Pierwsza jazda: Leapmotor B10 debiutuje w Polsce. Ceny tego elektrycznego SUV-a zaskakują
Na polski rynek oficjalnie wkracza Leapmotor B10 – elektryczny C-SUV, który ma zamiar namieszać w segmencie przede wszystkim ceną, ale to nie jedyny jego atut, o czym miałem okazję przekonać się osobiście podczas pierwszych jazd testowych tym modelem.
Zacznijmy jednak od ceny. Korzystnej. Startuje bowiem ona od 119 900 zł za wersję Life Pro. To kluczowa informacja, ponieważ oznacza, że po uwzględnieniu rządowej dopłaty z programu „NaszEauto”, cena tego sporego, kompaktowego SUV-a realnie spada poniżej 100 tys. zł. Marka oferuje ten model również w korzystnym abonamencie, w którym pierwsza wpłata (ta większa), może być w całości pokryta przez dopłatę z programu NaszEauto. Kompaktowy elektryczny SUV może być wówczas używany za nieco ponad 600 zł brutto.
Model B10 jest pierwszą konstrukcją marki zaprojektowaną specjalnie z myślą o rynkach międzynarodowych i bazuje na nowoczesnej architekturze LEAP 3.5. Mieliśmy już okazję uczestniczyć w pierwszych jazdach prasowych tym modelem. Samochód prowadzi się bardzo przyjemnie, jest zwinny w mieście i zaskakująco dobrze wyciszony, a jednocześnie stabilny i pewny przy prędkościach autostradowych.
Ponadprzeciętna efektywność
Największym zaskoczeniem podczas jazd testowych okazała się jednak efektywność energetyczna. Na naszej ponad 100-kilometrowej, zróżnicowanej (ale głównie trasy szybkiego ruchu klasy A i S) pętli testowej, Leapmotor B10 zanotował średnie zużycie energii na poziomie 19,5 kWh/100 km.
Z naszego doświadczenia, każdy wynik poniżej 20 kWh/100 km na tej trasie uznajemy za bardzo dobry. Jeszcze lepiej auto wypadło w typowo miejskich warunkach, gdzie zużycie spadło do zaledwie 13,8 kWh/100 km, co jest wynikiem ponadprzeciętnym.
Dwa akumulatory i szybkie ładowanie
Leapmotor B10 napędzany jest silnikiem elektrycznym o mocy 218 KM i momencie obrotowym 240 Nm, co pozwala na przyspieszenie 0-100 km/h w 8 sekund, jednak subiektywne wrażenie dynamiki, zwłaszcza po aktywacji trybu Sport, jest wyraźnie mocniejsze niż sugerowałyby to dane. W trybie Comfort reakcja na pedał przyśpieszenia jest znacznie łagodniejsza i szczerze pisząc to właśnie ten tryb był dla mnie optymalny na typowo miejskich szlakach.
Klienci mają do wyboru dwie wersje akumulatora LFP. Wersja Pro oferuje pojemność 57,2 kWh i zasięg WLTP do 361 km. Wersja Pro Max to akumulator 67,1 kWh i zasięg do 434 km (WLTP). Oba warianty obsługują ładowanie AC mocą 11 kW oraz szybkie ładowanie DC z mocą do 168 kW, co pozwala na uzupełnienie energii od 30% do 80% w mniej niż 20 minut. Pierwsze jazdy testowe trwały zbyt krótko, bym mógł realnie oszacować rzeczywisty zasięg pojazdu w dłuższej trasie, niemniej wspomniana, wysoka efektywność energetyczna napędu daje nadzieje na naprawdę dobre wyniki.
Ceny i wyposażenie w Polsce
We wnętrzu dominuje duży, 14,6-calowy „pływający” ekran dotykowy, oparty na chipsecie Snapdragon 8155. Już w standardzie (wersja najtańsza LIFE) otrzymujemy m.in. panoramiczny szklany dach, 18-calowe felgi aluminiowe, kamerę 360° oraz komplet 17 systemów ADAS.
Promocyjne ceny na polskim rynku prezentują się następująco:
- Life Pro (57,2 kWh): od 119 900 zł
- Life Pro Max (67,1 kWh): od 125 300 zł
- Design Pro Max (67,1 kWh): od 131 600 zł (w tej odmianie mamy dodatkowo m.in. fotele ze skóry ekologicznej, podgrzewane i wentylowane).




















