LiquidMetal i MacBooki Pro
Cult of Mac opublikował ciekawy wpis na temat potencjału wykorzystania technologii LiquidMetal w MacBookach Pro.
LiquidMetal nie jest płynny pomimo nazwy, ale ma sporo zalet względem stopów aluminium czy stali. Został też już wykorzystany w kilku ciekawych produktach, m.in. kijach golfowych, obudowach telefonów Vertu czy pendrive’ach SanDiska. Wykazuje większą wytrzymałość i wolniej się wyciera od konkurencji, będąc jednocześnie bardziej “giętkim” materiałem. Pozwala też obniżyć koszty produkcji.
Jego zastosowanie w obudowach ma jedną gigantyczną zaletę: jest około 20% lżejszy od aluminium! Wyobrażacie sobie MacBook Air 11″ o wadze zbliżonej do iPada? Dwukilogramowy MacBook Pro 13″ spadłby do około 1.6 kg.
Przy okazji nowej technologii, ciągle pojawiają się kolejne plotki o nowych MacBookach Pro. Jak donosi duński reseller, mają pojawić się już 1. marca. Spodziewane jest również wykorzystanie najnowszych procesorów Sandy Bridge od Intela — pytanie tylko na ile przeszkodzi w tym sprzętowy bug, który opóźni ich dostawy do 20/02. Najnowsze plotki i przecieki też wspominają o wyższych rozdzielczościach ekranów (opcjonalne) w dwóch wersjach: matt i glossy (1440×900 dla 13″).
Co ciekawsze, modele 15 i 17″ mają mieć wymienialny napęd DVD. Rzekomo będzie można go zastąpić drugim dyskiem twardym lub innym urządzeniem SATA — zakładam, że chodzi tutaj o możliwość podłączenia SSD.
Ceny mają również rzekomo spaść do $1099 za podstawowy model 13″, $1549 za 15″ i $2099 za 17″.
Pewnie niewiele z tego okaże się prawdą, ale spodziewam się technologii Instant On w nowych MBP wraz z możliwością pozostaniu w trybie uśpienia przez 30 dni — obie znane już z Aira. Nie zdziwiłbym się, gdyby pojawiła się szersza gama SSD, a być może nawet standardowy SSD-blade (w stylu najlżejszego MacBooka) obok HDD.
A Wy co oczekujecie?
Wojtek Pietrusiewicz
Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.
Komentarze: 3
No chwila chwila. Dlaczego 2 kilowy Macbook Pro spadłby wagowo o 20%?
Czy Macbook to tylko trochę aluminium i nic więcej? Czy jest też ekran, klawiatura, płyta główna z osprzętem, dysk twardy, napęd?
Jeżeli odejmiemy to wszystko, zostanie ok. 0,7kg aluminium, z czego odejdzie 20% po zastosowaniu innego materiału, czyli waga z 2kg mniejszy się do 1,86 kg. To zaledwie 7% a nie 20% :)
@Paweł: inne elementy też zapowiadają lżejsze (ekrany, dyski, może brak napędu właśnie) – to tak zwany “best case scenario” na podstawie wymienionego i innych źródeł, które znalazłem.
Już wkrótce dowiemy się co i jak, ale osobiście nie wierzę w obudowę z LiquidMetal – za wcześnie.
ale bajki… LiquidMetal jest bardzo kruchy a do tego cena byłaby odpowiednio większa niż zwykłe aluminium.
ps. Acer ma telefon z LiquidMetal’em