “słowniku” zanim napisze.
Sorry, Paweł, ale trzeba trzymać poziom!
„ Jednocześnie wiemy, że ekipa Apple od audio robi pierwszej klasy sprzęty”.
Wojtek, pisząc wiemy kogo masz na myśli? Rozumiem i szanuję, że tak uważasz, ale narracja „wiemy” jest przesadna i wprowadza w
błąd. Sprzęty audio pierwszej klasy to robi np. Sennheiser, Denon, Yamaha, Audio Technica. A Apple? Jak na firmę od telefonów, komputerów, zegarków i innych podobnych robią niezły sprzęt audio. Tylko i aż tyle.