Nowy świat w Układzie Słonecznym. Odkrycie „Ammonite” podważa istnienie Planety 9
Naukowcy ogłosili odkrycie nowego, odległego obiektu w Układzie Słonecznym, który otrzymał oficjalne oznaczenie 2023 KQ14 i przydomek „Ammonite”. Glob jest mały, ale zmienia wiele.
Jest to niewielki, lodowy świat należący do rodziny tzw. „sednoidów” (nazwa pochodzi od Sedny, jednego z pierwszych obiektów tej kategorii jakie znaleziono) – obiektów transneptunowych, krążących po ekstremalnie wydłużonych orbitach daleko za Plutonem. Odkrycie to nie tylko poszerza naszą wiedzę o rubieżach naszego kosmicznego domu, ale również rzuca nowe światło na jedną z największych zagadek współczesnej astronomii – istnienie hipotetycznej Planety 9.
Lodowa kula na krańcach znanego świata
„Ammonite” to niewielkie ciało niebieskie o średnicy szacowanej na około 160 kilometrów. Maleństwo, dla porównania planetoida Ceres, największa w Pasie Planetoid pomiędzy Marsem a Jowiszem ma średnicę 946 km. To, co czyni Ammonite wyjątkowym, to jego orbita. W najbardziej oddalonym punkcie swojej drogi wokół Słońca, obiekt ten znajduje się aż 252 razy dalej niż Ziemia. Jest to jedna z najbardziej ekstremalnych orbit, jakie kiedykolwiek zaobserwowano, co klasyfikuje „Ammonite” do rzadkiej grupy obiektów, której najbardziej znanym przedstawicielem jest planeta karłowata Sedna. Jednak nie tylko odległość na jaką oddala się ten kawałek lodu ma znaczenie.
Odkrycia dokonał zespół badaczy pod kierownictwem Ying-Tung Chena z Academia Sinica w Tajpej. Jak podkreślają naukowcy w publikacji na łamach „Nature Astronomy”, „Ammonite” stanowi cenną okazję do weryfikacji obecnych modeli formowania się i ewolucji zewnętrznych rejonów Układu Słonecznego.
Cios w teorię o Planecie 9
Co ciekawe, orbita nowego obiektu zdaje się nie pasować do przewidywań teorii o istnieniu Planety 9. Hipoteza ta zakłada, że za nietypowe, zgrupowane orbity niektórych obiektów transneptunowych odpowiada grawitacyjny wpływ masywnej, nieodkrytej jeszcze planety. Jednak tor, po którym porusza się „Ammonite”, nie zgadza się z modelem uwzględniającym jej obecność. Niektórzy badacze wręcz uważają, że gdyby Planeta 9 faktycznie istniała, to Ammonite dość szybko powinien być przez nią wręcz wyrzucony z naszego Układu Słonecznego.
To kolejny argument podważający istnienie tajemniczego, dziewiątego świata w naszym systemie. Jeśli Planeta 9 faktycznie istnieje, ma coraz mniej miejsc, w których mogłaby się ukrywać przed teleskopami astronomów.
Odkrycie „Ammonite” pokazuje, jak wiele tajemnic wciąż kryją odległe rejony Układu Słonecznego i jak różnorodne są właściwości orbit obiektów, które tam krążą. Każdy nowo odkryty świat, taki jak ten, przybliża nas do pełniejszego zrozumienia procesów, które ukształtowały nasze kosmiczne sąsiedztwo.
Potwierdzono kosmiczną zagadkę. Dane z teleskopu Webba wskazują na istnienie nieznanej fizyki