Kensington Contour Roller
Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 06/2014
Zabranie laptopa w dłuższą podróż wymaga nieco lepszej ochrony niż ta, którą zapewnia lekka, codzienna torba. Zazwyczaj trzeba mieć ze sobą trochę dodatkowych akcesoriów, które łącznie całkiem sporo ważą. Kensington Contour Roller pozwala je wygodnie ze sobą zabrać.
Contour Roller ma bardzo „laptopowy” i formalny wygląd – z daleka widać, że wewnątrz może znajdować się komputer i inna elektronika. Osobiście preferuję mniej oczywiste torby, trudno jednak znaleźć taką, która pomieści naprawdę wiele rzeczy. To właśnie jest największa zaleta Contour Rollera – jest pojemny i to pomimo stosunkowo niewielkich gabarytów. Torba ma bowiem wymiary 47×37×23 cm, co pozwala przewozić ją jako bagaż podręczny w wielu liniach lotniczych. Waży jednak aż 3,12 kg, co wynika ze wzmocnionej konstrukcji oraz wysuwanej, teleskopowej rączki do prowadzenia walizki. Zastosowanym materiałem jest w przeważającej części nylon balistyczny, odporny na przetarcia, natomiast mocowanie kółek wykonano z grubego plastiku. Teleskop jest oczywiście aluminiowy, a kończący go uchwyt pokrywa antypoślizgowa guma. Konstrukcja sprawia wrażenie bardzo trwałej, wręcz niezniszczalnej, aczkolwiek plastikowy spód błyskawicznie rysuje się nawet o krawężniki.
Torba podzielona została na dwie duże komory. Główna ma miejsce na laptopa o przekątnej ekranu do 17 cali, jest wyściełana miękką tkaniną, dodatkowo komputer można zabezpieczyć rzepem. Mniejsze urządzenie nie będzie się tam jednak stabilnie trzymać. Komora ta może równie dobrze służyć do przewożenia innego bagażu – po zamknięciu kieszeni na komputer pozostaje w niej całkiem dużo miejsca. Druga co do wielkości przestrzeń znajduje się w tylnej części walizki. Po rozsunięciu suwaka można odchylić sztywną osłonę, co daje dostęp zarówno do stelaża, jak i do trzech zapinanych, siatkowych kieszeni. Jest to idealne miejsce do przewożenia delikatnych przedmiotów, ponieważ z obu stron chronione będą przez twarde ściany. Torba ma też trzy mniejsze kieszenie – jedną na górze, jedną z przodu, a jedną na lewym boku. Nie są one już tak pojemne, ale mogą posłużyć do segregowania mniejszych rzeczy (zwłaszcza ta najbardziej zewnętrzna, ze względu na mnogość uchwytów, kieszonek i zapięcie na klucze). Ostatni z suwaków, umieszczony na górze, pozwala wysunąć z zewnątrz uchwyt. To eleganckie i wygodne rozwiązanie, rączka jest na zewnątrz tylko wtedy, gdy jej potrzebuję. Ma niestety jedną wadę – przez klapkę do wysunięcia teleskopu bez trudu dostanie się do wnętrza i woda, i kurz.
Walizka jest wręcz stworzona do krótkich wyjazdów – pozwala spakować najpotrzebniejsze rzeczy w taki sposób, by podczas podróży nic się im nie stało. Bardzo wygodnie się z nią przemieszcza – rączka wysuwa się na wysokość około 1,1 metra, będzie więc wystarczająca nawet dla wyższych osób. Zamontowane kółka również doskonale spełniają swoje zadanie – pokryto je gumą, która sprawia, że walizka toczy się po chodniku bezgłośnie. Torba posiada też szeroki, dwuczęściowy uchwyt. Mógłby być jednak pokryty od wnętrza gumą, a nie plastikiem, by lepiej leżał w dłoni. Walizka ma też uchwyty na pasek do noszenia na ramieniu, jednak ten, który dołączono do zestawu, nie należy do wygodnych. Jest zbyt wąski i zbyt łatwo się zagina, przez co wrzyna się w skórę. Sytuacji nie ratuje nawet nakładka na ramię – może i jest szeroka, ale wykonano ją z nieoddychającej imitacji skóry, która ani nie wygląda dobrze, ani też w niczym nie pomaga. Contour Roller posiada mocowanie do stelaża większej walizki, więc w przypadku wyjazdu z większą ilością bagażu można szybko połączyć dwie walizki w jedną.
Contour Roller to bardzo dobrze przemyślana walizka. Widać, że priorytetem było bezpieczne przewożenie elektroniki, a pozostały bagaż powędrował na dalszy plan. Dzięki sztywnym ścianom trudno ją zgnieść, a kieszenie zostały dostosowane do transportu laptopa i towarzyszących mu akcesoriów. Samo poruszanie się z walizką również nie jest kłopotliwe, a to za sprawą przemyślanego uchwytu i porządnych kółek. Problem jest właściwie tylko jeden – jej wygląd jest zwyczajnie nudny.