Apple, Google i Mozilla wystąpili przeciwko rządowi Kazachstanu i ich prób monitorowania internetu Kazachów

Wojtek Pietrusiewicz

2

Dodane: 5 lat temu

W zeszłym miesiącu pojawiły się pierwsze oficjalne informacje na temat certyfikatu, którego instalację rząd Kazachstanu wymusza na swoich internautach. Pozwala on na odszyfrowanie ruchu https, aby władze wiedziały wszystko o tym, co ich obywatele robią w sieci.

Rząd Kazachstanu mógłby, za pomocą wspomnianego certyfikatu, odszyfrować ruch po https, odczytać go, a następnie ponownie go zaszyfrować własnym certyfikatem. Przy pomocy dostawców internetu, każdy obywatel, który nie posiadał certyfikatu, kierowany był na stronę z instrukcją jego instalacji i nie miał możliwości korzystania z internetu, dopóki ten nie został zainstalowany.

Pełna inwigilacja.

Apple, Google i Mozilla potwierdzili, że znaleźli „techniczne rozwiązania” i będą blokowali ten certyfikat.

Oświadczenie Apple:

Apple believes privacy is a fundamental human right, and we design every Apple product from the ground up to protect personal information. We have taken action to ensure the certificate is not trusted by Safari and our users are protected from this issue.

Oświadczenie Marshalla Erwina z Mozilla:

People around the world trust Firefox to protect them as they navigate the internet, especially when it comes to keeping them safe from attacks like this that undermine their security. We don’t take actions like this lightly, but protecting our users and the integrity of the web is the reason Firefox exists.

Oświadczenie Parisa Tabriza z Google:

We will never tolerate any attempt, by any organization—government or otherwise—to compromise Chrome users’ data. We have implemented protections from this specific issue, and will always take action to secure our users around the world.

Obawiam się, że w nadchodzących latach walka będzie jeszcze bardziej zaciekła, ponieważ agencje z całego świata, w tym FBI z USA, GCQH z UK i wiele innych z całego świata, w tym innych demokratycznych krajów, chcą dostępu do naszych danych, rozmów, maili, SMS-ów, Wiadomości, etc., tłumacząc to walką z terroryzmem. Obawiam się, że zachowanie naszej prywatności (chociażby pozornej), jest już tylko kwestią czasu,

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.