Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Rozdzielenie

Rozdzielenie

0
Dodane: 2 lata temu

Na platformie Apple TV+ zadebiutował w lutym serial „Rozdzielenie” autorstwa Dana Ericksona. Scenariusz, który, jak się okazuje, latami leżał w szufladzie – dotyka wzmiankowanej już od dawna kwestii tytułowego rozdzielenia pracy zawodowej od życia prywatnego. Tym razem dosłownie. Serial wyreżyserował sam Ben Stiller, znany m.in. z pracy nad serialem „Ucieczka z Dannemory”.

Nie dziwię się, że zamysł i strzępy scenariusza trafiły nawet na listę najciekawszych niewykorzystanych scenariuszy do thrillerów i horrorów (Bloodlist), ponieważ już po pierwszych trzech odcinkach postanowiłem, że „Severence” musi trafić do tego wydania iMagazine.


Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 4/2022


Work-life balance?

Główny bohater to Mark, lider zespołu pracowników pewnej tajemniczej firmy. Ich wspomnienia, związane z pracą i życiem osobistym, zostały rozdzielone w wyniku zabiegu, do czego wrócę później. Pewnego dnia, po pracy, w życiu Marka pojawia się tajemniczy kolega. A może nie do końca taki tajemniczy? Czyżby gdzieś, kiedyś się już spotkali?

Czym właściwie zajmuje się firma zatrudniająca tych, którzy zdecydowali się fizycznie oddzielić dwa, od zawsze ze sobą skłócone światy pracy i życia po niej? Nie wiadomo. Absurdalnych teorii na ten temat nie brakuje. Także wśród jej pracowników.

Usłyszałem ostatnio od znajomego cudowną rzecz. Zacytuję w całości:

„Bo widzisz, dziś można przesadzić w obie strony. Albo wieść życie przypominające 24-godzinną zmianę na ostrym dyżurze, gdzie tylko przez zasunięte żaluzje przebija zewnętrzne, codzienne życie. Akurat w półgodzinnych oknach będących przerwą na obowiązkowy posiłek, którego i tak nie jesz przez zmęczenie.

Albo można tak bardzo szukać work-life balance, że nagle całe życie staje się – balanced. Rozwadniamy się, pracujemy coraz mniej, tak bardzo szukamy czyjejś definicji szczęścia i spełnienia, że w końcu nie robimy nic. Czekając na pasywny przypływ, znad oceanu pełnego złota”.

Myślę, że Andrzejowi udało się trafnie ująć postępujący rozstrzał pomiędzy zdrowym rozsądkiem a angażowaniem w to, co naprawdę nas kręci. Gdy ogląda się „Rozdzielenie”, tego typu obraz mocno zaszywa się w głowie.

Hermetyczny świat, który z zewnątrz wygląda jak nudna, jednolita, szara masa, może w czyjejś definicji być pełnym kolorów spełnieniem, w którym delikwent już nic nie musi. Tylko tak jakoś dziwnie, że odzyskanego czasu nagle nie ma z kim dzielić.

Neuralink

Sam zabieg polega na wszczepianiu do odpowiedniego miejsca w mózgu sondy, zawierającej elektronicznego nanorobota, który dalej robi, co trzeba. Surrealizm? A pamiętacie o jednej z firm Elona Muska – Neuralink? Pierwsze testy podobnych rozwiązań zakończyły się pomyślnie, a lada moment ludzki klient firmy Muska będzie po zabiegu.

Jasne, że dzięki tego typu rozwiązaniom w przyszłości będziemy mogli walczyć z wieloma chorobami (zwłaszcza układu nerwowego), ale nazywanie podobnych scen w popkulturze surrealistycznymi w 2022 roku mija się z prawdą.

Nawet jeśli prawnie ograniczymy zastosowania takiego typu jak ten, o którym opowiadana serial „Rozdzielenie”, to sama świadomość dostępności takiego zabiegu poruszy niejedną wyobraźnię i portfel.

Ty

Dyskusja o tym, jak rozdzielić życie zawodowe od prywatnego, potrwa jeszcze długo i nie wydaje mi się, abyśmy znaleźli odpowiedź inną niż życie nas samych.

Obie te sfery nas definiują. Tworzą coś, co nazywamy tożsamością. Krzyśkiem, Alicją, Pawłem czy Asią. Wszelkiego rodzaju systemy mogą wspomagać naszą wydajność, produktywność czy komunikację, ale nie są i nie powinny być w stanie rozdzielać tych dwóch światów.

Współistnieją ze sobą, tak jak my. Ty ze mną i ja z Tobą. Dzięki doświadczeniom (pozytywnym i negatywnym) zebranym w obu tych mikroświatach, zmieniamy siebie, możemy wyciągać wnioski, pytać i znajdywać odpowiedzi u tych, którzy też pytali.

A przede wszystkim wiedzieć, co dokładnie dzieje się tu i teraz.

Apple TV+ – podsumowanie premier #65

Krzysztof Kołacz

🎙️ O technologii i nas samych w podcaście oraz newsletterze „Bo czemu nie?”. ☕️ O kawie w podcaście „Kawa. Bo czemu nie?”. 🏃🏻‍♂️ Po godzinach biegam z wdzięczności za życie.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .