Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu 16-calowy MacBook Pro najprawdopodobniej już we wrześniu

16-calowy MacBook Pro najprawdopodobniej już we wrześniu

Paweł Okopień
paweloko
26
Dodane: 5 lat temu

Debiut 16-calowego MacBooka Pro na jesieni może nie być zaskoczeniem. Największą niespodzianką może być jego wygląd, ewentualnie też parametry techniczne. Jestem też przekonany, że cena będzie adekwatna do tego co widzimy w najnowszych cennikach firmy. Wszystko wskazuje na to, że takie urządzenie rzeczywiście zobaczymy, a z nim odświeżenie słabszych komputerów Apple.

Jeff Lin analityk IHS Markit twierdzi, że Apple zaprezentuje we wrześniu 16-calowego MacBooka Pro. Nie jest to pierwsza informacja o takim komputerze, wcześniej też już się takowe przewijały. To co istotne z najnowszych przewidywań to informacja o rozdzielczości ekranu 3072 x 1920 pikseli, czyli więcej niż w przypadku 15-calowego MacBooka (2880 x 1800 pikseli), ale poniżej 4K, która to rozdzielczość też jest stosowana już w laptopach konkurencji.

Czy 16-calowy MacBook Pro ma sens? Na 17-calowy wariant nie ma co liczyć. Ostatni raz taki komputer w ofercie Apple był w 2011 roku, bez wsparcia dla wyświetlacza Retina. Dlatego ekran o przekątnej 16 cali przez część profesjonalistów z pewnością jest pożądany. Istnieją profesje, gdzie potrzebne jest mobilne urządzenie z jak największym wyświetlaczem. Teraz taki MacBook Pro 16 w połączeniu z dodatkowym iPadem Pro 12 może być ciekawym mobilnym dwuekranowym zestawem do pracy. Wierzę, że komputer ten jeśli rzeczywiście się pojawi to zaskoczy nas nieco swoim wyglądem i może będzie rozpoczynał nową generację laptopów Apple. Dobrze by było, aby Apple pożegnało też touchbara i wprowadziło do komputerów Face ID.

Przy okazji odświeżony ma być MacBook i MacBook Air. Właściwie wypadałoby pożegnać 12-calowego MacBooka, oraz wciąż obecnego w ofercie starego MacBooka Air bez Retiny. Jednocześnie przeceniając nowego MacBooka Air o przynajmniej 1000 zł (199 dolarów). To jednak już pobożne życzenia. Apple raczej nie zdecyduje się na zbliżenie podstawowego MacBooka Air ceną do iPada Pro. Podstawowym komputerem ma być iPad. A MacBook to sprzęt dla tych, którzy muszą mieć macOS i są gotowi za to zapłacić. Niestety bariera wejścia w aktualne komputery Apple jest znacznie wyższa niż dekadę temu.

Wyczekuje pewnej rewizji Apple w komputerach. Nowy Mac Pro zapowiada się jako genialne narzędzie dla tych wymagających gigantycznej mocy. Natomiast brakuje sprzętu dla użytkowników wykonujących chociażby szeroko pojęte prace biurowe. 21,5-calowy iMac bez wyświetlacza Retina w cenie 1099 dolarów (5499 PLN) to nie jest szczególnie dobry deal, tak samo jak stary MacBook Air za 999 dolarów (4799 PLN).

Paweł Okopień

Pasjonat nowinek ułatwiających codzienne życie, obserwator szybko zmieniającego się rynku tech, nurek, maniak wysokiej rozdzielczości i telewizorów.

paweloko
Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 26

Bo nowszym rozwiązaniem jest FaceID. Choć może przecież istnieć Macbook z FaceID i Touch Barem, a docelowo nawet całą wirtualną klawiaturą z ekranem OLED bez mechanizmu z silnikiem haptycznym i lekkimi wybrzuszeniami symulującymi w dotyku standardowe klawisze

Z mojego punktu widzenia do bardziej upierdliwe niż pomocne.
Regulowanie podświetlenia ekranu, głośności, czy sterowanie muzyką jest mniej wygodne, a dodatkowe funkcje jakie daje w programach są dużo szybciej wykonywane za pomocą skrótów klawiszowych, których obsługa jest bezwzrokowa.

te jasnosc i glosnosc to POPIERAM (osobiscie majac go w modelach 2016 i 2018) – ALE jak zacznie sie chciec go uzywac w aplikacjach jak Apple pokazuje (muzycy itp) to wtedy ten touchbar jest ZBAWIENIEM

No i Touch Bar, choć się za niego sporo dopłaca zwiększa bezpieczeństwo ze względu na chip T2. Jedynym laptopem bez TB, ale z chipem T2 i czytnikiem TouchID jest nowy Macbook Air 2018 i nie jest to złe wyjście dla tych, którzy nie potrzebują większej wydajności Macbooka Pro. Po premierze iPadOS niektórzy uznają, że iPad w zupełności im wystarczy, zwłaszcza iPad Pro z ekranem 12,9. Nie każdy w domu potrzebuje pełnej funkcjonalności klasycznego komputera

Z mojego punktu widzenia do bardziej upierdliwe niż pomocne.
Regulowanie podświetlenia ekranu, głośności, czy sterowanie muzyką jest mniej wygodne, a dodatkowe funkcje jakie daje w programach są dużo szybciej wykonywane za pomocą skrótów klawiszowych, których obsługa jest bezwzrokowa.

te jasnosc i glosnosc to POPIERAM (osobiscie majac go w modelach 2016 i 2018) – ALE jak zacznie sie chciec go uzywac w aplikacjach jak Apple pokazuje (muzycy itp) to wtedy ten touchbar jest ZBAWIENIEM

No i Touch Bar, choć się za niego sporo dopłaca zwiększa bezpieczeństwo ze względu na chip T2. Jedynym laptopem bez TB, ale z chipem T2 i czytnikiem TouchID jest nowy Macbook Air 2018 i nie jest to złe wyjście dla tych, którzy nie potrzebują większej wydajności Macbooka Pro. Po premierze iPadOS niektórzy uznają, że iPad w zupełności im wystarczy, zwłaszcza iPad Pro z ekranem 12,9. Nie każdy w domu potrzebuje pełnej funkcjonalności klasycznego komputera

Bo nowszym rozwiązaniem jest FaceID. Choć może przecież istnieć Macbook z FaceID i Touch Barem, a docelowo nawet całą wirtualną klawiaturą z ekranem OLED bez mechanizmu z silnikiem haptycznym i lekkimi wybrzuszeniami symulującymi w dotyku standardowe klawisze

Coraz mniej mnie cieszą takie newsy.
Gdzieś do ucha od razu mówi mi głos o zapędach Apple do sprzedawania podstawek za 1000$ no bo im wolno. Więc wspomnienie kupna maka 4 lata temu, za wówczas duże pieniądze wydaje się teraz jakimś marzeniem.
Mam na myśli nie tyle wartość, co takie absurdalne posunięcia w stylu Tima Cooka z pokazem, że mu wolno i co im zrobicie.

ano bo tak – dla STUDIA FILMOWEGO – albo dla takiego TVN czy TVP gdzie wydac POL MILIONA na pare sztuk ich to GROSZAKI

To sprzęt dla stacji telewizyjnych lub najlepszych studiów filmowych czy reklamowych. Ceny profesjonalnych kamer telewizyjnych także porażają

Jestem pewien, że pojawią się kilkukrotnie tańsze podstawki. Akcesoria produkuje przecież sporo firm. Mimo wszystko Mac Pro jest szczytowym komputerem premium, nawet jeśli kilka akcesoriów da radę kupić taniej u producentów innych, niż Apple. No i oprogramowanie wykorzystujące pełnię możliwości takiego sprzętu też słono kosztuje. Mac Pro, ale też iMac Pro ma z założenia na siebie zarobić. Wyobrażam sobie usługi wynajmu tego typu najwyższej klasy komputerów, co ma uzasadnienie podatkowe (amortyzacja). Poza tym są firmy, które mogą potrzebować Maca Pro tylko do określonego projektu a po jego zrealizowaniu przez pewien czas nie muszą go mieć na stałe

oby sie nie skonczylo z tymi calami jak z iPad czy AW4 – ta sama wielkosc a mniejsze ramki.

A o co chodzi? A chodzi o to by WIEKSZY i grubszy MacBook byl by WIEKSZE chlodzenie wpakowac

Jak tylko uslysze ze bedzie mial te same wymiary to juz bede PEWNY ODRAZU iz bedzie mial Throttling.

Wogole to jestem zaskoczony moim 2016 15″ z TOP grafa Radeon 460 4GB – w Heaven Benchmark – nie grzeje sie bardziej niz 80C (560X z 2018 szalu w speed nie robi wobec tego 460 (nawet by powiedziec iz taki sam speed) a Vega 20 25% szybsza

Coraz mniej mnie cieszą takie newsy.
Gdzieś do ucha od razu mówi mi głos o zapędach Apple do sprzedawania podstawek za 1000$ no bo im wolno. Więc wspomnienie kupna maka 4 lata temu, za wówczas duże pieniądze wydaje się teraz jakimś marzeniem.
Mam na myśli nie tyle wartość, co takie absurdalne posunięcia w stylu Tima Cooka z pokazem, że mu wolno i co im zrobicie.

ano bo tak – dla STUDIA FILMOWEGO – albo dla takiego TVN czy TVP gdzie wydac POL MILIONA na pare sztuk ich to GROSZAKI

To sprzęt dla stacji telewizyjnych lub najlepszych studiów filmowych czy reklamowych. Ceny profesjonalnych kamer telewizyjnych także porażają

Jestem pewien, że pojawią się kilkukrotnie tańsze podstawki. Akcesoria produkuje przecież sporo firm. Mimo wszystko Mac Pro jest szczytowym komputerem premium, nawet jeśli kilka akcesoriów da radę kupić taniej u producentów innych, niż Apple. No i oprogramowanie wykorzystujące pełnię możliwości takiego sprzętu też słono kosztuje. Mac Pro, ale też iMac Pro ma z założenia na siebie zarobić. Wyobrażam sobie usługi wynajmu tego typu najwyższej klasy komputerów, co ma uzasadnienie podatkowe (amortyzacja). Poza tym są firmy, które mogą potrzebować Maca Pro tylko do określonego projektu a po jego zrealizowaniu przez pewien czas nie muszą go mieć na stałe

oby sie nie skonczylo z tymi calami jak z iPad czy AW4 – ta sama wielkosc a mniejsze ramki.

A o co chodzi? A chodzi o to by WIEKSZY i grubszy MacBook byl by WIEKSZE chlodzenie wpakowac

Jak tylko uslysze ze bedzie mial te same wymiary to juz bede PEWNY ODRAZU iz bedzie mial Throttling.

Wogole to jestem zaskoczony moim 2016 15″ z TOP grafa Radeon 460 4GB – w Heaven Benchmark – nie grzeje sie bardziej niz 80C (560X z 2018 szalu w speed nie robi wobec tego 460 (nawet by powiedziec iz taki sam speed) a Vega 20 25% szybsza