Inkling – nowość od Wacoma
Wacom wprowadza ciekawą nowość – Inkling. Jest to pisak, dzięki któremu jesteśmy w stanie wykonywać normalne rysunki na zwykłym papierze,. Pisak łączy się bezprzewodowo ze specjalną kostką podłączoną do naszego komputera (zarówno mak jak i pecet jest wspierany), dzięki czemu nasz rysunek jest od razu przesyłany i gotowy do edycji w programie graficznym. Pisak przy okazji rozpoznaje 1024 poziomy nacisku.
Inkling będzie dostępny w połowie września w cenie 169,90EUR/199USD. Można już go zamawiać w internetowym sklepie Wacoma.
Cena jest wg nas dosyć atrakcyjna. Kompaktowy rozmiar i możliwość “prawdziwego” rysowania to są bardzo silne atuty tego sprzętu.
Czekamy na możliwość przetestowania – miejmy nadzieję, że już w czwartek lub piątek podczas berlińskich targów IFA będziemy mogli zobaczyć Inkling na żywo.
Sprostowanie, które dostaliśmy od Mariusza Ostrowskiego (bardzo dziękujemy):
Kostkę podłącza się do komputera tylko aby zgrać z niej rysunki. Inkling do pracy nie wymaga komputera i to jest w nim najlepsze. Kostkę za to należy “przypiąć” do kartki (obsługiwany obszar to max A4).
Komentarze: 9
Po przeczytaniu pierwszych dwóch zdań:
“Wacom wprowadza ciekawą nowość – Inkling. Jest to pisak, dzięki któremu jesteśmy w stanie wykonywać normalne rysunki na zwykłym papierze.”
…pomyślałem, że mi odbiło.
(Tyle tekstu zmieściło się w podglądzie wiadomości w czytniku RSS)
Zapowaida się rewelacyjnie (jeżeli żeczywiście „rysunki” mogą mieś formę wektorową).
Trzeba bdzie sprawdzić w boju koniecznie, nawet jak działa w 70% tak jak na filmie to wart może być tej ceny.
Trzeba sprostować jedną rzecz
“Pisak łączy się bezprzewodowo ze specjalną kostką podłączoną do naszego komputera (zarówno mak jak i pecet jest wspierany), dzięki czemu nasz rysunek jest od razu przesyłany i gotowy do edycji w programie graficznym.”
Kostkę podłącza się do komputera tylko aby zgrać z niej rysunki. Inkling do pracy nie wymaga komputera i to jest w nim najlepsze. Kostkę za to należy “przypiąć” do kartki (obsługiwany obszar to max A4).
masz rację dzięki za zwrócenie uwagi
Ten pisak jak sądzę nie pozostawia śladu na papierze a więc cały czas mamy czystą kartkę i po niej “kreślimy”. Bez punktów odniesienia trudno będzie coś sensownego nakreślić. Jeśli jes tak jak mi się wydaje, to traktuję urządzenia jako ciekawostkę tylko.
W czasie który poświęciłeś na napisanie tego wpisu wystarczyło obejrzeć powyższy filmik i gwarantuję Ci, że był byś zaskoczony :)
Powiększyłem i wybrałem 720p – dopiero wtedy dostrzegłem, że jest wkład. Oglądając na małym ekraniku miałem wrażenie, że facet kreśli po szkicu. Dzięki.