Apple może się ugiąć w sprawie sideloadingu
Wiceprezes Apple ds. inżynierii oprogramowania, Craig Federighi, powiedział, że firma może postępować zgodnie z UE w swoich decyzjach dotyczących sideloadingu. Czy to od razu oznacza możliwość instalowania aplikacji spoza App Store jesienią tego roku?
Niekoniecznie. Bloomberg poinformował w zeszłym roku, że Apple przygotowuje się do poważnej zmiany w działaniu swoich systemów. Mówiąc dokładniej, firma po raz pierwszy zezwoliłaby na sideloading, czyli pozwoliła każdemu instalować aplikacje z dowolnego źródła w swoich systemach.
Podczas występu w ostatnim, nagrywanym na żywo odcinku „The Talk Show” Johna Grubera, Craig Federighi powiedział:
Chcemy mieć pewność, że wszystko, co robimy, jest właściwe dla naszych klientów. […] Apple współpracuje z UE w celu omówienia zgodności i przyszłych zmian.
Craig nie powiedział wprost, że iOS 17 otrzyma wsparcie dla sideloadingu, a nawet jeśli tak się stanie, to zapewne Apple utrudni ten proces maksymalnie, jak się tylko da. App Store jest dużym źródłem zarobku Apple, a programiści płacą firmie prowizję w wysokości do 30% od każdej sprzedaży.
Jeśli plotki okażą się prawdziwe, sideloading będzie dostępny tylko w krajach, w których Apple zostało do tego zmuszone.