Burza wokół WeTransfer. Firma zaprzecza, że trenuje AI na plikach użytkowników
Popularna platforma do udostępniania plików WeTransfer znalazła się w ogniu krytyki po zmianie regulaminu świadczenia usług.
Użytkownicy, w dużej mierze z branży kreatywnej, zinterpretowali nowe zapisy jako przyznanie firmie prawa do wykorzystywania ich prac do trenowania modeli sztucznej inteligencji. W odpowiedzi na falę oburzenia firma zaprzeczyła tym doniesieniom i ponownie zaktualizowała swoje warunki.
Kontrowersje wywołał zapis, który zdaniem użytkowników był niejednoznaczny. Wskazywał on, że WeTransfer może wykorzystywać treści w celach „obejmujących poprawę wydajności modeli uczenia maszynowego, które usprawniają nasz proces moderacji treści”. Dodatkowo, regulamin zawierał klauzulę dającą firmie prawo do „reprodukowania, dystrybuowania, modyfikowania” czy „publicznego wyświetlania” plików przesyłanych za pośrednictwem usługi. Wywołało to obawy, że prywatne pliki, w tym poufne prace artystów czy aktorów, mogą być sprzedawane firmom rozwijającym AI.
Przedstawicielka WeTransfer w rozmowie z BBC News kategorycznie zaprzeczyła tym interpretacjom. „Nie używamy uczenia maszynowego ani żadnej formy sztucznej inteligencji do przetwarzania treści udostępnianych za pośrednictwem WeTransfer, ani nie sprzedajemy treści lub danych stronom trzecim” – stwierdziła. Wyjaśniła, że pierwotnym celem zapisu było jedynie umożliwienie wykorzystania AI do ulepszania mechanizmów moderacji i identyfikacji szkodliwych treści. W związku z zamieszaniem firma ponownie zaktualizowała regulamin, aby „język był łatwiejszy do zrozumienia”.
Sytuacja z WeTransfer nie jest odosobnionym przypadkiem. W grudniu 2023 roku z podobną falą krytyki musiała zmierzyć się konkurencyjna platforma Dropbox, również oskarżana o niejasne zapisy dotyczące AI. Eksperci ds. ochrony danych wskazują, że w dobie rosnącej popularności sztucznej inteligencji firmy technologiczne poszukują danych do trenowania swoich modeli. Zdarza się, że próbują pozyskać je od własnych użytkowników pod pretekstem „ulepszania usług”, co buduje atmosferę braku zaufania.
Zaktualizowane warunki WeTransfer, które mają wejść w życie 8 sierpnia dla obecnych użytkowników, zawierają teraz bardziej ogólny zapis. Daje on firmie „wolną od opłat licencyjnych licencję na korzystanie z Treści użytkownika w celach obsługi, rozwijania i ulepszania Usługi”. Niemniej ostatnie słowo zawsze należy do nas. Jeżeli nie ufasz jakiejkolwiek platformie przesyłowej, niezależnie od tego, czy będzie to WeTransfer, czy cokolwiek innego, szyfruj dane zanim je prześlesz swojemu odbiorcy.
Historyczny sukces Polaka. Przemysław Dębiak pokonał AI i wygrał mistrzostwa świata w programowaniu