Apple TV+ – podsumowanie premier #13
Zapraszam do 13. wydania zbiorczego podsumowania najważniejszych informacji, zapowiedzi oraz premier, w ramach platformy VOD Apple.
„The Shrink Next Door”
Apple TV+ zamówiło serial „The Shrink Next Door” z Willem Ferrellem i Paulem Ruddem na podstawie podcastu o tej samej nazwie.
Serial jest mroczną komedią opartą na prawdziwych wydarzeniach. Fabuła opisuje związek między postacią Rudda, znanym psychiatrą, a jego długoletnim pacjentem Martinem Markowitzem (granym przez Ferrella).
Z czasem psychiatra atakuje życie Markowitza, wprowadza się do jego domu i przejmuje firmę.
Seria bada, jak pozornie normalna dynamika lekarz-pacjent przekształca się w bezprecedensowo wyzyskujący związek pełen manipulacji, chwytania władzy i dysfunkcji w najlepszym wydaniu.
Apple zdobył prawa do serii w bardzo konkurencyjnej sytuacji. To drugi projekt Ferrell’a z Apple TV+. Firma współpracowała już z nim tworząc muzyczny remake „A Christmas Carol” pod koniec ubiegłego roku. W „Shrink Next Door” Ferrell i Rudd po raz pierwszy spotkają się na jednym ekranie od „Anchorman 2″.
Serial wyreżyseruje Michael Showalter, a scenariusz napisała wielokrotnie nagradzana pisarka Georgia Pritchett.
Podobnie jak wszystkie treści Apple TV+, program będzie miał premierę na całym świecie i będzie dostępny wyłącznie w usłudze VOD Apple.
Apple TV+ staje w obliczu kryzysu koronawirusa, a Disney+ przenosi premiery kinowe
Ponieważ Apple właśnie ogłosiło serial i zasadniczo cała produkcja telewizyjna jest w tej chwili wstrzymana z powodu środków blokujących koronawirusa, może upłynąć trochę czasu, zanim nowe seriale trafią na platformę Apple TV+.
Podobnie sprawa ma się w przypadku chociażby platformy Disney+, natomiast Disney wykorzystuje jedną ze swoich kluczowych zalet na rynku, aby utrzymać uwagę i napływ nowych widzów w trudnym dla przemysłu filmowo-telewizyjnego okresie.
WSJ donosi, że Disney planuje użyć kombinacji starych i nowych filmów, aby zwiększyć atrakcyjność swojej nowej usługi VOD. Firma przeszukuje swój katalog, zachęcając widzów do obejrzenia tytułów sprzed kilkudziesięciu lat, takich jak musical „Bedknobs and Broomsticks” z 1971 r. Oraz ulubione filmy z lat 90., np. „Sister Act”. Każdy robi co może.
Tak więc Disney będzie mógł wykorzystać swój rozbudowany katalog, a także filmy nakręcone, ale jeszcze nie wydane. Z kolei Apple TV+ będzie miał znacznie trudniejszy czas z powodu kryzysu związanego z koronawirusem. Uważa się, że firma nie zakończyła zdjęć w nadchodzących sezonach „The Morning Show”, „For All Mankind” czy „Servant”, kiedy została zmuszona do zaprzestania filmowania, co oznacza, że może brakować programów, jeśli chodzi o przekonanie ludzi, aby zaczęli płacić za usługę po zakończeniu rocznej próby. Chyba, że Tim Cook dośle kilka ciężarówek z pieniędzmi i przedłuży darmowy okres o kolejne pół roku a może rok, lub Apple TV+ stanie się częścią nowego planu taryfowego Apple, który będzie obejmował wszystkie usługi oraz zwiększone miejsce w iCloud. Taki plan mógłby kosztować sporo (spodziewam się ceny wyjściowej 39,99 zł miesięcznie), ale mógłby się na koniec dnia opłacić wszystkim. Czas pokaże, jak Apple podejdzie do sprawy.
„Warto się starać”
1 maja na Apple TV+ debiutuje również brytyjski serial „Warto się starać” („Trying”).
Będzie to 8 półgodzinnych odcinków, które Apple nakręciło we współpracy z BBC Studios. Za scenariusz odpowiada Andy Wolton.
W informacji prasowej Apple czytamy:
Jason i Nikki jedyne czego chcą to dziecka. Ale to jedyna rzecz, której po prostu nie mogą mieć. „Trying” to nowy serial komediowy o dorastaniu, osiedlaniu się i szukaniu kogoś do kochania. W rolach głównych wystąpią Rafe Spall i Esther Smith. W roli głównej występuje w nim także Imelda Staunton, laureatka nagrody BAFTA.
„Central Park”
29 maja swoją premierę będzie miała animowana komedia muzyczna pt. „Central Park”.
Nowa seria, stworzona przez Lorena Boucharda, znanego z „Bob’s Burgers”, podąża za rodziną opiekunów mieszkających i pracujących w Central Parku, którzy ostatecznie ratują park i świat.
Apple zamówiło już 26 odcinków serialu, podzielonych na dwa 13-odcinkowe sezony. Pierwsze trzy odcinki będą dostępne podczas premiery.
Postaciom swoich głosów udzielą m.in.: Josh Gad, Leslie Odom Jr., Tituss Burgess, Kristen Bell, Stanley Tucci, Daveed Diggs i Kathryn Hahn.
Dobrego odbioru!
PS. Gorąco polecam Wam „Defending Jacob”, które zadebiutowało w zeszłym tygodniu. Poziomem dorównuje lub przewyższa „The Morning Show”. Kapitalna robota w wykonaniu Apple!
Krzysztof Kołacz
🎙️ O technologii i nas samych w podcaście oraz newsletterze „Bo czemu nie?”. ☕️ O kawie w podcaście „Kawa. Bo czemu nie?”. 🏃🏻♂️ Po godzinach biegam z wdzięczności za życie.