Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Sukces ma swoją cenę. Prezes Duolingo tłumaczy się z kontrowersyjnej strategii AI

Sukces ma swoją cenę. Prezes Duolingo tłumaczy się z kontrowersyjnej strategii AI

0
Dodane: 19 godzin temu

Chociaż strategia „AI-first” przyniosła Duolingo finansowy sukces i wzrost cen akcji (o czym pisaliśmy), to jednocześnie wywołała falę krytyki i obaw wśród użytkowników oraz pracowników. Prezes i założyciel firmy, Luis von Ahn, w najnowszych wywiadach próbuje załagodzić sytuację, przyznając, że kontrowersje wyniknęły z jego własnego błędu w komunikacji.

W rozmowie z „The New York Times” von Ahn wziął na siebie odpowiedzialność za negatywny odbiór zmian, stwierdzając: „Nie dostarczyłem wystarczającego kontekstu”. Jak dodał, wewnątrz firmy nowa strategia nie budziła kontrowersji, jednak na zewnątrz, w przypadku spółki giełdowej, niektórzy założyli, że chodzi wyłącznie o zysk lub zwalnianie ludzi, co „w ogóle nie było intencją”.

Zamieszanie rozpoczęło się w kwietniu, gdy von Ahn w firmowym mailu zapowiedział, że będzie stopniowo rezygnować z usług kontraktorów, jeśli ich zadania będzie mogła wykonać sztuczna inteligencja. W najnowszych wypowiedziach prezes Duolingo podkreśla, że firma „nigdy nie zwolniła żadnych pracowników zatrudnionych na pełen etat” i nie ma takiego zamiaru. Zaznaczył przy tym, że liczba kontraktorów zawsze wahała się w zależności od bieżących potrzeb.

Von Ahn przewiduje jednak, że w ciągu najbliższych pięciu lat charakter pracy w Duolingo ulegnie zmianie. Pracownicy będą wykonywać mniej powtarzalnych zadań, a jedna osoba będzie w stanie osiągnąć więcej, co niekoniecznie oznacza redukcję etatów. Już teraz firma zachęca zespoły, by w każdy piątkowy poranek eksperymentowały z wykorzystaniem AI do zwiększenia swojej wydajności.

Według prezesa Duolingo, rola pracowników ewoluuje w kierunku „dyrektorów kreatywnych”, którzy nadzorują procesy, podczas gdy AI zajmuje się detalami. Dzięki temu zadania, które kiedyś były niezwykle pracochłonne, jak dodanie nowego kursu językowego, wkrótce będą mogły być realizowane w ułamku dotychczasowego czasu.

My możemy skomentować działania firmy popularnym przysłowiem „kto mieczem wojuje…”. Nie znamy przyszłości, ale skoro dziś Duolingo coraz częściej korzysta z AI, AI coraz dynamiczniej się rozwija, to za jakiś czas serwis uczący ludzi języków stanie się zbędny, wobec powszechności spersonalizowanej sztucznej inteligencji, która użytkownikowi w czasie rzeczywistym przetłumaczy dowolną frazę w dowolnym języku tak, by ją zrozumiał.

Internet krytykował, a akcje poszybowały w górę. Strategia „AI-first” w Duolingo to finansowy sukces

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .