Nie ma miejsca na tablety, jest tylko dla iPada
comScore opublikował bardzo ciekawy zestaw słupków opisujących procent jaki iPad stanowi w ruchu internetowym ze wszystkich dostępnych tabletów. Najbardziej zaskoczyła mnie Japonia — kraj, który ma spore ilości własnych wynalazków.
Można rzeczywiście na tej podstawie wysnuć kilka wniosków. Po pierwsze, to iPad jest bezwzględnie najpopularniejszym tabletem na świecie. Pomimo krytyki za zamknięty system i wiele ograniczeń, to właśnie ten produkt jest najchętniej wybierany przez konsumentów. Jeśli Apple nie potknie się po drodze, a konkurencja się nie obudzi, to wkrótce słowo “iPad” stanie się synonimem tabletu, podobnie zresztą jak iPod często określa wszelkiej maści mp3 playery. Po drugie — poniekąd możemy się domyślać, że mobilne Safari w połączeniu z wygodnym ekranem o proporcjach 4:3 lepiej nadaje się do netu od szerokoekranowych konkurentów, które powodują konieczność częstego machania palcem.
Jakby nie było, iPad to obecnie zdecydowany faworyt i jeszcze długo poczekamy zanim jakikolwiek inny produkt mu zagrozi …
Źródło: 9to5mac